trawa

Autor Wątek: Najlepszy Batman  (Przeczytany 40362 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mav82

  • Gość
Najlepszy Batman
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 07, 2003, 10:33:31 am »
oba batmany wyrezyserowane przez burtona bija na glowe pozostale czesci
moj glos - "jedynka" ze wzgledu na genialnego nicholsona

Offline Devestator

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 12, 2003, 08:50:21 pm »
zdecydowanie jedynka. Miała to coś czego nie miał Forever chociaż poszedłem na niego do kina :) i sie rozczarowałem. Najbardzej wkurzały mnie te świecące kolorowe pałki film przez to stracił swój mroczny klimat, a sam Batman stał się tylko cieniem dla efektów specjalnych i charakteryzacji bohaterów.
Jedynka i jeszcze raz jedynka - za klimat, za aktorów i za Batmana czyli wcielnie samotnego, poszukującego sprawiedliwaości człowieka.
o ja Devestator
Poddaj sie mojej devestacji
Należy bać sie żywych a nie umarłych
Jak wyglądasz w oczach lichej sprawiedliwości ?

Offline Spajder

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 12, 2003, 10:12:33 pm »
Jedynka i dwójka powinny stać w jednym rzędzie. Są to dwa fantastyczne, świetne psychologicznie filmy o superbohaterze - zwykłym człowieku, który tak jak i jego przeciwnicy dobrze w główce nie ma.

Reszta batmanów to już filmy kręcone pod nastolatków. No, ale Tommy Lee Jones bez względu na całość filmu, był naprawdę dobry.
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline darksphere

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 27, 2003, 06:53:12 pm »
Zwolennicy dwóch pierwszych części mają zapewne dużo racji w swoich wyborach, ja jednak od filmów o superbohaterach oczekuję przede wszystkim klimatycznej akcji osadzonej w realiach (bardzo ważne) pierwowzorów ,czyli komiksów. Cała seria Batmanów może zostać podzielona na filmy przed BooMEm efektów i powstałe w erze rozkwitu efektów. Różnica jest zauważalna gołym okiem :) - póżniejsze ekranizacje są dużo efektowniejsze wizualnie (przez ,co tracą trochę klimatu) , ale wcale nie gorsze - przecierz osią fabuły zawsze jest walka z super przestępcami. Nie oczekujmy ,że akcja zejdzie na plan dalszy i zostanie zastąpiona wątkiem filozoficzno - miłosnym (oby nie :roll: ).

Offline Snail Mob

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 03, 2004, 10:17:03 pm »
Dlaczego ta ankieta nie uwzględnia Batmana z 1966 roku z Adamem Westem albo krótkometrazowego Batman: Dead End Sandy Collory?
Bardziej by pasowały niż upośledzona czwarta część.

Offline Devestator

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 04, 2004, 12:46:36 pm »
Faktem jest że Batman był filmem o ludzkich aspiracjach dążenia do superbohaterstwa. Przeglądając stare amerykańsakie czasopisma natykamy się na postacie w strojach supermana, Batmana czy opiewającego teraz w chwałe Dardevila ( sorry jezeli przekreciłem ). Ludzie często przebrani w ten sposób próbowali ukryć swoje słabości pod płaszczem ogólności masmediów. ale to jest wątek psyhologiczny. pod względem ekranizacji Batman najlepiej wypada wśród ponurych mrocznych zakamarków miasta, smierdzących fabryk wydzielających spaliny, kanałów i cuchnących borów.
i oby takich scenerii było więcej gdzyż pozwalają bohaterowi skryć jego trochę mroczną naturę w łonie matki ciemności
o ja Devestator
Poddaj sie mojej devestacji
Należy bać sie żywych a nie umarłych
Jak wyglądasz w oczach lichej sprawiedliwości ?

Offline KheeD

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 27, 2004, 12:28:05 am »
1 i 2 rOx, najlepszym aktorem ktory zagral Batmana byl wlasnie Micheal Keaton ! inni juz jakos nie pasowali ;\ George Clooney czy jak mu tam leci looool n/c i 5 czesc tez ma byc z nim ? litosci :P
...The Truth is Out There..."

Offline ender19

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 27, 2004, 02:35:07 pm »
Cytuj
Różnica jest zauważalna gołym okiem  - póżniejsze ekranizacje są dużo efektowniejsze wizualnie (przez ,co tracą trochę klimatu) , ale wcale nie gorsze - przecierz osią fabuły zawsze jest walka z super przestępcami. Nie oczekujmy ,że akcja zejdzie na plan dalszy i zostanie zastąpiona wątkiem filozoficzno - miłosnym (oby nie  ).


To co mamy oczekiwać, że zamiast genialnego klimatu i genialnych zdjęć, scenografi, itp., itd., trzeba będzie oglądać kolejne gnioty o wartości estetycznej POwer Rangers - czyt. wszystkie części po 2. Efektowny wizualnie, oznacza dla mnie odpowiedni kolorystycznie, klimatycznie i nastrojowo do tematyki filmu, czyli mroczny, gotycki nieco, pozostający z szarościach Batman znany z komiksów ambitnych, a nie serii dla nastolatków w której Nitoperz musi walczyć z kolesiami posiadającymi super moce i inne kolorowe bajery z mnóstwem kolorowych światełek, niczym na czeskiej dyskotece. Po drugiej części kontynuacje Batmana nie posiadają żadnych pozytywnych wartości jakie moga zaistnieć w ambitnych produkcjach, natomiast widz zostaje przygnieciony przeolbrzymią ilością kiczowatych dekoracji, gadżetów, dialogów i fabułą po prostu żenującą.

