Autor Wątek: Pojedynek stulecia  (Przeczytany 9726 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Seth

Pojedynek stulecia
« dnia: Październik 29, 2003, 02:05:10 pm »
Z racji premiery filmu Freddy vs Jason, chciałbym się was zapytać, jakie dwie postaci z filmów grozy chcielibiście zobaczyć na jednym ekranie ? Czekam na wasze typy. Ja ze swojej strony uważam że fajnie by było zobaczyć Leatherface,a i Pinheada. Tych dwóch kolesi na pewno spowodowało by niezłe zamieszanie w filmie.
Nowhere to hide, nowhere to run, you've got to kill to stay alive"

Offline Voytek

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 29, 2003, 02:18:16 pm »
Santanico Pandemonium(z filmu "From Dusk Till Dawn") vs Vampirella
pojedynek w lozku na poduszki  NIE! lepiej w blocie albo w oleju hmmmm

ofkors zawodniczki wystepowalyby w topless!!!!!
 :twisted:
ex, Drugs & CS!

Offline Silencer

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 29, 2003, 10:39:12 pm »
Ja bym chciał zobaczyć hrabiego Draculę na ringu z xenomorphem z "Aliensów" i niech by spróbował skurczybyka wyssać  :mrgreen:
size=9]No Mutants Allowed - naj... strona o Fallout
Konspiracja - Postapokaliptyczne i autorskie RPG
Kurier Slawijski - o Wolsungu[/size]

Offline Daleth

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 30, 2003, 07:13:09 am »
Ja "Freddy vs Jason" jeszcze nie wiedzialem ale jestes w trakcie zalatwiania tego filmu wiec jak zobacze to sie wypowiem czy film sie udal czy nie :) Jesli chodzi o polaczenia bohaterow z dwoch roznych ksiazek albo filmow w jednym projekcie to musze przyznac ze takie cos jest ciekawe lecz nie zawsze sie udaje :/ Tak ze nie powiem ze chcialby zobaczyc starcie np. wampir Lestata vs Blade bo to dwie calkiem inne historie ktore napewno by sie ze soba zgraly 8)
ampir jest tylko wampirem i nie mozna uwazac go za nic innego, tylko za najmniej sympatycznego towarzysza czlowieka.

                                                 H.P. Lovecraft
           "Sen o poszukiwaniu nieznanego Kadath"

Offline darksphere

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 31, 2003, 03:19:45 am »
Moda na pojedynki bohaterów sięgnęła zenitu ! Czy to dobrze? Wydaje mi się, iż pojedynki straszliwie "wypłaszczają" cały klimat horrorów. Mieszanie się stylów i zupełnie niepasująca sceneria (na siłę wtłacza się bohaterów) tworzy mętlik i nijak się ma do pierwowzorów... Prześciganie się reżyserów w tworzeniu sztucznych "bokserskich" niemalże pojedynków (ludzie służą tylko za chodzące elementy dekoracyjne) stanowi dobitnie ,że kino potrzebuje świeżych pomysłów !!!

Nawiasem mówiąc horror powoli,acz nieodparcie zaczyna tracić swój stary image ,staje się wtórny i łatwy do przewidzenia...

... łatwiej mi znieść komiksowe potyczki superbohaterów marvela, są połączeni silną "nicią" fabularno - ideologiczną (bad vs. good)... i może niech tak zostanie...

Pozdrowienia z Izby Poza Czasem....

Offline cierzy

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 08, 2003, 07:54:24 pm »
Ja np. zgadzam sie calkowicie z darkspehrem. Film, w ktorym pojedynkuja sie dwaj bohaterowie, przestaje byc horrorem, a staje sie kinem akcji. Prosze zauwazyc - widz przestaje sie bac, dla owych "bohaterow" czlowiek nie jest juz kaskiem, z ktorego moze wyssac krew, dusze, znecac sie nad nim. On musi pokonac wroga, a my - ludzie-widzowie - przestajemy byc ofiarami, a zaczynamy kibicami! Gellner w "Uwodzicielskim uroku psychoanalizy" pisze o dżokerze, który pojawia sie w kazdej cywilizacji, kulturze, religii. W naszym wybatku dżokerem jest cos lub ktos, kto ustawia kazda serie gorzy, bez ktorego sobie nie wyobrazamy jej kontynuacji. Trudno mi wyobrazic sobie Koszmaru z ulicy Wiazow bez Freddy'ego. Gellner pisze dalej: Jesli nie istnieje od poczatku monopol na objawienie [...], predzej czy pozniej dochodzi do rozgrywki rywali. W zwiazku z tym, nie moze dziwic to co sie dzieje. Wspolczesny horror, ktory zaczyna byc towarem na tyle, na ile wciaz pojawia sie chetni do kontynuowania serii, i kazdy chce pobic konkurencje.

