trawa

Autor Wątek: Ursula K. Le. Guin  (Przeczytany 39189 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Shadowmage

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 12, 2005, 07:22:55 pm »
Cytat: "no01"
Tak, grobowce sa swietne, z reszta caly cykl jest swietny.

Powiedzmy, tom 4 jest przecietny a piąt fatalny...

Warto jeszcze wspomniec o trylogii hainańskiej, bardzo miło wspominam jej lekturę, choć miało to miejsce dawno temu i jestem ciekaw jakbym ja teraz odebrał...
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline Jagódka

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 12, 2005, 07:47:05 pm »
A co powiecie na "Wydziedziczonych"? to mało chyba znana książka z cyklu haińskiego. a szkoda... Jedna z moich ulubionych :)
A pod wszelkimi zachwytami na temat cyklu o Ziemiomorzu podpisuje się obiema rękami. No, przynajmniej jeśli chodzi o cztery pierwsze części ;)
We all love you
just the way you are.
If you're perfect.

Offline Jimmy

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 12, 2005, 08:08:44 pm »
I znowu mr.maras będzie kleił a BlackRider666 dostanie opieprz :badgrin:

temat o Ursuli K. Le Guin

BlackRider666

  • Gość
Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 12, 2005, 08:13:30 pm »
Cytat: "jimmy"
I znowu mr.maras będzie kleił a BlackRider666 dostanie opieprz :badgrin:

temat o Ursuli K. Le Guin


Topic jest o książkach z gedem a nie o wszystkich jej książkach. Następnym razem czytaj uważnie.

Offline Jimmy

Re: Ursula K. Le Guin
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 12, 2005, 08:43:21 pm »
Cytat: "BlackRider666"
Która z książek pani Le Guin najbardziej przypadła wam do gustu?

Eeee... a w którym miejscu jest tutaj zaznaczone, że mają być tylko książki z Gedem? (bo w tym miejscu, podpowiem Ci, definiujesz o czym jest topic - podobnież w tytule)
Cytat: "BlackRider666"
Bo mi Grobowce Atuanu, są po prostu świetne jak i reszta książek o Gedzie...

A w tym miejscu to już przedstawiasz swoją prywatną opinię na temat części dorobku Le Guin (btw: w Grobowcach to chyba Geda akurat za wiele nie ma, ale co ja tam wiem...)

Następnym razem czytaj uważnie... swoje własne posty :badgrin:

--> edit:
1. Jak widzisz po odpowiedziach na zadany przez Ciebie temat nikt nie ograniczył się do Ziemiomorza (czyżby nikt nie umiał czytać?)
2. To nie powód żeby robić oddzielny topic, to może dla każdej części założymy oddzielną dyskusję?
3. Sam nie wiem po co strzępię język (nawet się pofatygowałem i podałem link do odpowiedniego tematu... ech, tak to już jest jak się próbuje zmieniać świat i uczyć internautów netykiety...), przyjdzie mr.maras, sklei tematy i mam nadzieję, że ochrzani to może niektórzy nauczą się przynajmniej przyznawać do błędu i nabiorą trochę pokory :roll:
EOT

Offline mr.maras

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 12, 2005, 09:21:46 pm »
Tu nawet nie ma dyskusji. BlackRider666 założył temat, który brzmiał identycznie jak topic już istniejący. Po co tu ściemniać o Gedzie?
Spalić po przeczytaniu.

Offline Solitaire

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 13, 2005, 10:03:00 am »
Cytat: "mr.maras"
Po co tu ściemniać o Gedzie?

Bo tylko w ciemności światło... ;)
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline zompi

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 22, 2005, 04:28:38 pm »
O rany! Co się czepiacie, krwiorerczy moderatorzy? :p
Temat jest i ciągnie już od niepamiętnych czasów. Po co się teraz przyczepiać, że już taki był?
BTW... mi się wszystkie książki (o Gedzie) podobały. Niby takie nudne, a nie pozwalały mi się od nich odkleić :)
Wiadomo, że smoki nie istnieją, ale każdy z nich na inny sposób."
                              ---Stanisław Lem---

Offline mr.maras

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 22, 2005, 05:27:32 pm »
Czegoś chyba nie rozumiesz Zompi Teraz to już jest temat po połączeniu dwóch - starego i nowego. Dlatego wygląda o.k..
Spalić po przeczytaniu.