Wszystkie plotki i ploteczki krążące wokół nowego Batmana, kręconego na podstawie Year One zdają sie potwierdzać stierdzenia, iz ma on być filmem na tym poziomie co produkcje Burtona. Mam taka nadzieję.
b]HERE IS JOHNNY!!![/b]

Offline nori

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 14, 2004, 10:29:19 am »
Maly offtopic - ale w temacie - jak jest z pierwszym batmanem na DVD - u mnie zamiast polskich liter sa krzaczki (nie za wszystkie, bodajze ś i ć) - czy trafilem na taki egzemplarz czy tez cala partia jest taka ?
https://8studs.wordpress.com - trochę  o klockach LEGO, komiksach oraz filmach

Offline burberry

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 14, 2004, 12:06:38 pm »
Zdecydowanie druga część. Rozniosła mnie, szczególnie, że widziałem ją tylko jeden raz i to w pierwszej klasie podstawówki na świetlicy... nie powiem, troszkę się bałem, ale klimat po prostu miażdży - Pingwin jest świetny, taki jaki powinien być - zdeformowany i mroczny, Catwoman, seksowne uosobienie zbrodni  :roll: (głupio to chyba brzmi, he, he...). Zresztą porównując tę Catwoman Burtona i tę z reklamówek nowego filmu o Kobiecie Kot to... aż nie chce się nic mówić, żenada. Dodatkowo, o ile się nie mylę, w "Catwoman" nawet nie będzie Batmana (!!).

OT - nori, Ty żyjesz!! : ) Dawno Cię nie widziałem. : D
Bóg Cię kocha

Offline zim

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 14, 2004, 12:21:02 pm »
generalnie nie lubie batmana, a kobiece kreacje w tych filmach qoja o pomste do nieba :x zdecydowanymi debesciakami byli Jack Nicholson i Danny DeVito ...reszta bladziutko ze Schwarzeneggere i Carreyem na czele :|
no one is placed higher than another
no matter race or creed or gender
(...)
we are all flesh and blood
i am not afraid to speak my mind'

Offline Comar

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 14, 2004, 12:48:14 pm »
Trochę się wachałem między 1 a 2, ale w końcu wybrałem 1, chyba dlatego, że zawsze wolałem Nicholsona od DeVito a Jokera od Pingwina :joker:
-Not bad. Congratulations. Tell me, was it necessary that you kill all of them? I only told you to scare them.
-People scare better when they're dying.

Offline Dunadan7

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 15, 2004, 08:15:13 pm »
zdecydowanie jedynka!!! zaraz potem nr 2 ...a potem to jzu wole nei mowic.... ale im dalej tym gorzej
MA
gg to:1115807
mail to: mm7@go2.pl (priv)
mma@amp.pw.edu.pl (Amplitron)

"najmniejszy oddział świata ...ty i ja..."

Offline nori

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 16, 2004, 06:54:25 pm »
Ostatnio zapomnialem zaglosowac na nalepszego Batmana wedlug mnie - wiec glosuje - ale nie jest to oryginalne: Oczywiscie THE BEST 1 i 2 - na rowni (z roznymi przechylami) - oby dwa filmy ogladnolem po okolo 30 razy, a czolowke z dwojki nawet nie zlicze (ach ta muzyka....)
Trojke jeszcze znioslem, ale zobaczylem ja 2 razy i raczej nie zanosi sie na wiecej. 4 - jeden raz widzialem i wiecej nigdy.
A po zwiastunach Catwoman nie spodziewam sie jakiegos cuda, nie pasuje mi stroj, kolor skory i tysiace innych rzeczy, Wolalbym jednak Kim.

A i zwiastun Greysona - cud miod, podobno filmu ma niebyc - ale wciaz mam nadzieje.

No i niedlugo przyjedzie do mnie z angli DVD z tym prawdziwym pierwszym batmanem (z Adamem Westem z 66 roku) - zobaczymy co to jest warte (a swoja droga to granda by film w naszym regionie z polskimi napisami nie byl u nas dostepny)

PS. wie ktos co z tymi literkami bo nie wiem czy reklamowac DVD - naprawde zalezy mi by miec ten film w swoim skromnym zbiorku...
https://8studs.wordpress.com - trochę  o klockach LEGO, komiksach oraz filmach

Offline Comar

Najlepszy Batman
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 16, 2004, 07:59:13 pm »
Cytat: "nori"


No i niedlugo przyjedzie do mnie z angli DVD z tym prawdziwym pierwszym batmanem (z Adamem Westem z 66 roku) - zobaczymy co to jest warte


O tak ten film po prostu powala i to dosłownie. Zdarzyło mi się obejrzeć go kilka lat temu na polsacie o jakiejś chorej godzinie (chyba koło 2 rano). Nie mogłem się podnieść z podłogi ze śmiechu. Zdecydowanie najlepsza komedia jaką oglądałem.
-Not bad. Congratulations. Tell me, was it necessary that you kill all of them? I only told you to scare them.
-People scare better when they're dying.

 

anything