Gdzie kupować komiksy?

[Death]

Tymczasem przyszła kasa z Merlina.
Oddali mi za Lucky Luke`a.
Plus dnia.


Strasznie gruby ten Rork. Zawiera tylko 4 albumy, a jest wyraźnie grubszy od Arq, który liczy albumów 6. Jakieś puchate są te kartki w Rorku.    Porządnie to wydali. Cena też porządna, swoją drogą.

[Itachi]

To nie kupujcie w Incalu i juz
pzdr

Jak zawsze wypowiedź szerokich lotów.

[HaVoK]

Incal i te świetne manewry z ponoszeniem cen. Szkoda gadać. Zero profeski. A może Incal to antykwariat...

[Itachi]

Na głównej stronie pisze księgarnia komiksowa.

[adro]

Itachi
Inne sklepy tez tak robia
BTW wypowiedz jak wypowiedz, skoro placzesz to Ci odpowiadam. Nie widze w swoim poscie zadnych zlosliwosci(w przeciwienstwie do Twojej wypowiedzi). Nie podoba sie, nie kupuj .
pzdr

[Itachi]

Inne sklepy tez tak robia

Jakieś przykłady, czy rzucasz tylko puste słowa? Przeglądam regularnie najpopularniejsze księgarnie/dyskonty i nigdzie indziej takich sytuacji nie zauważyłem.

BTW wypowiedz jak wypowiedz, skoro placzesz to Ci odpowiadam. Nie widze w swoim poscie zadnych zlosliwosci(w przeciwienstwie do Twojej wypowiedzi). Nie podoba sie, nie kupuj .

Nie pierwszy raz masz problem z właściwym zrozumieniem danego posta, czytaj ze zrozumieniem. Jeśli nie rozróżniasz płaczu od wymiany poglądów, to już nie moja wina.

[Kokosz]

Drogi Incalu, czy naprawdę dziwicie się czytelnikom, że nie podobają się nam, Wasze metody?
Skoro dostaliście zwrot jednego egzemplarza Bruce J. Hawkera, to mogliście ponownie wystawić go w sklepie z adnotacją, ostatni egzemplarz (tak jak postępuję np. Gildia).

Na szczęście czasy, gdzie ceny zostały ustalone odgórnie minęły 25 lat temu. Teraz mamy wolność, sklepowi wolno wystawić albumy w jakiej chce cenie, a Tobie wolno kupić lub nie kupić - jak tylko masz ochotę. Oczywiście, cena może się komuś nie spodobać (żeby było na temat - na stoisku Ongrysa słyszałem wiele razy narzekania dlaczego sprzedają Hawkera po 85, skoro w Gildii będzie do kupienia za 75, a w Arosie to będzie...). Tak działa rynek.




A komentarze typu:

Incal i te świetne manewry z ponoszeniem cen. Szkoda gadać. Zero profeski. A może Incal to antykwariat...

W Incalu to normalna praktyka, ja ich klientem nigdy nie byłem i nie zamierzam być. Cwaniakom nie dam zarabiać.

Zachomikowali ileś tam egzemplarzy i teraz będą cykać na allegro. Banda złodzieji.

Dla mnie INCAL, to dno. Ich praktyki sprawiają, że chce mi się rzygać na samą myśl o tej księgarni. Co oni sobie myślą?? Ongryspopełnia zbrodnie współpracując z takimi sępami. Całkowity brak szacunku dla kupującego.

to dla mnie wyłącznie marudzenie i narzekactwo.

[adro]

Itachi
Masz siec to poszukaj.
Ja wszystko dobrze rozumiem i wypowiedzialem sie krotko acz tresciwie. Po co narzekac, skoro jestes tak oblatany z dyskontami to kupuj tam, gdzie polityka sprzedazowa jest dla Ciebie najlepsza. W swoim poscie nie czepialem sie Ciebie, a Ty masz cos do mnie juz od jakiegos czasu. Wrzuc mnie na liste ignorowanych i bedzie spokoj. Na tym forum jestem "troszke" dluzej od Ciebie i nie zamierzam znikac. Jak Ci to przeszkadza, trudno, mnie to wisi i powiewa 
pzdr 

[Itachi]

Masz siec to poszukaj.

Czegoż ja mogłeś się spodziewać, jak zawsze piszesz bzdury bez pokrycia.

Ja wszystko dobrze rozumiem i wypowiedzialem sie krotko acz tresciwie. Po co narzekac, skoro jestes tak oblatany z dyskontami to kupuj tam, gdzie polityka sprzedazowa jest dla Ciebie najlepsza.

Chyba napisałem wyraźnie:

Przeglądam regularnie najpopularniejsze księgarnie/dyskonty i nigdzie indziej takich sytuacji nie zauważyłem.

Na tym forum jestem "troszke" dluzej od Ciebie i nie zamierzam znikac. Jak Ci to przeszkadza, trudno, mnie to wisi i powiewa 
pzdr 

Twoja megalomania jest porażająca, sam po raz kolejny wtrąciłeś swoje trzy grosze, jak zawsze bez zastanowienia i jeszcze piszesz bzdury o tym, że każę Ci przestać bywać na forum! Litości...

[adro]

Zawsze pisze bzdury bez pokrycia kurcze jestes na tym forum raptem od roku z hakiem i juz znasz mnie od zawsze hmmm ciekawe 
No to skoro nie zauwazyles takich akcji w innych dyskontach, to kupuj w tych miejscach i nie rozpaczaj nad incalem 
Megalomania????!!!!
Kurcze faktycznie dobrze mnie znasz, nie ma co, uwielbiam domoroslych psychologow
Dobra pewnie i tak moderzy to wywala. Ja sie Ciebie nie czepiam, zyj sobie w spokoju, ale oczekuje takiego samego zachowania z Twojej strony. Peace 
pzdr
PS moj wpis nie byl atakiem na Ciebie, Ty musiales wtracic swoje "madrosci" na temat moich postow i to juz ktorys raz, WTF mam forumowego stalkera czy jak  Wyluzuj Itachi, to jest tylko forum, ale jak bylem mniej wiecej w Twoim wieku, tez mialem rozne dziwne akcje, przyznaje sie bez bicia 

[Danio237]

Narzekanie na "cwaniactwo" sklepów bo sobie ustalają cenę jest głupie, ale wasze przepychanki jeszcze głupsze. Się nie lubicie - nie gadajcie ze sobą. :F

Żeby nie było offtopu - ja jak dotąd kupuję wszystko tylko w gildii, inna sprawa że tych zamówień za dużo nie było...

[adro]

Danio masz racje, z mojej strony koniec, mozna wywalic ta/e bzdetna przepychanke
pzdr

[DarekŻory]

Na szczęście czasy, gdzie ceny zostały ustalone odgórnie minęły 25 lat temu. Teraz mamy wolność, sklepowi wolno wystawić albumy w jakiej chce cenie, a Tobie wolno kupić lub nie kupić - jak tylko masz ochotę. Oczywiście, cena może się komuś nie spodobać (żeby było na temat - na stoisku Ongrysa słyszałem wiele razy narzekania dlaczego sprzedają Hawkera po 85, skoro w Gildii będzie do kupienia za 75, a w Arosie to będzie...). Tak działa rynek.




A komentarze typu:

to dla mnie wyłącznie marudzenie i narzekactwo.

Kokosnie zgadzam się. Komiksy są tanie dla tych, którzy za nie nie płacą. A wolny rynek, to mit.
 Komiksy są drogie, prawa wydawnicze są drogie i tak dalej. Popatrz na nasze portfele. Incal ma kosmiczne ceny od zawsze. To nasze narzekactwo napędza rozwój rynku komiksowego. Płacimy wymagamy. Chcesz za każdym razem przepłacać.
 
 Dobrym przykładem jest tu seria 'w poszukiwani ptaka czasu' do niedawna ceny komiksów na rynku wtórnym, to była patologia,taki sam los czego cwaniaków, którzy w pospiechu po tysiącu wysprzedają Yansy. Takich cen oczekujesz, bo ja jako zwykły pasjonata nie. Pewnie ci, którzy tak dzielnie spekulują na Allegro itp. oczekują milionów jak w USA. Niestety, to Polska.

[helsing]

A teraz ja zadam pytanie zgodnie z tematem.
Czy ktoś zna sklepy komiksowe w Bristolu i okolicach - Cardiff, Bath, Oxford? I ewentualnie Londyn. Najbliższe 3 tygodnie tam spędzę w delegacji więc może coś po pracy będę mógł poszukać.
Ciekawi mnie czy w Aberdeen też ktoś zna? Będąc tam miałem za mało czasu na poszukiwania. Ale zapewne nie raz jeszcze tam pojadę.
Poszukam w google ale może ktoś ma jakieś dobre doświadczenia.

[Shinue]

IMHO najlepszy sklep komiksowy w Londynie to Forbidden Planet https://forbiddenplanet.com/
ma on też swoje oddziały w innych miastach.