Autor Wątek: Sandman  (Przeczytany 332763 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gobender

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1350 dnia: Sierpień 11, 2018, 03:57:01 pm »
Lektura przez to też rozczarowująco chaotycza. Czytałem rano i już nic nie pamiętam poza jednym faktem, by nie spoilować. Ale i to wyowłało jedynie efekt meh. Przetestuję kilka zeszytów, ale jeśli tak będzie dalej to odpuszczam i poczekam na jakiś większy kawałek.

Rysunki koszmar, ale tu nie jestem zdziwiony bo w Sandmanie rzadko kiedy nie były.

mkolek81

  • Gość
Odp: Sandman
« Odpowiedź #1351 dnia: Wrzesień 11, 2018, 08:35:53 am »
Pierwszy zeszyt Śnienia (Dreaming) za mną i znowu mamy wprowadzenie, a tym miał być chyba wydany wcześniej one-shot The Sandman Universe. Historia jest mniej chaotyczna dlatego, że skupia się tylko na postaciach ze Śnienia, ale nic się nie dzieje specjalnego. Przechodzimy od jednego bohatera do drugiego, którzy zbytnio nic nie robią, a kataklizm postępuję. Nic więcej się nie dzieje, sam twist fabularny jaki jest zastosowany w historii jest tak do przewidzenia, że byłem nim rozczarowany. Jedynym plusem jest na pewno okładka Jea Lee.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2018, 10:25:39 am wysłana przez mkolek81 »

Offline gobender

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1352 dnia: Wrzesień 11, 2018, 10:01:26 am »
Jak dla mnie nudy max. Ale co z tym Sandman Universe, bo się właśnie zastanawiałem, skoro to prologo-one-shot to czemu ma #1?

Offline LordDisneyland

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1353 dnia: Wrzesień 11, 2018, 07:06:09 pm »
Wiązałem z nowym Dreaming pewne nieśmiałe nadzieje, a tymczasem nie widziałem żadnej pozytywnej recenzji.
Cóż, żyzń.

Offline gobender

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1354 dnia: Wrzesień 11, 2018, 07:59:36 pm »
Cheer up. Na zachodzie jest sporo pozytywnych, a ja się czepiam, bo tak już mam. Nie jestem zbytnim fanem Vertigo. Sandman to właściwie chyba wyjątek. A ze Dreaming zaczyna jak odgrzewanie kotletów, cóż.. moze bedzie lepiej :smile:  A może Tobie akurat się spodoba?

Offline Strefa Komiksu

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1355 dnia: Listopad 24, 2018, 08:03:24 pm »
Dzięki. Już mam co chciałem.
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2018, 09:24:20 pm wysłana przez Strefa Komiksu »

Offline mappy

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1356 dnia: Listopad 24, 2018, 09:06:27 pm »
Chodzi o tę dziewczynę co skóruje twarz? To tam będzie z 6 stron z twarzą przybitą do ściany.

Offline Bartek Gawron

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1357 dnia: Listopad 24, 2018, 09:22:37 pm »
Co wiecej, to nie jest skóra twarzy dziewczyny tylko pewnego kolesia.
Jedyne co przeraża mnie w śmierci to to, że można umrzeć nie z miłości.
Obserwowany
Moderowany
Wyciszony

Offline Strefa Komiksu

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1358 dnia: Listopad 24, 2018, 09:27:52 pm »
"Co wiecej, to nie jest skóra twarzy dziewczyny tylko pewnego kolesia."


No właśnie. Komiks czytałem dawno temu i musiałem dokładnie sprawdzić :smile:
To było w komiksie "Zabawa w ciebie"?



Offline Bartek Gawron

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1359 dnia: Listopad 24, 2018, 09:32:31 pm »
Tak - A Game of You. Ostra babka, Tesalijka (czy jakos tak, nie pamietam jak tlumaczone bylo na polski, w oryginale: Thessaly), wiedźma, co to nawet Sandmanowi potem podskakiwała, załatwila tak gościa, co to George się zwał:

https://comicvine.gamespot.com/thessaly/4005-46068/
Jedyne co przeraża mnie w śmierci to to, że można umrzeć nie z miłości.
Obserwowany
Moderowany
Wyciszony

Offline Strefa Komiksu

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1360 dnia: Listopad 24, 2018, 09:36:51 pm »
Dzięki :)

Offline Death

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1361 dnia: Grudzień 29, 2018, 11:09:43 am »
Wtem! Pojawiła się 300-stronicowa publikacja o twórczości Neila Gaimana. Wygląda na to, że zakup obowiązkowy: http://www.sbp.pl/wydawnictwa/produkt?produkt_id=359

W środku m.in. Magdalena Szczepocka  Sandman Neila Gaimana – postmodernistyczna gra w przekraczanie granic literatury, komiksu i fantastyki

Offline parsom

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1362 dnia: Grudzień 29, 2018, 01:29:20 pm »
Osobiście wynurzenia na temat jakichś utworów literackich czytam tylko w przypadku, kiedy ich autor sam jest wybitnym pisarzem, poetą czy eseistą. Niestety tego typu monografie pisane przez literaturoznawców na etacie to zbyt często onanizm intelektualny. A nawet - postonanizm. Jestem specjalistą od motywu X - sprawdźmy, gdzie jeszcze da się go wytropić. Ale bez wątpienia warto odnotować, że coś takiego się ukazało.
Głosuj na mój projekt Lego Ideas: http://link.do/56xyk

Offline absolutnie

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1363 dnia: Grudzień 29, 2018, 03:07:50 pm »
Osobiście wynurzenia na temat jakichś utworów literackich czytam tylko w przypadku, kiedy ich autor sam jest wybitnym pisarzem, poetą czy eseistą. Niestety tego typu monografie pisane przez literaturoznawców na etacie to zbyt często onanizm intelektualny. A nawet - postonanizm. Jestem specjalistą od motywu X - sprawdźmy, gdzie jeszcze da się go wytropić. Ale bez wątpienia warto odnotować, że coś takiego się ukazało.


Jako, że sam pasuję do określenia "literaturoznawca na etacie" (choć - prawdę powiedziawszy - trafniejsze byłoby "postliteraturoznawca"), to odzywam się na zasadzie nożyc.
Uważam to, co napisałeś za nieuczciwe i wysoce obrażliwe, a w dodatku wewnętrznie sprzeczne.


Jeśli nie czytasz takich tekstów, to skąd wiesz, że to onanizm (czy też postonanizm) intelektualny?
Jeśli zaś uwazasz, że masz prawo do uzywania tak uwłaczających określeń dla oceni9ania rezultatów cudzej pracy, to powiedz mi, które z moich tekstów uważasz za taki onanizm (czy też postonanizm)?

Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline parsom

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1364 dnia: Grudzień 29, 2018, 03:20:05 pm »
Bo trochę takich tekstów w życiu czytałem?Które z Twoich? Nie piszę o postach, piszę o tzw. publikacjach naukowych.
Głosuj na mój projekt Lego Ideas: http://link.do/56xyk