Autor Wątek: Czytanie w empiku  (Przeczytany 32905 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Czytanie w empiku
« Odpowiedź #105 dnia: Styczeń 21, 2008, 12:01:15 pm »
Cytat: "Inquisitor_Matematicus"
A kto ci takie każe kupować. :roll:


A kto mówi, że kupuję? :roll:

Inquisitor_Matematicus

  • Gość
Czytanie w empiku
« Odpowiedź #106 dnia: Styczeń 21, 2008, 12:09:25 pm »
Cytat: "Louise"
Cytat: "Inquisitor_Matematicus"
A kto ci takie każe kupować. :roll:


A kto mówi, że kupuję? :roll:


To nie wiem w czym problem. Chcesz poczytać to bierzesz daną książkę. Wymięta bo ludzie czytają, normalne. Chcesz kupić to szukasz nie naruszonego egzemplarza z tyłu. Nie widzę problemu i nie rozumiem twojego oburzenia. 8)

A jakoś nie chcę mi się wierzyć że empik trzyma poplamione książki na półkach. Bywam w empiku w Kraku i takich problemów niema.  :roll:

Offline 4-staczterdzieściicztery

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #107 dnia: Styczeń 21, 2008, 05:50:28 pm »
Cytat: "zorro"

Tak, masz rację. Sam, kupując książki w empiku - podobnie zresztą jak wszędzie - zwracam uwagę na stan egzemplarza - i uszkodzonego czy pogiętego pewnie bym nie wziął. Ale jak mówiłem - dla mnei to są koszta własne empiku - oni muszą wliczać w cenę to, że ileś egzemplarzy im gorzej 'zejdzie'. Byc może powinni robić tak jak piszesz - wystawiać do wglądu tylko wzorcowy egzemplarz, ale to chyba nie do przeprowadzenia - co z innymi? zamykać? foliować? To chyba niekorzystne ze względów marketingowych. Tak czy tak - nie wierzę, żeby dokładali do akcji czytania. Musi im się to opłacać.
A esteta-malkontent może wszak iść do innej księgarni i tam książkę nabyć :D Choć to cyniczne pisać takie rzeczy... :p


Empik nie bierze w koszta tego co im gorzej "zejdzie". Sieci księgarskie większość książek biorą w komis, a nie płacą za nie. Czyli te zniszczone egzemplarze w koszta musi sobie wsiąść wydawca.

EDIT:

Cytat: "Inquisitor_Matematicus"
A jakoś nie chcę mi się wierzyć że empik trzyma poplamione książki na półkach. Bywam w empiku w Kraku i takich problemów niema.


Niekoniecznie poplamione, ale książki w empikach są bardziej zniszczone niż w innych księgarniach. Przejdź się po krakowskich salonach i rozejrzyj się po działach, szczególnie polecam Twojej uwadze półki z albumami i komiksami.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline talpa

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #108 dnia: Styczeń 25, 2008, 04:14:20 pm »
Nie zdarzyło mi się jeszcze koczować w Empiku z książką, ale zapewne w przyszłości skorzystam z tej, jakże kuszącej propozycji... :D
Co do kupowania w Empiku , to raczej nieczęsto zdarza mi się skusić na kupno jakiejś książki- zwykle czytam wypożyczone dzieła :)
Rodzimy się wolni, a żyjemy w kajdanach...  talpa.kvad:*

Offline Tina

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #109 dnia: Styczeń 29, 2008, 01:58:12 pm »
Z takiego powodu, że od najbliższego Empiku dzieli mnie kilkanaście kilometrów, nie mam okazji zapoznać się z "urokami" takiego czytania książek. Chociaż nawet jakbym miała blisko do niego, to raczej nie korzystałabym z tej "wygody", bo ja wolę kupić sobie książkę i delektować się nią w domowym zaciszu. Zresztą raczej nie dysponuję tak dużą ilością wolnego czasu, żeby móc przesiadywać sobie w księgarniach i czytać książki.
"Kolekcjonowanie książek" to moja pasja(zaraz po czytaniu). Lubię patrzeć na te stosy książek piętrzących się na półkach i myśleć sobie, że to wszystko moje. Kupuję książki nawet jak wiem, że mam kilkanaście lub kilkadziesiąt innych, już zakupionych, których jeszcze nie przeczytałam.
Więc jak sami widzicie, nie mam potrzeby(i możliwości) czytywać książek w Empikach. Choć jak tylko mam okazję to zaglądam tam i kupuję coś:)
akupoksiążkoholiczka

Offline halski

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #110 dnia: Luty 09, 2008, 01:35:36 pm »
Ja jakoś wstydze sie czytać w miejscach publicznych:)
url=http://gadzetomania.pl/] gadzetomania.pl - Gadżety, nowości technologiczne i techniczne. [/url]

Offline Mafi

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #111 dnia: Luty 09, 2008, 02:14:29 pm »
Ostatnio coraz czesciej czytam w ksiegarniach w stylu empik/kolportej, z prostej przyczyny, musze gdzies przekoczowac 40 minut do autobusu.
Ale jezeli ksiazka mi sie spodoba, to ja odkładam, i przy najblizszej mozliwej okazji ja kupuje :D
Kobieta jest jak książka, która zawsze,czy dobra czy zła, musi sie najpierw spodobać za pośrednictwem karty tytułowej. Jeśli ta nie jest interesująca, książka nie skłania do lektury"

Offline lemland89

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #112 dnia: Marzec 09, 2008, 02:13:28 pm »
Shalom.
Ostatnio bardzo często - znaczy gdy tylko mogę (a mogę jedynie co tydzień) - bywam w empiku. Moim zdaniem nie ma nic złego w tym że ludzie przychodzą i czytają książkę nie kupując jej od razu. To forma reklamy. Siedząc parę godzin w empiku jesteśmy bombardowani reklamą i stajemy się jej żywymi nośnikami. To przecież logiczne, że podzielimy się naszymi odczuciami ze znajomymi. Polecimy im ostatnio przeczytaną, cz w końcu ją kupimy, dla siebie lub dla kogoś, bo będziemy mieli już wyrobione o książce czy o autorze zdanie.

