trawa

Autor Wątek: Tłumaczenia komiksów w Polsce  (Przeczytany 61081 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Perfect Strangler

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« dnia: Grudzień 17, 2002, 06:13:04 pm »
Jak w temacie, tu będzie można sobie pobluzgać na tłumaczy ("hrrrk, tfu"), bądź przeżyć chwilkę religijnej ekstazy (dostojny odgłos dzwonów w tle) w zachwycie nad ich umiejętnościami.

A na rozgrzewkę kwestia, która narodziła się w innym topicu, czyli przetłumaczenie tytułu Split second chance jako Cień drugiej szansy:

Cytat: "pookie"
Cytat: "Perfect Strangler"
I mała uwaga off-topic: albumik(i) Cień drugiej szansy ma chyba najgorzej przetlumaczony tytuł w historii wydawania komiksów zagranicznych w Polsce. (Girlsy, gorzała i giwery też są blisko, ale Kreczmar przynajmniej zrozumiał oryginalny tytuł.) Ja rozumiem np. świadomą zmianę treści tytułu dla lepszego efektu brzmieniowego i gdy nie kłóci się to zbytnio z treścią (patrz Dark Knight strikes again/Mroczny Rycerz kontratakuje), ale tutaj chyba niestety mamy do czynienia z przypadkiem niezrozumienia angielskiego tekstu...


Fakt. Tylko, że tytuł "Split second chance" wcale nie tak łatwo przetłumaczyć. Dosłownie to "szansa trwająca przez ułamek sekundy". Twoje propozycje, Strangler?

Nie powiedziałem, że tytuł łatwo jest przetłumaczyć (bo nie jest), ale na miejscu Adama Białego na pewno nie przełożyłbym tego w sposób, który mógłby mnie narazić na zarzuty o niezrozumienie oryginalnego tytułu :D A został on przetłumaczony tak, jakby tłumacz zinterpretował błędnie second nie jako rzeczownik sekunda, tylko liczebnik drugi.

A moje propozycje? Jeśli chodzi o tłumaczenia mniej lub bardziej dosłowne, to powiedzmy Ulotne szanse,  albo też Przelotne szanse... (Tak, ja wiem, że w oryginale mamy liczbę pojedynczą, ale w mnogiej to zgrabniej brzmi.) A może Widmowa szansa? Niee, paskudnie, prawie jak Mroczne widmo :)  A jeśliby wywalić całkiem tę "szansę", to mielibyśmy całkiem zgrabny (choć przyznaję, że ciut banalny, bo nieraz już wykorzystany) tytulik W mgnieniu oka bądź W ułamku sekundy. A jakby już całkiem poszaleć i spuścić wyobraźnię translatorską ze smyczy, to może Szanse na wietrze... A może nawet coś o szansach świszczących koło ucha jak kule? Hyhy, chyba muszę przestać, bo zaraz się to zmieni w strumień świadomości.

Choć muszę powiedzieć, że im dłużej o tym myślę, tym bardziej sądzę, że Adam Biały jednak zrozumiał oryginalny tytuł - a że przetłumaczył go w sposób, który niezbyt mi się podoba... No dobra, jednak Girlsy, gorzała i giwery to gorszy tytuł :P
WW.KOMIKSY.COM - sklep z amerykańskimi komiksami

Offline Kane

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 17, 2002, 06:32:19 pm »
A co powiesz na to: "A dame to kill for" przetłumaczone jako "Damulka warta grzechu"?
odpisu chwilowo brak

Offline ponury_jay

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 17, 2002, 06:42:02 pm »
W nowym Hellboyu słowo doom przetłumaczono jako przeznaczenie ("An unpleasant or disastrous destiny") a moim zdaniem lepiej pasowałaby
np. zagłada. Czy ma to jakiś związek z treścią? :wink:

Offline Perfect Strangler

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 17, 2002, 07:46:28 pm »
Cytat: "Kane"
A co powiesz na to: "A dame to kill for" przetłumaczone jako "Damulka warta grzechu"?

