trawa

Autor Wątek: Transmetropolitan  (Przeczytany 83985 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mack3

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #255 dnia: Luty 22, 2018, 10:19:22 pm »

Szanuję Twoją opinię i rozumiem rozczarowanie komiksem, ale mam pewność, że zwyczajnie nie byłeś gotowy na ten komiks (leżał w pudle? jak długo? Swojego czasu to był czarny kruk nad czarnymi krukami, jak można w ogóle kupić Ellisa i go schować do pudła??? - poszlaka nr 1).

Szanuję Twoją opinię, ale o czym Ty w ogóle piszesz? Co to znaczy, że nie byłem gotów na komiks, bo "długo leżał w pudle"? Że nie zjadłem wcześniej wystarczająco dużo rosołu z makaronem? Nie rozumiem?


Poszlaka nr 2: Analizujesz ten komiks jakby to była kolejna pulpa od Image. Doszukujesz się kreacji bohaterów, relacji między nimi, ciekawej fabuły zapewne z twist plotem...


Jeśli dostaje się w komiksie czy książce, to co wymieniasz (oczywiście na dobrym poziomie) to chyba trudno taką książkę czy komiks nazwać pulpą... tak mi się zawsze wydawało przynajmniej?

Pająk Jeruzalem nie jest postacią. Taki człowiek nigdy by nie przeżył 24h godzin w społeczeństwie, czepianie się go to jak czepianie Supermana, że strzela oczami. To jest personifikacja mizantropii, on ma wkurzać, nie polubisz go, nie zrozumiesz, to jest ciemna strona każdego człowieka, zło które pielęgnujemy i myślimy, że to nas odróżnia od reszty "bezmyślnej masy".
[/size]
Rzeczywiście, wspomniałem o tym, że bohater jest dla mnie irytujący, ale - po pierwsze nie uważam tego za główny czy jeden z głównych powodów tego, że komiks uznałem za przeciętny (jest to tylko drobna cegiełka), po drugie - dla mnie był irytujący z powodów - jeśli dobrze zrozumiałem, to co napisałeś - raczej przeciwnych, do tego co napisałeś (przez to, że ta jego postawa kontestacji wydawała mi się sztuczna i zahaczała o tani moralizm)

To jest Metropolitan - najbardziej błyskotliwy w świecie komiksu pocisk złożony z mizantropii, bólu egzystencji, futurologii i analizy społecznej.  (...) I w końcu poprzez hiperbolizację ten komiks to krytyka mediów, ustroju partyjnego, demokracji i kapitalizmu.
To jest ponadczasowe i prawdziwe, wizja przyszłości bez przyszłości.
Nie wiem czy jest to "najbardziej błyskotliwy w świecie komiksu (...)" niemniej jednak tu (przynajmniej w części) zgadzam się z Tobą i wydaje mi się, że podkreślałem to w moim wcześniejszym poście - kreacja świata przyszłości włączając w to zmiany w relacjach międzyludzkich czy polityce są bardzo ciekawie, bystrze, niepokojąco nakreślone. To mi się bardzo podoba w tym komiksie, ale - jak też pisałem - jest to za mało, żeby komiks mi się spodobał mocniej niż na to 4-, które mu wystawiłem (przynajmniej po tomach Mandragory, może dalej jest lepiej). I to mimo, że - jak wspominałem w moim poście - przed czytaniem myślałem "Futurystyczny świat... tak, to moje klimaty, kolejna seria z Vertigo do kupienia."

Widzę jak bardzo chciałeś porównać Transa do czegoś, co już znasz, Sagi (kocham, ale to nie jest dobre porównanie), oceniasz rysunek, atrakcyjność zakończenia.... szablon szablon szablon. Transa trzeba czytać z pełnym zrozumieniem, bez zwracania uwagi na akcję, plot, czy kreacje bohaterów. Spróbuj jeszcze raz, może jak będzie wydanie Egmontu, bo masz w ręce dzieło absolutnie fenomenalne, tylko jeszcze się nie otworzyłeś.
W ogóle nie chciałem porównać Transa do niczego. Rzadko mam w ogóle ochotę lub potrzebę porównywania jakiegoś komiksu do innego. O Sadze wspomniałem tylko i wyłącznie po to by podkreślić, że wyobraźnia autora sprawiła się tu na 6 (bo często słyszałem zachwyty nad Sagą, jak wspaniale wykreowany jest tam świat; moim zdaniem w Transie jest to jeszcze lepsze).Być może clou jest w tym, co napisałeś "Transa trzeba czytać (...) bez zwracania uwagi na akcję, plot, czy kreacje bohaterów." Być może nie potrafię przeczytać czegoś "bez zwracania uwagi na akcję, plot, czy kreacje bohaterów" i jednoczesnie wystawić takiemu dziełu oceny wyższej niż wystawiłem.Ty może to nazwiesz zamknięciem, ja to nazwę gustem.

