Autor Wątek: 11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???  (Przeczytany 24064 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Baldwin

11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???
« Odpowiedź #75 dnia: Maj 15, 2004, 12:08:45 pm »
Cytat: "login"

 Dziwisz się? USA zaatakowały 2 muzułmańskie państwa, więc przeciętny cywil ma prawo czuć się zagrożony. A to sprzyja rozwojowi terroryzmu- fanatyczne, słabe jednostki stają się terrorystami. Gdyby na wschodzie był spokój, nie mieliby powodu chwytać za broń. 'Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą'.


Tak, dziwię się.Zważywszy szczególnie na to iż USA nie wpadły tam by zabierać im ziemie,niewolić ludnośc,itp, tylko po to by zapraowdzić porządek i rozgonić 2 reżimy,która masakrowały obywateli i miały syf i bagno w państwie.Ich reakjca na interwencje swiadczy o braku wyobrazni politycznej i podatności na puste hasełka fanatyków oraz programowa nienawiść.W Albanii,Wietnami płd, czy Korei całowano wojska USA po nogach za to,zę przybyły pomóc.Ale to niemożliwe w kraju arabksim.







Cytat: "login"


A ja uważam, że poprzez partnerskie traktowaie tych krajów, pomaganie demokratycznej opozycji, nawet naciski polityczne, są drogą dużo lepszą. A także gwarantują spokój. Bogacenie się państwa prowadzi do laicyzacji/sekularyzacji społczeństwa. A to ołabia pozycję fundamentalistów.



Sorry loginie,ale nie jesteś odkrywczy.Istnieje tylko jedem MAŁY problem.Otóż ład polityczny, społeczny i gospodarczy jaki panuje w państwach arabskich powoduje,ze kraje te się nie rozwijają.Mimo iż część z nich dysponuje GIGANTYCZNYMI środkami z eksportu ropy(stki mld USD rocznie)to środki te są marnotrawione na wszelkiej maści bzdury nie związane z rozwojem panstwa i społeczenstwa.
Co do domokratycznej opozycji, to daruj już sobie,bo kilkakrotnie piałem Ci,ze takie próby podejmowano wielokrotnie i do niczego one nie doprowadziły.Więc nie ma sensu pisać tego po raz 16 na przykład.
Trzeba pogodzić się z tym,zę te państwa odrzucają proces modernizacyjny na całej linii i zadna pomoc tu nie pomoże.



Cytat: "login"


Przy okazji wcześniejszych wypowiedzi niektórych osób zarówno tu, jak i na OT: Dużym błędem jest uważanie wszystkiech muzułmanów za 'arabusów i terrorystów'. To podejście krzywdzące dla 90% tamtejszych społeczeństw i właściwe właśnie dla fanatycznych zapaleńców.


Ależ ja tak nie twierdzę.I rzeczywiście taki wypowiedzi są błędna i nie w fair.

Offline login

11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???
« Odpowiedź #76 dnia: Maj 15, 2004, 01:58:30 pm »
Cytuj
Sorry loginie,ale nie jesteś odkrywczy

ależ to nie miało być odkrywcze!
Cytuj
Trzeba pogodzić się z tym,zę te państwa odrzucają proces modernizacyjny na całej linii i zadna pomoc tu nie pomoże.

Turcji się jednak jakoś, nie bez problemów oczywiście, udaje....
Czy uważasz, że w Iraku dzieje się dobrze( znowu pomijam etyke)- czyli zgodnie z planem USA? To uważasz, za sukces? Ciągłe zamachy, ofiary zarówno wśród cywili i żołnierzy 'Aliantów' jak i Irakijczyków? Jeśli tak, to chyba nie ma o czym rozmaiwać. Ale nie zmieniając polityki względem zajętego kraju, nie osiągnie się lepszych rezultatów. Nawet jak zabije się jednego zamachowca, to na jego miejsce pojawi się dwóch. Tak jak w Palestynie. Gdyby nie było wojny, liczba terrorystów i bojowników zagrażających Zachodowi byłaby parokrotnie mniejsza.
Cytuj
USA nie wpadły tam by zabierać im ziemie,niewolić ludnośc,itp, tylko po to by zapraowdzić porządek i rozgonić 2 reżimy

