gwoli scislosci. 9500 zl to po denominacji 95 gr a nie 9,5 pln
pozdr
maciek
Ach te problemy z ekonomią. Jeżeli przełożymy wprost to tak można powiedzieć. Ale zapominasz o czymś co się nazywa siła nabywcza oraz inflacja. Jeśli przełożyć wprost, to po co ludzie narzekają, przecież zarabiają 8000000 starych zł (gdzieś tak płaca minimalna), a przecież mój ojciec nieźle zarabiający jak na tamte czasy nie miał 2000000 zł. Po drugie komiksy (zeszyty Tm Semic) w chwili denominacji kosztowały gdzieś koło 20-kilku tysięcy złotych, a potem jeszcze ich cena wzrosła. Denominacja nie nastąpiła w 1990 roku, lecz w 1995, gdy już sobie poradziliśmy ze zjawiskiem hiperinflacji i płace naprawdę zaczęły roznąć (powoli bardzo powoli).
Zgadzam się w pełni -nie da się tak prosto i bezproblemowo tego przełożyć. Byłbym raczej za porównywaniem do innych produktów, podobnej kategorii -które występują teraz i wtedy. Wymienionego przeze mnie Hugo -można od biedy porównać do KiK (czyli 12,5) wydawanego teraz (wiem, żę papier kredowy -ale wtedy tak się tego nie wydawało -a że jest to jeden z najtańszych tego formatu komiksów, myślę, żę takie porównanie jest właściwe)
To tak w wielkim skrócie dlaczego mogę powiedzieć, że cena komiksu 9900 zł jest porównywalna do 9,9 zł.
Czy w tym zdaniu po twoim wywodzie nie powinno być, że " nie mogę powiedzieć", zamiast "mogę powiedzieć"
Ale porównanie cen, z tych czasów -jest niewyobrażalnie trudne. Dla przykładu: Kajko i Kokosz: Zamach na Milusia -wydawnictwo "Rój"z 89 roku-kosztował 2000 zł
Kajtek i Koko: Chybiony Strzał -KAW 90 rok -4000 zł
Kajtek i Koko: Pojedynek z Abrą -64 strony (papier lepszy nieco) Adarex z 91 roku -18000 zł
a kolejne cykle tego wydawnictwa czyli Kajtek i Koko wkosmosie kosztowały odpowiednio: I (91 rok)-12000, II (92 rok)-17000, III (92 rok)-21000