Ja bym powiedział, że jest horror - między innymi. Mówisz, że on nie próbuje przestraszyć? Ej, a scena, w której Lestat daje Luisowi do wyboru - "zwampirzyć" prostytutkę albo ją zabić? Mnie ta scena bardzo przestraszyła. Oczywiście, jest to trochę inne straszenie, ale jednak straszenie...
Nie no, OK, ja wiem, że "Wywiad" to też przykład z pogranicza, ale ja bym jednak go do horrorów zaliczył. Zresztą, jeśli mamy się już czepiać, to ja bym np. się czepiał zaliczenia do horrorów "Armii ciemności" - to jest przecież totalny miszmasz konwencyjny, a straszne to to nie jest w ogóle...