ale to się udało tylko częśćiowo. Zamiast reżimu Husajna, irakijczycy są teraz w środku wojny fundamentalistów z USA. Co pokazały niedawne wydarzenia, obie strony potrafią być bezwzględne i brutalne. Paując kolejne kontyngenty wojsk sytuacji się nie poprawi. Czy to, co teraz dzieje się w Iraku jest celem samym w sobie? Czy może są jakieś długofalowe plany pokonania terroryzmu(żywiącego się takimi sytuacjami) ogniem i mieczem? Sytuacja polityczna na bliskim wschodzie wrze- jakie jest widzisz rozwiązanie Baldwinie?
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Offline Baldwin

11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???
« Odpowiedź #77 dnia: Maj 15, 2004, 02:36:24 pm »
Cytat: "login"

Turcji się jednak jakoś, nie bez problemów oczywiście, udaje....


Turcja to nie arabowie.To inna kultura.Zauważ jak w turcja państwo ześwieczczono i częściowo przebudowano.Zrobiono to rękami armii, siłą, powodując wiele ofiar.To kolejny dowód na to,zę wszystko co mozną tam zrobić to siłą.
Po drugie średnio się prezentuje "demokracja" która co rusz używa armii do rozgonienia wybranych przez naród ekip islamskich, prawda?
Po trzecie świeckośc Turcji jest dziś zagrożona.Od kilkunastu lat następuje tam reislamizacja.

Cytat: "login"

Czy uważasz, że w Iraku dzieje się dobrze( znowu pomijam etyke)- czyli zgodnie z planem USA? To uważasz, za sukces? Ciągłe zamachy, ofiary zarówno wśród cywili i żołnierzy 'Aliantów' jak i Irakijczyków



W Iraku nie dzieje się dobrze.Amerykanie popełnili kilka błędów, a fundamentaliści okazali się jeszcze abrdziej wściekli i fundamentalistyczni niż się ktokolwiek mógł spodziewać.Rujnują kraj swoich ziomków i zabiajją ich tysiacami byleby zrobić na złość zachodowi.Swidczy to o ich "klasie".

Cytat: "login"

 Ale nie zmieniając polityki względem zajętego kraju, nie osiągnie się lepszych rezultatów. Nawet jak zabije się jednego zamachowca, to na jego miejsce pojawi się dwóch



Ale jak zmienić polityke wobec zajętego kraju.Amerykanie lada dzień oddadzą władze w ręce irakijczyków.Poza tym teraz juz irakijczykom dano wolną rękę w wielu sprawach.Struktur państwa nie da odbudowac się w kilka miesięcy.A zamachowców trzeba zabijąc, bo ich działania nie podlegaja negocjacjom.

Cytat: "login"

. Tak jak w Palestynie. Gdyby nie było wojny, liczba terrorystów i bojowników zagrażających Zachodowi byłaby parokrotnie mniejsza



Zważ,zę w Palestynie Izrael okupuje czyjeś ziemie,wygonił z domów miliony ludzi i stosuje polityke represji wymierzonych w ludność cywilną.Nie dziwię się,ze tam terroryzm kwitnie.To jedyny dostępny odruch obronny.

Cytat: "login"

ale to się udało tylko częśćiowo. Zamiast reżimu Husajna, irakijczycy są teraz w środku wojny fundamentalistów z USA



Co jest dowodem na potrzebę tępienie fundamentalistów.Trzeba zbudować Afganistan i Irak z silną własna armią i strukturami panstwa i będzie można sobie stamtąd pójść.Jeśli odbudowa przebiegnie pomyślnie państwa te się utzrymaja.

Cytat: "login"

 Czy to, co teraz dzieje się w Iraku jest celem samym w sobie? Czy może są jakieś długofalowe plany pokonania terroryzmu(żywiącego się takimi sytuacjami) ogniem i mieczem? Sytuacja polityczna na bliskim wschodzie wrze- jakie jest widzisz rozwiązanie Baldwinie?


