trawa

Autor Wątek: Epizod III  (Przeczytany 57237 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dinki

Epizod III
« dnia: Listopad 21, 2002, 10:10:39 pm »
Jak myślicie czy trzeci epizod będzie mroczniejszy(jak mówił Lucas) od dwóch poprzednich części czy też znowu zobaczym przeciętne(jak dla mnie) kino akcji?
Podobno powstają już szkice i rysunki do nowej części SW.Postanowiłem poszukać czegoś , ale nic ciekawego nie znalazłem , oprócz tej stronny
http://www.tjframe.com/Gallery/Recent/Misc/MiscThumbs.htm
Może zna ktoś jeszcze jakieś nowości na temat III epizodu SW?

Offline Manki

Epizod III
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 21, 2002, 10:55:09 pm »
Ja aż boję się myśleć o tym III epizodzie. Mroczne Widmo dawało jeszcze radę, ale to co zobaczyłem ostatnio... to nie miało prawa mieć tytułu Star Wars. Myślałem, że jestem wielkim fanem SW, ale po tym "czymś" zrzucam to miano, bo nie jestem godzien już go nosić. A o III epizodzie nie myślę po prostu. Jak już będzie w kinach, to pójdę i wtedy wyrażę opinię. Teraz po prostu boję się cokolwiek mówić. Poczekamy, zobaczymy...
..YES is the word to everything... to pain, to torture, to war and destruction...

Offline dnaoro

Epizod III
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 21, 2002, 11:12:40 pm »
co mty mówisz, Manki! Klony były lepsze od Widma!

a o trójce słyszałem wiele dobrego. słyszałem, ze Lucas prowadzi dzialania, ktore jako tako przybliza film do calego universum sw.. to znaczy, ze moze miec wyrzuty sumienia i skoro juz kase zgarnal, teraz jako ostatni popis zostawi nam dzieło, w którym zadowoli fanów. słowem - chce moze chce sie fanom podlizać?!

Offline Manki

Epizod III
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 21, 2002, 11:20:00 pm »
No wiesz - rzecz gustu. Ale chciałbym bardzo, żeby Lucas walnął taki epizod, żebym przez pierwszy miesiąc szukał szczęki w trawie, a przez drugi miesiąc stał w kolejkach kinowych. Naprawdę chciałbym... (czy ktoś kiedyś nie powiedział, ze nadzieja matką głupich... :wink: )...
..YES is the word to everything... to pain, to torture, to war and destruction...

Offline dnaoro

Epizod III
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 21, 2002, 11:27:16 pm »
co prawda nie wiem, czy Lucas wreszczie potraktuje Nas serio, czy znowu nas oleje, ale w takiej sytuacji wystarczyłby mi chciaż 1 (słownie: j-e-d-e-n), chociaz 1, chociaz naprwde 1 watek, w ktorym Lucas by zrobil cos milego dla oka fana. (czesto George lubi wciskać jakis "smaczki" nawiazujace do pozostalych czesci i wogule tworzace zupelnie nowe wątki nie mające związku na filmy, ale wyłapywane przez fanów jak np. aurra sing, senatorzy różnych ras - wykorzystanie lalek z filmu "E.T." do sw..).
kiedys tak robil, mam nadzieje, ze pozostanie nam 'chociaz' to. (np. młody Thrawn.... o! albo inna niefilmowa postać )

RAJ

  • Gość
Epizod III
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 22, 2002, 07:24:41 am »
Cytat: "Manki"
Mroczne Widmo dawało jeszcze radę, ale to co zobaczyłem ostatnio... to nie miało prawa mieć tytułu Star Wars. Myślałem, że jestem wielkim fanem SW, ale po tym "czymś" zrzucam to miano, bo nie jestem godzien już go nosić.


Jesli juz chcesz zrzucac miano fana to powinienes to zrobic z tego powodu ze przedstawiasz TPM (czyli taki sobie film fantastyczny dla dzieci) ponad AOTC (dobry film z serii Star Wars).
 :lol:
Sadze ze najwiekszym bolem AOTC jest brak kogos kto bylby odpowiednikiem Hana Solo...