Offline Murazor

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #256 dnia: Czerwiec 20, 2018, 08:43:22 am »
Niedługo wychodzi drugi tom, a tutaj cisza :shock: Jedyna opinia to mack3 (ale trochę sprzed wydania Egmontu). Po trochu się z nią zgadzam, ale mocno zachęcam do kupienia dalszych tomów, bo historia z zeszytu na zeszyt staje się ciekawsza. A sam komiks nie jest jakiś drogi ;) Wątki wyboru prezydenta USA, czy sytuacja mniejszości w tej zwariowanej przyszłości. Robi się trochę poważniej, ale jednocześnie bardziej odjechanie.

Pierwszy tpb mnie nie zachęcił jakoś mocno, ale potem już poszło. Czytałem 5 (chyba) tpb, tak do ~2.5 tomu wydania Egmontowego i nie mogę się doczekać dalszych części :)

Offline Antari

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #257 dnia: Czerwiec 20, 2018, 09:24:00 am »
Jak dla mnie rewelacja, zakochałem się w tej serii od pierwszego tomu i czekam na więcej. W trakcie lektury człowiek doświadcza takiego oczyszczenia po zetknięciu z całym brudem, mizantropią, anarchią i szaleństwem. Kapitalne tempo prowadzenia akcji, które nie pozwala odłożyć albumu do momentu gdy nie zostanie on w całości przeczytany. Każdy wątek ma swój cel i idealnie trafia w punkt. Nie zgodzę się jedynie odnośnie stwierdzenia poprzedników, że "Pająka nie da się lubić". Ja go polubiłem od początku. Jedyny normalny w tym świecie :) Chętnie poszedłbym z nim na piwo. Podoba mi się też, że komiks broni się także w dzisiejszych czasach jeżeli chodzi o nieuleganie poprawności politycznej np. wątek Przekształconych (nazbyt czytelna metafora), gdzie w większości przedstawiani są w sposób negatywny. W dobie ekspansji środowisk LGBT taki wątek byłby najpewniej poprowadzony nieco "spokojniej". Bardzo solidnie wypada też oprawa wizualna.

Offline Murazor

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #258 dnia: Czerwiec 20, 2018, 01:22:36 pm »
Właśnie, komiks ma swoje lata, a jest nadal mega aktualny. Aż mnie to uderzyło w trakcie lektury, że tyle rzeczy zostało przewidzianych i trafionych w dzisiejsze czasy.

taki wątek byłby najpewniej poprowadzony nieco "spokojniej".
Dokładnie, a tam "walą" bez cenzury i bez obawy o to co ktoś powie. Komiks jest pisany, tak jak Pająk pisze artykuły, bez lania wody, w punkt i bez strachu przed opiniami innych :)

Bardzo solidnie wypada też oprawa wizualna.
Brudny, ciężki świat, ale jak psychodeliczno kolorowy? :) Bardzo ładnie pasuję do opowieści.

Offline mappy

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #259 dnia: Czerwiec 20, 2018, 04:18:42 pm »
E tam cisza. Ja znałem i nie mogłem się tylko doczekać skompletowania w naszym języku. Chciałbym aby na fali nowej produkcji od CD Projekt komiks zszedł na pniu. Przecież to cyberpunk. Do tego dochodzi jeszcze w sierpniu Moebius z Long tommorow.

Offline sum41

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #260 dnia: Czerwiec 20, 2018, 09:20:52 pm »
Mnogosc elementow postaci wszelakich szczegolow od strony graficznej miazdzy!
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline perek82

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #261 dnia: Czerwiec 21, 2018, 06:43:33 pm »
Od paru lat czekałem na jakieś nowe oryginalne wydanie, aż w końcu Egmont się zdecydował. Pierwszy tom połknąłem migiem i nie mogę się doczekać kolejnych tomów.
Mam tylko nadzieję, że scenariusz dalej będzie wciągał i nie zabraknie ciekawych pomysłów w następnych tomach.
Mandroid - 4/5
Mroczni sędziowie - 3/5
Nowy Jork: Życie w wielkim mieście - 4/5
Kajtek i Koko w kosmosie - 3,5/5
Bug - 3,5/5