Bliski wschód wrze dziś wrzał i 10 i 20,30 lat temu.Nic tam nowego.Irak trzeba odbudowywać tak by powstało tam silne państwo.terrorystów trzeba tam lać ile się da tak by ich działalnośc ograniczona została jedynie do biegania z karabinem po ulicach i tak by dzięki temu nie ponie sli swej świętej wojny do naszych miast,a by co najwyzej ograniczyło się do ich obejść.
Jednocześnie oczywiście powinno sie zająć kwestią bliskowschodnią i przytamowaniem polityki Izraela, który bez nacisków z USA i Europy chyba nie zmieni swojego podejścia do całej sprawy i nadal będzie żył snami i Wielkim Izraleu.
No i powinno się rozliczać lokalne reżimy autorytarne z ich działań antyterrorystycznych.To podziała na nie dopingująco.
Na koniec trzeba pomóc Iranowi,który jest chyba jedynym panstwem islamskim potrafiącym trzezwo spojrzeć na całą sprawę i którego społeczeństwo w odróżnieniu od arabskich sąsiadów potrafi prowadzić politykę dialogu i otwarcia.
To tak w wielkim telegraficznym skrócie postulaty,które można uznać za możliwe do spełnienia i które doprowadziłyby do rozładowania sytuacji.Trzeba tu zaznaczyć,ze nie jest mozliwe spełnienie jednego czy dwóch spośród nich.Albo wszystkie,albo żaden.

Offline login

11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???
« Odpowiedź #78 dnia: Maj 16, 2004, 05:06:02 pm »
krótkie pytanie: a co jak nie wyjdzie? jak w iraku ciągle będą miały miejsce powstania i ataki na amerykanów? co jeśli iran nie będzie popierał usa, nawet jeśli zacznie się rozwijać? jeśli usa nie przestanie popierać izraela w walce z palestyńczykami? jeśli inne bloskowschodnie państwa będą kompletnie niezainteresowane nagrodami za złapanie terrorystów?
Cytuj
Irak trzeba odbudowywać tak by powstało tam silne państwo.terrorystów trzeba tam lać ile się da tak by ich działalnośc ograniczona została jedynie do biegania z karabinem po ulicach i tak by dzięki temu nie ponie sli swej świętej wojny do naszych miast,a by co najwyzej ograniczyło się do ich obejść.

ciężko odbudować, mając niewielkie poparcie społeczne.
czyli chodzi Ci o to, żeby po prostu muzułmanie zabijali muzułmanów u siebie. Rozumiem, to przynajmniej jakiś postulat. Ale nie wolno Ci jednocześnie atakować przeciwników wojy stwierdzeniami, że interesują się tylko swoim własnym nosem(i to krótkoterminowo), cz też twierdzić, że usa kompukolwiek niesie wolność i demokrację. poza tym, nigdzie nie jest powiedziane, że w krajach islamskich demokracja jest systemem najlepszym.
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Offline Kaiser

11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???
« Odpowiedź #79 dnia: Maj 16, 2004, 07:14:11 pm »
Normalnie nie lubię podejmować tematów zwiazanych z wojną w Iraku, gdyż uważam że niektóre sprawy można oceniać tylko z perspektywy lat. W tym jednak przypadku sądze, że tak naprawdę USA wcale nie zależy tak bardzo na tym co będzie się działo dalej na bliskim wschodzie. Oni załatwili to co mieli załatwić - usunęli jednego z długiej listy sponsorów terrrorystów. Prawda, obserwujemy w tym momencie nagłą eskalację aktów terroru, jednakże warto mieć na uwadze jedno zagadnienie - terroryzm nie jest tani. O ile broń nie leży na ulicy (jak to ma miejsce w Iraku) to do sponsorowania tego "wielkiego", międzynarodowego terroryzmu potrzebne jest zaplecze ekonomiczne wilkości średniego państwa. Moim skromnym zdaniem to był główny cel interwencji. Kolejnym etapem może być "przypilnowanie nowego państwa od zejścia na złą drogę".
 predict a riot ...

Offline Baldwin

11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???
« Odpowiedź #80 dnia: Maj 16, 2004, 09:45:46 pm »
Cytat: "login"
krótkie pytanie: a co jak nie wyjdzie? jak w iraku ciągle będą miały miejsce powstania i ataki na amerykanów? co jeśli iran nie będzie popierał usa, nawet jeśli zacznie się rozwijać? jeśli usa nie przestanie popierać izraela w walce z palestyńczykami? jeśli inne bloskowschodnie państwa będą kompletnie niezainteresowane nagrodami za złapanie terrorystów?