Offline bub

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 08, 2003, 10:27:12 pm »
Ja w horrorach cenie sobie przede wszystkim oryginalne pomysly, czesto bardzo banalne ale walace w leb jak prawy sierpowy. Chodzi mi w tym momencie o cos w stylu "Często genialnośc tkwi w jej braku, tak więc... Bawmy się!" ;-) Uwazam ze dopoki takie laczenie jest w stanie zapewnic dobra rozrywke doputy jest porzadana. Nie moge sie zgodzic z Twoim stwierdzeniem , iz "przestajemy byc ofiarami, a zaczynamy kibicami!". Otoz w wiekszosci moich ulubionych horrorow nie ma mozliwosci  aby wczuc sie w sytuacje bohatera chocby w przypadku Evild Dead (ktory to film jest w mojej absolutnej czolowce). Uwazam wiec ze pojedynkie dopoki sa dobrze wykonane sa fajna sprawa.
Co do tematu chcialbym zobaczyc dwugodzinny film w rezyserii Joe'a D'amato opowiadajacy o walce Antropoagusa z Bubem Zombim  8)

Offline cierzy

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 09, 2003, 03:14:32 pm »
Cytat: "bub"
Uwazam ze dopoki takie laczenie jest w stanie zapewnic dobra rozrywke doputy jest porzadana. [...] Uwazam wiec ze pojedynkie dopoki sa dobrze wykonane sa fajna sprawa.


Wiesz, chyba nie do konca mowimy o tym samym gatunku filmow. Horror to gatunek, ktory przez swa konwencje, z definicji, ma wywolac uczucie leku. Fajna sprawa, dobra rozrywka, to uczucia nieobce, ale w filmach sensacyjnych.

Offline darksphere

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 09, 2003, 03:33:35 pm »
Teraz z kolei ja całkowicie popieram cierzego... bub nie upieraj się ,że horror powinien być "dobrą rozrywką" 8)  - horror musi powodować (wywoływać) strach i kropka :twisted:

Offline Oski86

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 09, 2003, 04:11:12 pm »
Mnie Freddy vs Jason bardzo się podobało. Zwłaszcza scny walki. Chociaż film lekko komerchą zalatuje, to akcja jest niesamowita... heheh a najlepszy motyw to chyba ten z łóżkiem na prawie samym początku.
Hmmm kogo chciałbym zobaczyć.... no chyba najbardziej
Predator vs. Alien, co w niedługim czasie może się urzeczywistnić.
Mam nadzieje ,że film będzie dobrze zrealizowany i nie przyniesie wstydu obydwu tym panom.  8)
e are all gonna die anyway...

Offline bub

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 09, 2003, 10:30:16 pm »
Cytuj
bub nie upieraj się ,że horror powinien być "dobrą rozrywką"


Bede sie upieral, z natury rzecy nie ogladam filmow dlatego ze chce sie umartwiac lecz dlatego ze traktuje je jako rozrywke  :)

Cytuj
Wiesz, chyba nie do konca mowimy o tym samym gatunku filmow. Horror to gatunek, ktory przez swa konwencje, z definicji, ma wywolac uczucie leku. Fajna sprawa, dobra rozrywka, to uczucia nieobce, ale w filmach sensacyjnych


No, imo nie dokladnie jest tak jak piszesz, moze z definicji wynikaloby , ze masz racje jednak z obserwacji filmow z gatunku horror wynika moim zdaniem cos zupelnie przeciwnego. Aktualnie horror jest jednym z najbardziej rozrywkowych gatunkow kina, tworcy maja duzy dystans do tego co robia i to jest wlasnie w porzadku. Chociaz w pewnym sensie masz racje, zapewne mamy na mysli inne horrory, mi morda cieszy sie na mysl o Evil Dedzie lub zombich... zeby podjac bardziej rzeczowa dyskusje musialbym uslyszec jakie produkcje Ty masz na mysli ;-)

Offline cierzy

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 11, 2003, 11:40:05 am »
Cytat: "bub"
No, imo nie dokladnie jest tak jak piszesz, moze z definicji wynikaloby , ze masz racje jednak z obserwacji filmow z gatunku horror wynika moim zdaniem cos zupelnie przeciwnego.


