trawa

Autor Wątek: Tłumaczenia komiksów w Polsce  (Przeczytany 62115 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kokosz

Odp: Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #150 dnia: Grudzień 09, 2017, 12:18:52 am »
bo nawet jak to kupowały(głównie) nastolatki to chyba i one zauważą jakiej jakości tłumaczenie jest w tym komiksie.

Wiele osób sądzi, że komiks to głupie badziewie dla dzieciaków. Z tego co widziałem na przykładowych planszach, lektura Archiego może ich utwierdzić w tym przekonaniu. Ale ich negatywna opinia nie będzie dotyczyć słabego tłumaczenia czy składu, tylko komiksu w ogóle (jako dziedziny twórczości).

Offline mack3

Odp: Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #151 dnia: Grudzień 09, 2017, 04:14:49 am »
Pierwszy obrazek z lewej pochodzi z polskiego wydania z 2000r. a drugi z lewej z wydania z 2017r.
Drugi, jak mniemam pochodzi z wydnia z 2010 a nie z 2017?

Offline kaczogród

Odp: Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #152 dnia: Grudzień 09, 2017, 09:20:19 am »
Tak. Masz rację. Drugi obrazek pochodzi z wydania z 2010r.
tertium non datur

Offline Stoneheart

Odp: Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #153 dnia: Grudzień 09, 2017, 02:42:23 pm »


Wiele osób sądzi, że komiks to głupie badziewie dla dzieciaków. Z tego co widziałem na przykładowych planszach, lektura Archiego może ich utwierdzić w tym przekonaniu. Ale ich negatywna opinia nie będzie dotyczyć słabego tłumaczenia czy składu, tylko komiksu w ogóle (jako dziedziny twórczości).



Zgadzam się całkowicie. Nieroztropny ptak narobił sobie do gniazda, rozniósł po całym lesie, a i poza lasem śmierdzi niemożebnie  :sad:

Offline mack3

Odp: Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #154 dnia: Grudzień 09, 2017, 04:42:05 pm »
Tak. Masz rację. Drugi obrazek pochodzi z wydania z 2010r.
Czyli, podsumowując, kilka błędów tłumaczeniowych poprawili, ale na to miejsce pojawiły się inne (co najmniej 2, licząc "Rik").

Offline Garf

Odp: Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #155 dnia: Grudzień 09, 2017, 09:47:37 pm »
Czyli, podsumowując, kilka błędów tłumaczeniowych poprawili, ale na to miejsce pojawiły się inne (co najmniej 2, licząc "Rik").

Pytanie brzmi, czy te nowe można nazwać tłumaczeniowymi, skoro nie są raczej winą tłumacza  :wink:
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

JanT

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #156 dnia: Grudzień 12, 2017, 10:08:10 pm »
Od Józka admina grupy FB Kult Kultury Komiksu:

"tłumaczenie jest fatalne. roi się w nim od mniejszych i większych błędów, z których najbardziej w oczy kłują te dowodzące, że tłumacz ewidentnie nie zrozumiał tekstu. również na korektę nie znalazł się czas, mnogość literówek zaskakuje przy tak skromnej ilości tekstu. mierżą źle ponumerowane przypisy. słowem, wszystko co można było zepsuć – zepsuto. nie czuję się zaskoczony, ale zwyczajnie mi żal. Żółwie i ich fani zasługują na więcej"




Więcej przykładów wiadomo gdzie  :smile:

Offline Szekak

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #157 dnia: Grudzień 12, 2017, 10:11:47 pm »

Tak się kończy oszczędzanie na tłumaczach. WF uznało, że nie tylko będzie wydawać co chce, ale też będzie tłumaczyć jak chce. :roll:

Kenji
I Ci co pluli na nich dawno mają zlowie A ja co nigdy nawet źle nie pomyślałem o nich to wciąż czekam..
Mówiłem, że w WF działa prawo siły - im ktoś głośniej krzyczy tym jest lepiej traktowany.

Offline amsterdream

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #158 dnia: Grudzień 12, 2017, 10:15:52 pm »





Kto to tłumaczył?

Ja dalej czekam na swój egzemplarz.

Offline Itachi

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #159 dnia: Grudzień 12, 2017, 10:25:16 pm »
W większości przykładów sens zdań został zachowany, więc o co Wam chodzi? Podczas lektury ileś tam osób niczego nie zauważyło, więc?

Offline isteklistek

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #160 dnia: Grudzień 12, 2017, 10:31:18 pm »
Dobrze by było się przyjrzeć oryginałowi, bo tak to może być kwestia gustu. Możliwe, że w tłumaczeniu z mieszkaniem jest coś nie tak, ale np. tłumaczenie z odłączeniem prądu wydaje mi się lepsze takie pod styl komiksu.

Offline roble

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #161 dnia: Grudzień 12, 2017, 10:34:50 pm »
Może chodzi o to że admin Józek nie dostał darmowego egzemplarza. No i ludziska przestali jechać no nich więc trzeba dołożyć do pieca by huczalo znów.. 

Offline Itachi

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #162 dnia: Grudzień 12, 2017, 10:35:26 pm »
Kwestia rozmowy April z Leonardo może być przykładem jakiegoś tam zgrzytu, ale reszta wymuszona. Pan Józek już się nie ma czym zajmować, a ludzie nie mając pojęcia połykają wszystko jak pelikany. Takie porównania można robić z oryginałem, a nie pierwszym wydaniem.

Offline Szekak

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #163 dnia: Grudzień 12, 2017, 10:37:00 pm »
Akurat ten prąd mnie najbardziej razi - odcięcie prądu oznacza, że ktoś w emocjach robi coś głupiego, nie znam kontekstu, ale nie wydaje mi się by chodziło o to, że należy czekać aż ktoś zrobi w emocjach coś głupiego, raczej chodzi o to by poczekać, aż się uspokoi.

Offline isteklistek

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #164 dnia: Grudzień 12, 2017, 10:41:27 pm »
A nie chodzi o zmęczenie?