Gdzieś była o tym ostatnio mowa ale nie mogę tego znaleść. Jakie komiksy które nie są z głównej serii Sandman'a są warte przeczytania?
Oczywiście Noce Nieskończone. Morfeusz pojawia się w interesującym zbiorku Dni pośród nocy, a także w Księgach magii (gdzie oprócz niego główny bohater spotyka też Los i Śmierć). Niestety nie czytałem komiksowej wersji Sennych łowców, ale ostatnio Skil napisał, że to dobry komiks. Czytałem też Śnienie, czyli tak jakby Sandmana, ale inni scenarzyści i też było dobry. Śmierć Gaimana też super. Pierwszy tom Lucyfera również mi się podobał, ale potem jakoś odpuściłem serię (sam nie wiem dlaczego) i teraz czekam aż wyjdzie ostatni tom, który zakończy na dobre opowieść i wtedy wypożyczę sobie całość z biblioteki, bo znam taką, która ma komplet.
Wygląda na to, że wszystko jest warte uwagi. Najlepsze chyba Księgi magii. Oczywiście nic nie dorównuje głównemu cyklowi, ale to arcydzieło, więc jak takie Noce nieskończone wypadają przy tej 10-tomowej serii "tylko" bardzo dobrze, to nadal są...bardzo dobre.
"Śnienie: Przez bramy z rogu i kości" - nawet lepsze od "Sandmana". Polecam!
No, Panie Lincolnie, chyba ma Pan skłonność do przesady.