Autor Wątek: Koralowy zamek  (Przeczytany 4605 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Silencer

Koralowy zamek
« dnia: Listopad 02, 2003, 01:22:28 pm »
Słyszeliście o Koralowym Zamku w Homestead na Florydzie? Zbudował go niejaki Ed Leedskalnin, niewyedukowany imigrant z Rygi, którego jedynymi narzędziami były toporne piły, dłuta itp.
Niektóre kamienie użyte do budowy ważą ponad 5 ton. Kierowca który przywoził Leedskalninowi materiał zeznał, ze nigdy nie widział jak ładowane były bloki, nie widział dźwigów,a mimo to konstruktor w ciągu nocy ładował lub rozładowywał transport.

Leedskalnin pracował tylko w nocy aby nikt nie mógł go obserwować.

Zamek skłąda się z setek ton koralowych monolitów, z których zbudowana jest m.in. brama, zegar słoneczny, 250-tonowa wieża itd. Przeznaczenie tych budynków np. ołtarza, nie jest znane.....
Pytanie tylko jak jeden człowiek był w stanie w ogóle coś takiego zbudować? I po co?

W dodatku wyszedł bez szwanku z katastrofalnego huraganu w 1991 , który zdewastował całą okolicę...

http://www.parascope.com/en/articles/coralCastle.htm
http://www.coralcastle.com
size=9]No Mutants Allowed - naj... strona o Fallout
Konspiracja - Postapokaliptyczne i autorskie RPG
Kurier Slawijski - o Wolsungu[/size]

Offline Gollum

Koralowy zamek
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 04, 2003, 08:28:08 am »
Skoro zbudowany z tak potężnych bvloków, to nic dziwnego, że go tajfun nie rusza.
Ale o czymś takim nie słyszałem.

Offline BobGray

Koralowy zamek
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 04, 2003, 05:58:23 pm »
Ciekawe... może facet odkrył cudowną metodę na kłopoty mieszkaniowe? Tyle, że u nas nie ma koralu! :)

Ale to faktycznie ciekawe, jeśli rzeczywiście zrobił to sam. Jak długo trwała budowa?

P.S. Dwa wytłumaczenia. Facet jest kosmitą, albo superrobotem wyprodukowanym w byłym ZSRR i podrzuconym Amerykanom, żeby im zrobić wstyd( że emigrant z Rygi to potrafi!)

Offline Sanders

Koralowy zamek
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 09, 2003, 01:09:16 am »
Gdzieś już o tym czytałem, chyba w takim dodatku co dają w sobotnim super expresie. Facet chyba przenosił te bloki koralowe używając jakiś intonacji (przynajmniej tak podejrzewali). Ale dokładnie co pisało to nie pamiętam.

Offline Kormak

Koralowy zamek
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 10, 2003, 08:53:17 am »
Używanie dźwięków do przenoszenia przedmiotów jest (o ile naprawdę możliwe) bardzo skomplikowane i jeden człowiek bez żadnej pomocy nie dałby rady.
Istnieje przekaz o podobnej sztuce dokonywanej w Tybecie wiele wiele lat temu, ale tam była cała "armia" mnichów uzbrojonych w trąby, a warunki w których bloki kamienne przemieszczały się były bardzo precyzyjnie przygotowane etc.
Koralowy zamek raczej musiał zostać oistawiony całkiem inaczej

Offline Zork

Koralowy zamek
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 14, 2004, 06:17:50 pm »
Kurcze no, najlepiej to zbierzmy się razem, zróbmy gościowi wypad na chałupe i się go spytajmy skąd wziął taki wyczesany domek...a nie będziemy się czaić !
+ Obyście mieli wiedzę mędrców i mądrość dzieci.. +++

Offline Lady Ellarr

Koralowy zamek
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 15, 2004, 12:25:55 pm »
Ok, ale ty fundujesz bilety na samolot ;)
A, co do zamku, to czy jest pewne, że nikt mu nie pomagał? Bo przecież nikt w końcu nie widzial jak to budował...
Swoją drogą to gość musiał mieć sporo pieniędzy, żeby tyle koralu sobie kupić...Dośc ciekawe jak na emigranta z Rygi.
 through myself into all the demons.I cast my self into the wild hunt...

Offline Zork

Koralowy zamek
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 16, 2004, 06:26:20 pm »
Cytat: "Lady Ellarr"
Ok, ale ty fundujesz bilety na samolot ;)


Po co ??? Najpierw pieszo....potem kraulem....
+ Obyście mieli wiedzę mędrców i mądrość dzieci.. +++

drmuto

  • Gość
Koralowy zamek
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 25, 2004, 08:51:17 am »
rewelacja dzięki za namiar. Jedna z teorii to tłumaczących (ta o punktach na Ziemii gdzie zastosowanie odpowiednich figur geometrycznych powoduje skupienie i dostęp do sił geomantycznych) przypomina mi Rorka (odcinek o punkcie na Ziemi którego uderzenie spowoduje rozpad planety) albo Major Fatal czy też wiele innyc komiksów Moebiusa pełnych dziwnych geometrycznych figur