Masoneria

[Abito_Galou]

Tak patrzam na Gildie Tajemnic i widze że nie ma nic o masonerii!
(albo ja nie widzę?). Nie no jaktoż możliwe??
Osobiście jestem zafascynowany masonerią ,ale tak się składa że mało o niej wiem
I pzydało by mi sie jakiaś skondensowana wiedza na ten temat i tu licze na Was.

Swoją drogą można by zrobić ta ,że pod artykułem są jakieś linki do danego tematu?
Bo brak odpowiedniej ilości linków w Gildii (każdej praktycznie - no ostatnio RPG poczyniła pewne postępy) to wielki ból

[Kormak]

Interesujesz się masonerią, ale mało o niej wiesz? To chyba źle świadczy o Tobie  

W internecie znajdziesz zatrzęsienie informacji, szczególnie w jęz. angielskim - polskie strony o masonerii to w większości stek bzdur pisanych przez różnych prawicowych oszołomów.

W zasadzie nie wiem, co mógłbym na GT napisać o masonerii - o ich mitycznych początkach, rzekomym powiązaniu z templariuszami, czy też skupić się na suchych, nudnych faktach historycznych (kiedy powstały pierwsze loże itd.).

A może sam być poczytał trochę, a potem podzielił się z czytelnikami GT swoimi odkryciami? Zapraszam do pisania  

A coś tam o masonach an GT jest... o ich symbolach trochę. Ale to mało,wiem.


Co do linków pod artykułami, dobry pomysł.

[Abito_Galou]

Interesujesz się masonerią, ale mało o niej wiesz? To chyba źle świadczy o Tobie  

właśnie dlatego nie napisałem ,że sięinteresuje tylko mnie fascynuje
fascynacja ma w sobie "nutke tajemnicy"

W internecie znajdziesz zatrzęsienie informacji, szczególnie w jęz. angielskim - polskie strony o masonerii to w większości stek bzdur pisanych przez różnych prawicowych oszołomów.

no właśnie wiem ,ale ja chciałem jakieśrzetelne informacje w jeżyku polskim
a nie chce mi się lataćpo setkach stron ,gdzie na większości piszą to samo a tylko gdzieniegdzie można wyłapać coś naprawde ciekawego

W zasadzie nie wiem, co mógłbym na GT napisać o masonerii - o ich mitycznych początkach, rzekomym powiązaniu z templariuszami, czy też skupić się na suchych, nudnych faktach historycznych (kiedy powstały pierwsze loże itd.).

Najlepiej krótko co to jest , gdzie to jest ,kto to jest itp. a potem jakieś naciekawsze zagadnienia związane z masonerią...
ja bym tak zrobił...

A może sam być poczytał trochę, a potem podzielił się z czytelnikami GT swoimi odkryciami? Zapraszam do pisania    

Myślałem nad tym ale nie cierpie na bvrak czasu :P
jestem redaktorem w dwóch e-zinach i już nie wyrabiam
(www.nawias.prv.pl - Redaktor Naczelny i http://cybercore.republika.pl )
Jak znajde czas to może coś napiszę...

A coś tam o masonach an GT jest... o ich symbolach trochę. Ale to mało,wiem.

mało ,mało a masoneria to coś co zdecydoawnie kojarzy mi się z Gildią :>

Co do linków pod artykułami, dobry pomysł.    

ostatnio mam tę dolegliwość że mam same dobre pomysły

[Gollum]

Od dawna wiadomo, że wszystkiemu winni są Żydzi, masoni i cykliści Dlatego na polksie strony o masonerii nie warto zaglądać. A najlepiej dowiedzieć się czegoś z pierwszej ręki, czyli sammemu zostać masonem. Nie trzeba wiele. Wystarczy się tylko dobrze w czymś zasłużyć, by masoni uznali, że się ktoś nadaje. Bo masonem zostaje się wyłącznie po zaproszeniu do przystapienia. Mamy ponoć w Polsce masonów, i to znane postaci. Słyszałem m.in. o prof. Wiesławie Chrzanowskim, byłym ministrze sprawiedliwości i marszałku Sejmu.