Offline Manki

Epizod III
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 22, 2002, 08:02:03 am »
Więc jak sam widzisz nie zasłużyłem :( Ale może wyższość Mrocznego Widma nad Atakiem Klonów z mojej strony wynika z faktu, że to pierwsze oglądałem jeszcze jako młodziak, a drugie - już jako dorosły (przynajmniej w moim odczuciu...hehe, chociaż także prawnie:) i może właśnie dlatego MW podobało mi się, a w AK dostrzegłem już braki tego, czego epizodom IV-VI nie brakowało... Jak już wcześniej wspomniałem: kwestia gustu.
..YES is the word to everything... to pain, to torture, to war and destruction...

RAJ

  • Gość
Epizod III
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 22, 2002, 08:17:21 am »
A powiedz czego twoim zdaniem brakowalo AOTC co bylo w TPM?

Offline Manki

Epizod III
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 22, 2002, 08:28:55 am »
To w sumie ciężko wytłumaczyć. Chodzi po prostu o pewne wewnętrzne uczucie niedosytu, którego powodu sam nie jestem do końca swiadomy. Z takim odczuciem wychodziłem z kina i tak mi zostało. Powód ten jest po prostu "tym czymś" - jak dla mnie w AOTC nie ma tej magii, która przykuwa mnie tak do ekranu podczas oglądania innych epizodów SW.
..YES is the word to everything... to pain, to torture, to war and destruction...

RAJ

  • Gość
Epizod III
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 22, 2002, 08:53:31 am »
Dla mnie takiej magii nie ma w TPM...
A jesli chodzi o niedosyt, to przeczytaj moj dzisiajszy teskt o intrydze w AOTC. Moze on troche zmieni twoje spojrzenie na sprawe? A moze i nie... ;)

Offline Ulthran

Epizod III
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 22, 2002, 09:28:05 am »
Mi się Widmo nie podobało... ale klony to już zupełnie inna... bajka ;) a na młodego Thawna to jeszcze za wcześnie...:/

Offline Cujo

Epizod III
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 22, 2002, 12:39:05 pm »
Mi sie "Mroczne Widmo" podobalo jedynie ze wzgledu na Dartha Maula. Efekt psul Jar Jar Zonk :lol: i masa niedorzecznosci typu podroz podwodym pojazdem, ktory atakowaly potworki. Jak ktos obejrzy tylko scene walki Maula z Obi Wanem i jego mistrzem (zapomnialem jego imienia) to moze powiedziec, ze obejrzal caly film imho. Komercyjna papka i zapychacz sal kinowych (glownie dziecmi).
A "Atak Klonow" byl wg. mnie filmem, ktory zasluguje w pelni (oprocz doslownie kilku detali) na miano sagi Star Wars. I jezeli trzecia czesc bedzie chociaz taka to bede w pelni usatysfakcjonowany.
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline Dinki

Epizod III
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 22, 2002, 09:36:01 pm »
Dla mnie tak na prawdę liczą się tylko trzy pierwsze(środkowe) części SW.
TPM uważam za jeden z najgorszych filmów fantastycznych ,głupkowata fabuła (chyba dla tego że film miał być przeznaczony dla młodzszych widzów),Jar-Jar-Binks(żałosna postać,nie wiem kogo ona śmieszy),przeciętna gra aktorska,młody Anakin(ten dzieciak psuje cały film).
AOTC jest już znacznie lepszy ale i tak bardzo dużo brakuje mu do doskonałości.Ubolewam że coraz częściej w filmie liczy się ilość efektów(nawet nie jakość) a dodatkiem do tego jest fabuła.Powinno być według mnie na odwrót.

Offline dnaoro

Epizod III
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 22, 2002, 11:10:11 pm »
masz racje Dinki, ale nie wiem czy mozna by bylo ankrecic filmy SW tak jak kiedys... jest to absolutnie niemozliwe..

Offline Voytek

Epizod III
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 10, 2002, 01:57:09 pm »
Epizode III
Ja sie strasznie napalam , juz szalalem  kiedy Anakin stracil reke pod koniec E.II - zaczyna sie przemiana w Vadera.Czuje ten klimat , te emocje kiedy zalozy  czarny kostium aaaaaa!!!
Lucas jeszcze przed premiera Ataku Klonow mowil ze  ten film( E.II)  moze sie nie spodobac ze wzgledu na  "szeroki watek milosny" ale on musial  go zrobic i dodal jeszcze ze  ostatnia ( trzecia czesc) to bedzie nagroda , uklon do prawdziwych fanow - powali wszystkich na kolana!!Mroczny , przerazajacy film!!!! :shock:
ex, Drugs & CS!

 

anything