Akurat Lucyfer wydaje się być najbardziej horrorowaty z nich wszystkich, przynajmniej po tym fragmencie można tak zakładać. Naprawdę ciężko wyrokować czy będzie to dobre, bo jednak czuwa nad tym Gaiman i to on jest pomysłodawcą, ale to co piszesz, że wszytko musi się przenikać i eventować, może jednak być mało strawne, kiedy w poprzednie serię tylko lekko nawiązywały do innych serii, stojąc na swoich nogach (tak coś zawsze z czegoś wynikało, ale na dłuższą metę miało to małe znaczenie i ważniejsza była historia i niż to że wszystko ma się łączyć).
Powiem tak część poświęcona Śnieniu jest strasznie kolorowa, po mimo kataklizmu jaki się tam odbywa. To zawsze była baśń (Śnienie, czy też Sandman), ale taka mroczna, ja to tak wspominam (chyba trzeba sobie odświeżyć), tego tu nie ma. Część poświęcona Harremu Potterowi Timowi Hunterowi zapowiada hm... lekko teen dramę (?) z magią i czymś mrocznym w tle.
Narratorem i osobą łączącą te historie jest kruk Matthew poszukujący Władcy Snów (podobnie jak Wally w DC Universe: Rebirth Special skacze on od jednej historii do drugiej).
Ten oneshot zdecydowanie jest skierowany do osób znających uniwersum Sandman, nowi będą zagubieni. Tylko zastanawiam się ile z tych starych będzie zadowolonych, bo ja jestem średnio.