Offline kandelabr wspanialy

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 01, 2005, 08:21:00 pm »
zastanawiam się na ile autorka miała wypracowaną koncepcję Ziemiomorza (tą ostateczną, którą poznajemy w Innym wietrze) zaczynając cały cykl albo nawet kończąc tom trzeci
w każdym razie treść Innego wiatru stanowi piękne dopełnienie całej historii
po lekturze Tehanu nie sądziłem, że można tak zgrabnie to zakończyć, spodziewałem się jakiegoś banału, a po przeczytaniu mam nieodparte wrażenie, że to wszystko było zaplanowane od samego początku, łącznie z konstrukcją świata - choć wiem że to mało prawdopodobne
po pierwsze czas powstania dwóch ostatnich tomów temu przeczy, a po drugie samo Tehanu ma, o ile dobrze pamiętam, podtytuł Last book of Earthsea czyli było chyba planowane jako koniec cyklu, tylko pojawił się pomysł i po dziesięciu latach pojawia się jeszcze jedna "opowieść"
ale chwała Le Guin za to, że miała ten pomysł i wszystko wróciło na swoje miejsce :-)
Cześć, i dzięki za ryby!

Offline Shadowmage

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 02, 2005, 09:01:06 am »
Pomysł? Mi to raczej wygląda na dojenie kasy z wyczerpanego juz pomysłu. Jak isę zapewne domyslasz "Inny wiatr" ani trochę mi się nie spodobał, był jeszcze wiekszym odejsciem od idei "Czarnoksięznika z Archipelagu" niż "Tehanu". Szczerzę wątpię, czy Le Guin miała zaplanowany cały cykl od poczatku - bo po pierwsze ostro feministyczne poglądy w jej twórczości pojawiły sie znaczie później, a po drugie na epwno by nie czekała tyle pomiedzy napisaniemc kolejnych tomów, mimo że pisze dosyc wolno.
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline Solitaire

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 02, 2005, 09:17:13 am »
Cytat: "kandelabr wspanialy"
zastanawiam się na ile autorka miała wypracowaną koncepcję Ziemiomorza (tą ostateczną, którą poznajemy w Innym wietrze) zaczynając cały cykl albo nawet kończąc tom trzeci
w każdym razie treść Innego wiatru stanowi piękne dopełnienie całej historii

Ta ostateczna koncepcja z "Innego Wiatru" jest tak daleka koncepcji Trylogii Ziemiomorza, że aż bije po oczach. Trylogii mówię, i wiemy dlaczego.
Tehanu i Inny Wiatr to niezłe książki, Le Guin umie stworzyć słuszny nastrój, ale pomysł już nie ten.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline zompi

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 02, 2005, 09:46:57 am »
Czy ja wiem?
"Inny wiatr" może i nie był najlepszą książką le Guin, ale czytywałem już gorsze :p
Może moje wrażenie bierze się z tego, że "Inny Wiatr" przeczytałem najpierw i dopiero po niej "wziąłem się" za poprzdnie części. Po jej przeczytaniu zachciałem czytać inne (tz. Że mi się podobała). Jak dla mnie, to najbardziej podobały mi się "Grobowce Atuanu" i "Najdalszy Brzeg". Niedługo wpadnią w moje ręce "Opowieści z Ziemiomorza", więc będę miał już ogólny zarys, co mi się najbardziej podobało, a co nie.
Jeżeli chodzi o klimat... "Inny wiatr" ma swój klimacik, ale dla mnie zalicza się do ciężkich książek, które trzeba trawić przez pewien czas (te wszystkie gadki o życiu, śmierci, magii. brr...).
Wiadomo, że smoki nie istnieją, ale każdy z nich na inny sposób."
                              ---Stanisław Lem---

Offline mr.maras

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 02, 2005, 10:03:53 am »
Cytat: "zompi"
Może moje wrażenie bierze się z tego, że "Inny Wiatr" przeczytałem najpierw i dopiero po niej "wziąłem się" za poprzdnie części.


Bez urazy Zompi ale to straszne... Jak tak można? Czy LOTRA też ktoś czytał od ostatniego tomu? Albo Diunę od "Kapitularza" (to chyba lepszy przykład)? Przecież mając jako takie pojęcie o literaturze fantasy lub chociażby czytając polecanki na okładkach, wiadomym jest, że "IW" to ledwie kontynuacja, odległa w czasie, dopisana...
Spalić po przeczytaniu.

Offline Maladie

Ursula K. Le. Guin
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 02, 2005, 10:53:20 am »
Wtrące coś od siebie. mi się Urszulka nie spodobała... Strasznie nudzi. Może to juz taka wspólna cecha pisarek. Czasem stylem wpada w Orzeszkową  ;)  Jednak doceniam nieprzeciętna fabułe i konstrukcje jej powieści.

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!