Kiedyś próbowałam chodzic do Empiku i czytać tam książki, ale jakos mi nie wyszło.
Po, pierwsze, problemem jest czas. Nie mam kiedy pojechać do Empiku i tam poświęcic się jakiejś lekturze. Między zajęciami ciężko jest znaleźć czas, mimo że niekiedy mam długie przerwy. A po zajęciach wole pojechać do domu, zjeść obiad, wyciągnąć się wygodnie na własnym łóżku, otworzyć książkę i czytać, trzymając w ręku kubek z herbatą...
Po drugie, czytanie w Empiku jest strasznie niewygodne.... Ciągle ktoś przechodzi, śmieje się, rozmawia.... Gorzej niż czytanie na wykładzie:)
Po trzecie. W Emipku jest tyyyyyyyyyle książęk! Nigdy nie wiem, na co się zdecydować.