No, to będzie po staremu.Czyli w regionie jeden wielki kocioł i burdel.


Cytat: "login"

ciężko odbudować, mając niewielkie poparcie społeczne.
czyli chodzi Ci o to, żeby po prostu muzułmanie zabijali muzułmanów u siebie. Rozumiem, to przynajmniej jakiś postulat


Trzeba odbudowywać z pomocą włądz irackich.Cieawe tylko czy jeśli te nie będą religijne, to naród im da wiarę.Czy moze będzie tam dalej jak wszędzie w innych krajach islamskich....

Cytat: "login"

. Ale nie wolno Ci jednocześnie atakować przeciwników wojy stwierdzeniami, że interesują się tylko swoim własnym nosem(i to krótkoterminowo), cz też twierdzić, że usa kompukolwiek niesie wolność i demokrację. poza tym, nigdzie nie jest powiedziane, że w krajach islamskich demokracja jest systemem najlepszym.



Zaiste domkracja tam nie pasuje.
Nie twierdze,ze przeciwnicy wojny interesują się własnym nodem
A USA wolność poniosły jak by nie patrzeć.Przy okazji co prawda,ale mimo wszystko.

Offline Finfarin

11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???
« Odpowiedź #81 dnia: Czerwiec 09, 2004, 10:17:54 pm »
Nie będę odtwarzał starych kłótnie, powiem tylko jedno- jeśli można mieć wątpliwości co od rozpoczęca III Wojny Światowej 11 Września, to z pewnością nie można zaprzeczyć,iż jest to sdata symboliczna, niczym morderrstwo Arcykśiecia Ferdynanda- rozpoczyna ona(11 wrześnai) XXI wiek.

A do przeciwnikow walki z terroem-owszem, edukacja jest bardzo ważna. Owszem, nalezy wspierać umiarkowanych mułłów. Ale bez fizycznej eliminacji przeciwnika nic to nie da. To jest podstawa, na tej wojnie, to jest jej główny front.
quote]
"Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań"
 [/quote]

G.K.Chesterton

Offline Radagajs

11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpień 17, 2004, 05:07:13 pm »
Cytat: "Baldwin"
Ale islam jest religią wojny, religia agresywną.


Nie nie nie nie. Poczytaj sobie Koran. O ile w kwestiach społeczno-obyczajowych jest faktycznie niezbyt liberalny , o tyle nakazana jest tam również tolerancja dla "ludów Księgi". Tak , wiem , że odpowiesz mi dżihadem , ale idea dżihadu została wypaczona.

Jeśli islam jest "religią wojny" to co powiedzieć o chrześcijaństwie z jego "nie przyszedłem przynieść pokój , ale miecz" i zwłaszcza o judaizmie , który jest religią nacjonalistyczną z założenia i stwierdza , że wyrzynanie narodów nie lubiących Żydów jest spox? Baldwin , zacznij oddzielać ZAŁOŻENIA religii od ich REALIZACJI w praktyce.

Ośmielam się również przypomnieć , że przez pierwsze 400 lat "agresywna religia wojny" okazywała się być bardziej tolerancyjna od chrześcijaństwa. A i potem przez długi czas panowała w tym zakresie wyrównana konkurencja.

Cytat: "Baldwin"
Ogromna większość aktów terroru na swiecie dokonywana jest rekami muzułamnów.To o czymś świadczy, prawda?


Otóż świadczy o tym , że (jak zwykle) kwestią najważniejszą są tu problemy społeczne. Araba , którego całym majątkiem jest galabija , nietrudno będzie zindoktrynować w duchu antyamerykańskim.

A , jeszcze odnośnie "Codename Panzers" bo zapewne nawiążesz do tego tematu. Chwilowo wypisuję przykłady na wiadomy temat z dema gry.

Offline 8jakis

11 wrzesnia poczatek III wojny swiatowej???
« Odpowiedź #83 dnia: Październik 12, 2005, 01:10:16 pm »
do wojny potrzebne sa dwie strony. Jedna to USA. A druga? reszta świata?
Terroryzm jest tak samo chrześcijański (IRA, ETA, Oklahoma City) jak judaistyczny (Hagana) czy muzułmański.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

 

anything