Okej, chłopak się stara, jestem tego pewien (choć, jak powiadają, dobrymi chęciami...). Gdyby był jeszcze genialny stylistycznie (a niestety nie jest), to mogłoby to naprawdę zrekompensować jego głęboką nieznajomość angielskiego.

Ale skąd on bierze te wszystkie "damulki" i "girlsy"? Mam wstręt do takich słówek. Faktem jest, że dawno nie czytałem żadnego Chandlera (bo sądzę, że to jego powinno się używać tu jako punktu odniesienia), ale nie przypominam sobie, żeby Ginalski czy Derbień w swoich przekładach używali takiego słownictwa. Mam nadzieję, że kiedyś doczekamy sytuacji, gdzie na rynku będzie funkcjonowało np. kilka tłumaczeń Sin City, przecież taką sytuację mamy choćby z Chandlerem - jest Wielki sen i Głęboki sen, jest Topielica i Tajemnica jeziora.

Ale wracając do A dame to kill for: jak na standardy Tomka Kreczmara to nie jest to aż takie złe (bo przypuszczam, że nadal jest tłumaczem), ale ogólnie... Na pewno brzmi to dużo lepiej niż gdyby miała to być Damulka, dla której warto zabić. Generalnie jestem przeciwny  tłumaczeniu idiomów i wyrażeń zleksykalizowanych, tak jak właśnie "to kill for", więc jeśli spojrzeć na to od tej strony, to "warta grzechu" jest tu dość zręcznym odpowiednikiem. Choć gdyby tłumaczyć w ten właśnie sposób, to zamieniłbym tę "damulkę" na coś innego (już chyba nawet Panienka warta grzechu brzmi lepiej). Ale zastanawiałem się czy - w tym akurat wypadku - tłumaczenie ciut dosłowniejsze nie byłoby lepsze, np. Dla niej warto zabić. Niestety, album ten jest jedynym z serii (obok Hell and back), którego nie czytałem, więc może treść coś by mi podsunęła...
WW.KOMIKSY.COM - sklep z amerykańskimi komiksami

Offline Perfect Strangler

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 17, 2002, 09:39:57 pm »
A co do Hellboyowych tytułów, to lektura tychże niestety dopiero przede mną (ale mam nadzieję, że jeszcze w tym roku), zatem więcej napiszę może dopiero gdy przeczytam.

Na razie powiem tylko tyle, że tytuł Nasienie zniszczenia (oryg. Seed of destruction) śmieszy mnie bardzo - bo przepraszam, mnie "nasienie" kojarzy się przede wszystkim z jednym :P Wam też? Pytam poważnie. Może tylko ja jestem taki zboczony? Ale w końcu czego można spodziewać się po człowieku, który parę dni temu kupił przyjaciółce na urodziny podręcznik Sekcja zwłok.

Co zatem proponowałbym zamiast? Ziarno destrukcji (albo chociaż Ziarno zniszczenia, byle nie to "nasienie", hyhy)
WW.KOMIKSY.COM - sklep z amerykańskimi komiksami

Offline mykupyku

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 17, 2002, 10:53:59 pm »
dla 100 naboi to może Błysk szansy, Mgnienie szansy, Sekunda dla szansy , chociaz nie pasuje mi tu nic
opyright by mykupyku

Offline dnaoro

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 17, 2002, 11:19:52 pm »
mi akurat tytuly i hellboya i 100 bullets pasuja...
juz wole to nieszczesne nasienie niz to nieszczesne ziarno (moze jest i doslowne, ale obok zniszczenia itp wyglada slabo)........

btw. wpadki w tlumaczeniu tytolow sa najgorsze, bo najbardziej widoczne i dotkliwe, wiec mogliby robic to dokladniej (lub wydawac pod tytulami oryginalnymi :P )
pozdr.
dnaoro 8)