Wiesz, z sondazy wynika, ze SLD dawno powinno zrezygnowac z wladzy, a polskie wojsko przestac okupowac Irak, ale tak sie nie dzieje ;)

Cytat: "bub"
Aktualnie horror jest jednym z najbardziej rozrywkowych gatunkow kina, tworcy maja duzy dystans do tego co robia i to jest wlasnie w porzadku.


Hm. Rozumiem, ze sprzedawanie swojego ciala tez jest w porzadku? Jakas perwersyjna panienka ma dystans do tego, co robi, bo bieze kase i jest to w porzadku, nie? To nic, ze sprowadza kobiecosc do rangi towaru, tak?

Cytat: "bub"
Chociaz w pewnym sensie masz racje, zapewne mamy na mysli inne horrory, mi morda cieszy sie na mysl o Evil Dedzie lub zombich... zeby podjac bardziej rzeczowa dyskusje musialbym uslyszec jakie produkcje Ty masz na mysli ;-)


Generalnie. Chodzi o to, ze Freddy i Jason to ikony filmow, ktore straszyly. Na filmie F vs J juz nie straszy - to kino akcji. Jesli Ci to odpowiada, to ja nie mam nic przeciw - nie padlo z moich ust w tym watku ani razu stwierdzenie, ze powinni tego zaprzestac. Ale dla mnie to niszczenie pewnych idealow, serii, ktore kiedys ogladalem z wypiekami.
I co tam! Podobalo mi sie kilka scen, nie powiem! Kurcze, tak samo jak lubie obejrzec dobrze zorganizowane sceny walki. Tylko, ze wtedy wlaczam sobie Matrix, rozumiesz. Po prostu nie zgodze sie, ze F vs J to horror.

Offline amron

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 11, 2003, 03:33:55 pm »
zgadzam się z cierzym. ale zgadzam się też bubem, choć nie w jego rozumieniu.
Uważasz horror za dobrą rozrywkę i masz do tego prawo, bo dostarczją Ci jej całe masy reżyserów, aktorów, a co najgorsze samych twórców (nie będę wspominał Guyów Smithów, ale zwrócę uwagę na "Buick 8" Stephena Kinga).
Pojęcie horroru, o jakim pisze cierzy, jest przez nich, niestety, coraz słabiej rozumiane. A nawet jeśli rozumiane, to omijane tak, aby wyszła z tego jak największa komercja.
Dlatego owszem, obecne oblicze horroru, tak zwanego horroru, to kolejny gatunek który robi się dla kasy, a nie dla idei...
To prawdziwe oblicze jednak pozostanie w wielu...
---------------------------------------
Jeśli nazywasz coś zbiegiem okoliczności, to ja udowodnię, że w środku tego zbiegu okoliczności siedzi co najmniej dwóch facetów, którzy knują intrygi...
http://www.CarpeNoctem.granice.pl

Offline Daleth

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 11, 2003, 04:47:05 pm »
Heh tylko sie nie pobijcie wszyscy :D Czy to horror czy to nie jest wazne. Jezeli ma fajna akcje bo o fabule w takim przypadku raczej trudno jest cos powiedziec i sie komus podoba to bardzo dobrze, gdyz pewnie takie bylo zalozenie rezyserow. Takie filmy jak juz ktos wyzej powiedzial nie maja straszyc tylko dostarczac dobrej rozrywki, wiec nrobia obojetnia czy to jest horror czy nie :)
ampir jest tylko wampirem i nie mozna uwazac go za nic innego, tylko za najmniej sympatycznego towarzysza czlowieka.

                                                 H.P. Lovecraft
           "Sen o poszukiwaniu nieznanego Kadath"

Offline darksphere

Pojedynek stulecia
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 11, 2003, 05:26:22 pm »
Istnieje jeszcze jedno przeciwwskaznie dotyczące "organizowania" pojedynków pomiędzy złymi bohaterami...

Mistyczne moce nie pozwalające pokonać ZŁYCH bohaterów niewątpliwie - gdyby już doszło do spotkania - połączyłyby swe siły. Podobieństwa sie przyciągają, asymilują i wreszcie tworzy się porozumienie... Źli we wspaniałej komitywie - dokonaliby eksterminacji swoich wrogów z "podwórka" -  a następnie.....  :twisted:  droga do władzy nad światem stoi otworem....



Cytuj
(...)Jezeli ma fajna akcje bo o fabule....(...)
ale w horrorze głównie chodzi o fabułę - bez niej mamy już tylko bal przebierańców.... :wall: