Hellsing - wielka nędza. Za dużo już o nim pisałem i mówiłem, żeby się znowu nakręcać... nie chce mi się już :/
1. Dylan Dog "Pamiętnik Niewidzialnego" - naprawdę świetny albumik. Szkoda, że to już koniec serii na jakiś czas...
2. Aquablue 8 - niezgorsze. Naprawdę niezgorsze...
3. Top Ten 2 - podoba mi się seria i pomysł ogólny, ale sam album ma parę zgrzytów...
Przyznałbym też coś ciekawego dla "Cześć" za kilka odcinków (nie pamiętam nazwy - Timof pamięta...) czarnego franzuskiego humoru. :twisted:
Szity? Jak zawsze Mars, Brzoskwinia, D&D i Miyu. No i Hellsing
Lanfeust mnie troszkę rozczarował. naprawdę wolałbym, gdyby skończył się po 4 albumie. kolejne wydają się trochę pisane na siłę i ostatni tom również...