wczoraj miałem okazje obejrzeć w kinie ten właśnie film. Po seansie mam mieszane uczucia, z jednej strony wspomniany obraz jest mirażem znanych motywów horrorowych ( wampirze klany, wojna ras itp) wzbogaconym o świetne efekty specjalne, Z drugiej zaś obiektywnie patrząc jest solidnie wykonanym filmem z ciekawą fabułą. Pomimo małej ilosci innowacji, świetnie bawiłęm sie w kinie a Underworlda uważam za kawał dobrego kina grozy/akcji. Choć podobny z założenia bije na twarz chłam jakim był według mnie Resident Evil. A co wy sądzicie o tym filmie ?, można go wogóle uznac za horror ?