Offline Cujo

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 18, 2002, 01:08:04 am »
Tlumaczenia Hellboya dokonuje Milosz Brzezinski.
Uwielbiam tego goscia. Nie dlatego, ze znam go osobiscie i nie dlatego, ze swojego czasu byl jednym z najlepszych MG do "Call of Cthulhu" w Polsce, sprawiajac, ze na jego sesjach kazdy z przerazeniem patrzyl za siebie czy nic tam nie ma. Bez kitu. Staram sie oceniac jego tlumaczenia zimnym okiem, jednoczesnie wiedzac, ze koles jest cholernie inteligentny, oczytany, potrafi zadzialac na odbiorce i poza tym wszystkim pisze zajebiste wiersze i byl rednaczem Magii i Miecza :mrgreen:
Ehehe... Oki, a teraz powaznie... Znaczy nie to, ze to co do tej pory napisalem jest zartem czy cos, to wszystko swieta prawda. Bardzo lubie jego tlumaczenia. Jasne, ze kazdy znajdzie kilka rzeczy, ktore sam - jak mysli - przetlumaczylby lepiej, ale to normalne i powszechne poczucie. Milosz potrafi dorzucic cos od siebie, np. charakterystyczny sposob w jaki Rasputin mowi. W oryginale nie "czuc" zeby mowil jakos dziwnie, a tutaj tlumacz zapodaje nam jego wlasna licencia poetica, rownoczesnie dodajac klimatu. To moim zdaniem cecha, ktora kazdy tlumacz powinien posiadac.
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline Kurczaczek

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 18, 2002, 04:40:53 pm »
Mi tam te tlumaczenia pasuja i nie rozumiem czepiania sie...
...

Offline Perfect Strangler

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 18, 2002, 10:24:44 pm »
Cytat: "mykupyku"
dla 100 naboi to może Błysk szansy, Mgnienie szansy, Sekunda dla szansy , chociaz nie pasuje mi tu nic

Hmm, Mgnienie szansy to brzmi już prawie jak Cień szansy, a stąd tylko krok do... :P

To straszne: idziemy właściwie w podobnym kierunku co Biały...

...

No dobra, teraz już jestem pewien, że takie a nie inne tłumaczenie tego tytułu było świadome i celowe, z pełnym zrozumieniem tytułu oryginalnego; ale gdy pierwszy raz zobaczyłem polski przekład, to wyglądało mi - tak jak już napisałem powyżej - "jakby tłumacz zinterpretował błędnie second nie jako rzeczownik sekunda, tylko liczebnik drugi". No cóż...

(Panie i panowie, mieliście rzadką okazję obserwować zachodzącą niemal na żywo ewolucję mych poglądów. Ta-daam!)
WW.KOMIKSY.COM - sklep z amerykańskimi komiksami

Offline mykupyku

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 18, 2002, 10:29:36 pm »
a jak przetłumaczylibyście Authority?
opyright by mykupyku

Offline pookie

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 18, 2002, 10:41:23 pm »
Wyższa władza nie jest taka zła...
Może najwyższa władza, prawo władzy, instytucja, a może liczba mnoga? Osobiście optowałbym za nieprzetłumaczaniem tytułu.
 for Pookie

Offline Kane

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 19, 2002, 04:38:40 pm »
Authority = Autorytet :D
odpisu chwilowo brak

Offline Abito_Galou

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 19, 2002, 09:12:32 pm »
hie hie a ja mam takie małe marzenie ,żeby zostaćtłumaczem komiksów :P
w tym celu uczęsięangielskiego ,niemieckiego ,a w niedalekiej pryzszłośći naucze się japońskiego (a co hentaie też bym chciał tłumaczyć :twisted: ).
size=9]*odejdę z południcą*[/size]

Offline mykupyku

Tłumaczenia komiksów w Polsce
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 19, 2002, 09:22:00 pm »
Cytat: "pookie"
Wyższa władza nie jest taka zła...
Osobiście optowałbym za nieprzetłumaczaniem tytułu.


skowronki gwizdaja że ma byc Authority a w podtytule wyzsza władza :)
czyli trafiłeś
opyright by mykupyku