a dlaczego nie? dlaczego "cenzura", a nie "zdecydowane zajecie stanowiska przez redaktora"?
A ja bede chytry i zamiast odpowiadac po ludzku, tylko taki wierszyk przytocze:
Noszą pióra na głowach dzicy -
Takie też jest i twoje pióro,
Skoro nie wiesz nawet różnicy
Między Krytyką a Cenzurą.
Drugiej niwa, czy złą, czy żyzną -
Nigdy własną!... lecz pierwszej siły
Są jej własne, są jej spuścizną
Po tych, co dzieła ich przeżyły!
Skądże zaś? moc twoja się wzięła,
Rajco! efemerycznych sporów:
Autorów - sądzą ich dzieła,
Nie - autorzy autorów!
Bo i różnica by zginęła,
Co? gościnny druh, a co? szynkarz:
Pamfletami byłyby dzieła,
Krytykiem?... byłby pojedynkarz!
Troche dziwaczna interpunkcja niech Was nie zraza, Norwid tak pisal z tymi znakami zapytania i wykrzyknikami po pierwszym slowie, zeby od razu mozna było wyczaic intonacje zdania.