Ja spędzam mniej więcej trzy godziny na czytaniu w empiku. Wybieram dwie do trzech tytułów, zamawiam rogalika i kawę. I czytam, uważając by nie poplamić książki, bo jednak należy je szanować, zwłaszcza gdy w końcu do mnie jeszcze nie nalezą. Bardzo miło spędza się tam czas. Nigdy też nie czytam całej książki. Raczej chodzi o to by wyrobić sobie zdanie o autorze i miło spędzić czas. Jak już wiem, że autor czy książka jest naprawdę dobra, to ją kupię, ale nie stać mnie na to by kupować w ciemno, a nie kupowanie wcale było by nie w porządku względem wydawców. Więc wystarczy robić to z głową i iść na pewien kompromis a wszyscy będą szczęśliwi.

A i tylko jedna taka prośba do czytujących w empiku w domach Centrum.
Jak czytacie to znajdujcie sobie takie miejsce, żeby nie tarasować przejścia :P Czasami na serio robi się tam ciasno ;)


Pozdrawiam
Malarz
Nienawidzę Games Workshop

Offline królowa_liberty

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #113 dnia: Marzec 09, 2008, 08:54:30 pm »
Kiedy miewam trochę wolnego czasu obiecuję sobie trochę poczytać w Empiku. Tyle, że nie potrafię... tu ktoś mnie przesuwa... tam ktoś tupie butami... obok ktoś oddycha przez usta... z tyłu ktoś wyciera nos... tak sie nie da! w połowie pierwszego rozdziału uświadamiam sobie,że nie wiem co czytam... i... zaczynam od nowa... druga próba kończy się tak samo... więc biorę książkę do kasy... przynajmniej dzięki temu mam bogatsza biblioteczkę...
ni połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie. (J. R. R.  Tolkien)

chylka

  • Gość
Czytanie w empiku
« Odpowiedź #114 dnia: Marzec 12, 2008, 02:49:26 pm »
Mam bardzo niemiłe wspomnienia z czytaniem w empiku. Można powiedzieć, że taka trauma z dzieciństwa. :lol: Kulturalnie przycupnęłam na podłodze, żeby poczytać (już nie pamiętam co to było) i nawet nie zajmowałam za dużo miejsca ;) Przyszedł pan ochroniarz, warknął "Tu nie wolno siedzieć!". Przesunęłam się więc troszkę, żeby zajmować jeszcze mniej miejsca, parę minut później pan ochroniarz wrócił i jeszcze "milszym" tonem znów warknął "Mówiłem, że tu nie wolno siedzieć!"
Od tej pory zdarza mi się coś przejrzeć ale nie czytać, bo ochroniarze są niefajni.

Offline Jimmy

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #115 dnia: Marzec 12, 2008, 03:52:19 pm »
Było minęło dawno i nieprawda jakeiś 2-3 lata temu ;)
Od kiedy salony są przeorganizowane, jest więcej kanap i stołków (i kawiarenka) to nie ma z tym problemu, przynajmnie w Wawie.
Inna sprawa, że rzeczywiście ludzie nie siedzą już na podłodze, choć mniemam, że to właśnie efekt większej ilości normalnych miejsc siedzących niż trzymania za mordy ochroniarzy. Tak czy siak, zmiana na lepsze.

Offline zorro

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #116 dnia: Marzec 15, 2008, 04:50:23 pm »
Cytat: "Jimmy"
Od kiedy salony są przeorganizowane, jest więcej kanap i stołków (i kawiarenka)

Z wyjątkiem nowego salonu w Łodzi  :evil: a było tak pięknie... Właśnie zastanawiam się jak ich zbombardować, żeby przywrócili to co było...

Offline Rohatel

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #117 dnia: Marzec 29, 2008, 12:21:04 am »
Kiedyś próbowałam chodzic do Empiku i czytać tam książki, ale jakos mi nie wyszło.
Po, pierwsze, problemem jest czas. Nie mam kiedy pojechać do Empiku i tam poświęcic się jakiejś lekturze. Między zajęciami ciężko jest znaleźć czas, mimo że niekiedy mam długie przerwy. A po zajęciach wole pojechać do domu, zjeść obiad, wyciągnąć się wygodnie na własnym łóżku, otworzyć książkę i czytać, trzymając w ręku kubek z herbatą...

Po drugie, czytanie w Empiku jest strasznie niewygodne.... Ciągle ktoś przechodzi, śmieje się, rozmawia.... Gorzej niż czytanie na wykładzie:)

Po trzecie. W Emipku jest tyyyyyyyyyle książęk! Nigdy nie wiem, na co się zdecydować.

Offline Sianon

Czytanie w empiku
« Odpowiedź #118 dnia: Kwiecień 01, 2008, 10:40:34 pm »
ja uwielbiałam wpadać do Empiku we wrocławiu podczas przerw w zajęciach(empik w rynku jest b.blisko wydziałów uni wrocławskiego) i bardzo to mile wspominam. zawsze był tłum ludu na kanapach i wokół a ja się wycwaniałam i szłam na dział dziecięcy gdzie było zawsze mnóstwo miejsca.

 

anything