[surmik]

Jest jeszcze jeden sposob, wystarczy uzyskac rekomendacje trzech czlonkow lozy. Widzialem program z udzialem masonow w lokalnej telewizji, przy okazji wydalo sie ,ze cala Politechnika Gdanska to dzielo Masonow a stojace obok terazniejsze przedszkole jest jedna z najlepiej zachowanych lozy masonksich w europie :o))

[Abito_Galou]

no to rzeczywiście "łatwo" zostać masonem  

[surmik]

Dla chcacego nic trudnego... ;o)

[Abito_Galou]

z pewnością :]

[Guildenstern]

Tylko nie wiadomo czy warto - bo większość loż w tej chwili nie zdaje już sobie sprawy ze swych pierwotnych funkcji. A ich mistrzowie sami nie rozumieją symboliki. Może i to normalne w tym wieku (w końcu Kali junga, nie? ), ale szkoda, że spadkobiercy wiedzy Strażników Świątyni zmienili się w kółko wzajemnej adoracji. Oczywiście nie mówię tu o wszystkich lożach, żeby mnie nikt źle nie zrozumiał! Bo są jeszcze miejsca gdzie kultywuje się prawdziwą wiedzę. Tylko, że trudno tam trafić. Ale tak jest chyba z każdym celem, który jest coś wart...

[Kormak]

tak z ciekawości Klipoth... znasz jakiegoś Mistrza Loży? Bo dosyć zdecydowane sądy wydajesz. Możemy sobie tutaj pospekulować, ale przecież to tylko nasze projekcje na temat organizacji, do której nie ma dostępu. I kto wie co tak naprawdę tam się dzieje... jedyne info mamy od samych ujawnionych masonów lub poszukiwaczy sensacji.

[Guildenstern]

Moge nie odpowiadać na to pytanie?

Tsięki, wiedziałem, że mnie zrozumiesz!

[Kormak]

O przepraszam, nie chciałbym, żebyś ujawnił jakieś sekrety zielonogórskiej loży... wszyscy wiemy jak kończą zdrajcy...  

[Guildenstern]

- no właśnie!
A propo organizacji - W Zielonej Górze jest tylko jeden potężny zakon - NPO (Najwyższej Półprawdy Objawionej), który składa się z samej śmietanki tutejszych iluminatów.
Niech złoty robak będzie z Wami, jako rzekłem ja, Prorok zakonu mego, albowiem to właśnie "WIDZĘ!!!"i tak ma być!
Nara

[Ilweran]

Zastanawiam się nad pewną niekonsekwencją, jaką zauważyłam
w tekstach i artykułach na temat wolnomularzy. W wielu przypadkach spotkałam się ze stwierdzeniem, że do Loży przyjmowano wyłącznie ludzi wierzących-deistów, a tym bardziej ateistów uważano za przygłupich
i jałowych(ze względu na ich przekonania), tymczasem historia masonów bogata jest w członków nie przejawiających zbytniej gorliwości w wierze. Chociażby Gabriel Narutowicz-zatwardziały ateista-deklarował się przez całe życie, że był masonem.
Interesuję się tą kwestią, ponieważ sama wędruję krętymi drogami ateizmu, potykając się o kamienie i dość pokaźne głazy(w postaci szalonego księdza, który z nabożnym szacunkiem wypowiada się o Radiu Maryja i gazetce "Miłujcie się", w której notabene twierdzą, iż joga i judo prowadzą do chorób psychicznych i opętań;)

[Kormak]

Nie ma niekonsekwencji, są tylko różne ryty wolnomularskie. Ryt szkocki przyjmuje tylko wierzących w Boga (nieważnie jakiego), a ryt francuski ateistów. Mniej więcej.