Brak prasy spowolnia całą naukę , rozwój szkutnictwa i inżynierii morskiej zostaje zatrzymany , statki są drogie( nie wydaje je się na głupoty w stylu "płyniemy szukać czegoś o czym nic nie wiemy") , władza nie wykształcona , nie widzi wagi wielkich odkryć itd. itp.
Może są to dość daleko idące wnioski i nie należy brać je bardzo dosłownie.
Brak prasy w dłuższej perspektywie rzeczywiscie spowolnił by naukę.Jednak przeceniasz wartosc tego wynalazku(szczególnie pod kątem jego wpływu na odkrycia geograf.)Inżyniera morska i jej rozwój nie zostałyby zatrzymane, ani nawet spowolnione.Ta dziedzina gospdarki opierała sie na wąskiej wykształconej grupie specjalistów, któży czy z prasą, czy bez, mieliby dostęp do ksiąg i pokładów wiedzy i możliowosc rozwoju.Zresztą gwałtowny rozwój techniki morskiej zaczął się niemal pół wieku przed wynalezieniem prasy....
Nie widze zwiazku między ceną statków, w wspomnianym wynalazkiem. WIelkie Wyprawy morskie zaczęły sie kilka dzisiatków lat wcześniej.
Władza( w ówczesnym podejsciu do samego zjawiska władzy)i tak była wykształcona, niezaleznie od patentu Gutenberga.
Ja dodam jeszcze "ogień".Bardzo ważny w początku naszej cywilizacji.
Ogień?Można go nazwać naszym wynalazkiem?
Ja bym zaproponował opracowanie narzędzi (oraz wogóle fakt,ze ludzkosc zaczęła sie nimi posługiwać) oraz początki metalurgii.