Offline Murazor

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #262 dnia: Czerwiec 21, 2018, 09:02:31 pm »
Uff, cieszą mnie te opinie, bo już myślałem, że się nikomu nie podoba tak świetny komiks :)

Offline jeanvanhamme

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #263 dnia: Czerwiec 22, 2018, 09:15:05 am »
Ja też nieco odetchnąłem, bo opinia macka trzeciego narzuciła temu wątkowi nieco czarnego PR-u. Nie podjąłem rękawicy dyskusji, bo tu nie chodzi o przekonywanie się. Wszyscy, którzy się zastanawiają powinni sprawdzić pierwszy tom, ewentualna odsprzedaż nie będzie stanowiła problemu, a kto wie - może zakochacie się w najlepszym komiksie na świecie - tak jak ja.

Offline Namir

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #264 dnia: Czerwiec 22, 2018, 10:53:16 am »
Wszyscy, którzy się zastanawiają powinni sprawdzić pierwszy tom, ewentualna odsprzedaż nie będzie stanowiła problemu, a kto wie - może zakochacie się w najlepszym komiksie na świecie - tak jak ja.

Jeżeli ktoś się zastanawia nad zakupem Transmetropolitan, to warto zrobić tak, jak mówi jeanvanhamme. Ja kupiłem pierwszy tom z myślą, że skoro to jest Vertigo, to musi być dobre i się nie zawiodłem. Bardzo dobry komiks, który świetnie pokazuje nihilizm i degenerację społeczeństwa przyszłości, a to wszystko przedstawione w kolorowej i krzykliwej oprawie. Dla fanów cyberpunku pozycja obowiązkowa.

Offline Pawel.M

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #265 dnia: Czerwiec 23, 2018, 03:45:57 pm »
Uff, cieszą mnie te opinie, bo już myślałem, że się nikomu nie podoba tak świetny komiks :smile:
Mnie się podoba - właśnie zamówiłem dwójkę :)
seczytam.blogspot.com

JanT

  • Gość
Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #266 dnia: Czerwiec 23, 2018, 03:48:15 pm »
Ja pisałem jakiś czas temu że Transmetropolitan wraz ze Swamp Thingiem to dwie najlepsze premiery roku  :smile:

Mi w tej serii wszystko gra w 100%
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 23, 2018, 03:55:46 pm wysłana przez JanT »

Offline mack3

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #267 dnia: Czerwiec 23, 2018, 05:59:01 pm »
Ja też nieco odetchnąłem, bo opinia macka trzeciego narzuciła temu wątkowi nieco czarnego PR-u.
Czemu czarnego PR-u? Nikomu nie odradzałem zakupu, napisałem tylko swoje zdanie.
Zresztą moja ostateczna ocena (4 z dużym minusem w skali szkolnej) jaką wystawiłem temu komiksowi (części wydane przez Madragorę) nie jest taka zła... jest po prostu mocno przeciętna (ok, nie licząc 5 pierwszych zeszytów, które były moim zdaniem po prostu fatalne, tak na 2 z plusem)

Offline Julek_

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #268 dnia: Lipiec 14, 2018, 02:22:04 pm »
Michał Ochnik pisze dość kontrowersyjnie o drugim tomie "Transmetropolitan" Warrena Ellisa:

Pająk zachowuje się jak współczesny internetowy troll. Jest mizoginem, agresywnym ateistą, fizycznie i werbalnie atakuje wszystkich wokół siebie, wulgarny język jest u niego raczej regułą, niż wyjątkiem. U progu dwudziestego pierwszego wieku, gdy Sieć nadal pozostawała w swej larwalnej formie i pełniła rolę głównie egzotycznej ciekawostki, taki zabieg był sensowny – Pająk Jeruzalem odstawał jako ktoś odważnie przełamujący społeczne konwenanse, denerwujący i niepokojący tych, którzy powinni być denerwowani i niepokojeni.

Po więcej odsyłam do recenzji tu:

https://kolorowezeszyty.blogspot.com/2018/07/2435-transmetropolitan-tom-2.html

Offline -gościu-

Odp: Transmetropolitan
« Odpowiedź #269 dnia: Lipiec 14, 2018, 05:08:06 pm »
Pająk zachowuje się jak współczesny internetowy troll. Jest mizoginem, agresywnym ateistą, fizycznie i werbalnie atakuje wszystkich wokół siebie, wulgarny język jest u niego raczej regułą, niż wyjątkiem.


Coś w tym jest. Mnie dziś Pająk jako postać, trochę irytuje, w czasach Mandragory imponował mi.