Ja tylko wymieniłem filmy opowiadające o zagrożeniach ziemi przez obiekty sztuczne, po za ziemskie jak i fizyczne ( tu chodzi o to jądro )
wiec skoro te wszystkie filmy są durne a ludzie masami dążą do kina w poszukiwaniu speca od odwiertów ktory wwierca się w asteroid a potem heroicznie ginie na jego powieszchni i żegnając film napisami ronią łzy i podziekę za uratowanie planety.
to trzeba pomysleć kto tu jest lekko skrzywiony.
Czy filmy wzorowane terminem milenium, koniec świata, apokalipsa czy też niekórzy ludzie którzy nie umieją oglądać nic innego po za wyobrażeniami na temat swojego konca egzystencji.