To ja Ci na pocieszenie powiem że mój cały Topic -nawet niegłupi, i wchłąniający każdego forumowicza w swój "bój"-poleciał do ksacji. -tez jakaś praca literacka
To była taka "bitwa", którą każdy kto zobaczył to chciał się do niej przyłączyć
No tak, ale jak to okreslies w tej "branzy" jak w Mafii nie ma "zmiłuj się" pewnie dlatego, że każdy chce od tekstu przygody, a jeżeli takiej nie dostajemy, to do autora i "pistolet do głowy" z pytaniem "co to ma być?".
Są strony poświęcone Neuroshimie, gdzie jakis chłopaczek opublikował opowiadanie - całkiem dobre jezli idzie o sensacyjność, ale patałach narobił parę styli, i literówek - Henryk!!! wierz mi, - ja nie wiem, czy po obsmarowaniu tego tekstu przez forumowiczów, chłopaczyna jeszcze żyje.
(tzn żyje ale dostało mu się)