trawa

Autor Wątek: Superman  (Przeczytany 202676 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eragon

Odp: Superman
« Odpowiedź #615 dnia: Styczeń 25, 2018, 09:58:05 am »
Superman tom 2 

Pierwszy tom bardzo przypadł mi do gustu, a drugi jest od niego jeszcze lepszy. Jak ktoś tak jak Itachi narzekał, ze w pierwszym tomie było za dużo bitki to ten tom powinien mu bardziej przypaść do gustu. Nie jest to jedna długa historia a 4 krótsze. Relacji międzyludzkich jest tu więcej niż w pierwszym tomie(wyprawa rodzinna na jarmark, przygoda Supka i syna na wyspie dinozaurów, pierwsze spotkanie Jonathana i Damiana oraz ostatnia historia gdzie w sumie jest najwięcej bitki, ale i tam w sumie dużą rolę odgrywa relacja niegdyś zakochanych w sobie hmmm no powiedzmy ludzi :wink: ). W tle mamy też zapowiedź jakichś większych wydarzeń(połączenie wątku potwora ośmiornicy z 1 tomu i zakończenie historii o wyspie dinozaurów).

Jak ktoś się nieco zawiódł na pierwszym tomie to powinien dać szansę drugiemu i się przekonać czy to coś jednak dla niego czy ostatecznie nie podchodzi mu taki sposób prowadzenia historii.
Fan ,,majtek na głowie''. :D

Offline Prometeusz

Odp: Superman
« Odpowiedź #616 dnia: Styczeń 30, 2018, 09:48:20 am »
"Superman i Ludzie ze Stali" Tom 1

Cieszę się że przeczytałem to w końcu całościowo dopiero dzisiaj, bo gdyby miała to być obowiązująca geneza Supermana w komiksowym świecie DC mógłbym być nieco rozgoryczony. Konserwatywny fan Supermana może tutaj krytykować niektóre rozwiązania, głównie mam tu na myśli uśmiercenie państwa Kentów kiedy Clark był jeszcze nastolatkiem. Od zawsze blisko mi było do tej rodzinnej atmosfery która rozwijała się wokół Supermana i jego matki. Cieszę się za to że z Brainiaca uczyniono pierwszego poważnego przeciwnika niedoświadczonego Supermana, od zawsze ten charakter pasował mi na pierwszego rywala, ponieważ reprezentował dziedzictwo Kal-Ela. Przedstawianie w tej roli Luthora czy Zoda byłoby oklepane i już dla mnie trochę męczące. Ktoś w rodzaju Brainiaca, lub rasy Dheronians z "Earth One". Będzie trzeba zamówić sobie jeszcze te dwa tomy historii Morrisona które u nas wydano, zwłaszcza że fajnie wpleciono w to wszystko na koniec Legion of Superheroes.

"Syn Supermana" Tom 1

Wszyscy wokół chwalą. Czy warto? Tak, warto, ale jeśli lubi się historie w stylu Visiona Toma Kinga, czyli skupione wokół życia rodzinnego. Superman świetnie odnajduje się jako głowa rodziny. Jeżeli jednak ktoś szuka lektury z Supermanem bijącego się w powietrzu z kosmitami, robotami, czy wielkimi małpami to może się lekko zawieść. Cieszę się że stary-nowy Superman wchodzi do uniwersum gładko i bez zbędnego rozciągania tego pomysłu. Plus miło zobaczyć znowu Eradicatora w "Rządów Supermenów".


Offline Nafciarz

Odp: Superman
« Odpowiedź #617 dnia: Styczeń 31, 2018, 03:10:21 pm »
Drugi tomraz przygod Supermana wg mnie jest lepszy niz 1 i czekam z niecierpliwoscia na kolejne tomy. Swietna seria. W tomie mamy tez bardzo fajne nawiazanie do Nowej Granicy i historii o zolnierzach na tropikalnej wyspienaturze. Swietny smaczek dla fanow DC.

mkolek81

  • Gość
Odp: Superman
« Odpowiedź #618 dnia: Luty 01, 2018, 03:38:14 pm »

JanT

  • Gość
Odp: Superman
« Odpowiedź #619 dnia: Luty 01, 2018, 04:00:34 pm »
I jakiś nowy Imprint ma być  :smile: Jeszcze zrobią coś jak MAX w Marvelu i będą jaja  :smile:

Tu po polskiemu https://kamienzserca.pl/bendis-zdradza-szczegoly-swojej-wspolpracy-dc-comics/

mkolek81

  • Gość
Odp: Superman
« Odpowiedź #620 dnia: Luty 01, 2018, 04:22:31 pm »
Mnie to przeraża że obie serię z eSem ma pisać.
Jedynie dobra wiadomość to taka, że „Powers”, „United States Of Murder Inc”, „Aka Goldfish”, „Jinx” i „Scarlet” też wędrują do DC (to będzie ten nowy imprint, coś na kształt Young Animal). Tylko żeby Egmont się ogarnął.
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2018, 04:27:21 pm wysłana przez mkolek81 »

Offline SawiK

Odp: Superman
« Odpowiedź #621 dnia: Luty 02, 2018, 08:25:09 am »
Up
Dobra sprawa  tymi pozycjami. Tworca moze zabrac swoje ze soba, kiedys bylo to nie do pomyslenia by DC/Marvel cos oddali bez walki i zgrzytow.

Offline Murazor

Odp: Superman
« Odpowiedź #622 dnia: Luty 25, 2018, 12:30:12 pm »
Zgadzam się z Eragonem na temat Superman 2. Jeszcze lepiej, bardziej rodzinnie, bardziej przyjaźnie. Nie jest to poziom Batmana i Robina od Tomasiego, ale całkiem udana pozycja. Trochę akcji też się pojawia, jest Robin i ładnie wpasowałoby się Super Sons.

Action Comics 2
Kontynuacja wątków z pierwszego tomu. Parę faktów zostaję wyjaśnionych, pojawia się trochę nowych tajemnic. Czytało się ciekawie, bo jest jakaś większa zagadka (chociażby Clark Kent). Mam nadzieję, ze jakoś sensownie to wyjaśnią w dalszych zeszytach.

Offline Archie

Odp: Superman
« Odpowiedź #623 dnia: Luty 25, 2018, 12:54:39 pm »
Wyjaśnione jest to na poczatku "Superman: Reborn", które jest crossoverem obu serii. Do przełknięcia, tak jak i cały crossover. Poziom niższy niż 3 pierwsze TPB "Action Comics". To jest moment gdzie można przestać czytać "AC" chyba że lubi się Zoda.
Lord Acton (1834-1902): "All power tends to corrupt and absolute power corrupts absolutely."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."

Offline SawiK

Odp: Superman
« Odpowiedź #624 dnia: Luty 25, 2018, 02:13:05 pm »
AC#2 odhaczony fajnie ze więcej tu gadaniny niz mordobicia jak to było w tomie nr 1. 3tom w maju i wielka nawalanka wynikająca z zakończenia nam sie szykuje. Na dzień dziś S i AC to moje ulubione serie z Rebirth.

Offline Murazor

Odp: Superman
« Odpowiedź #625 dnia: Luty 25, 2018, 02:38:48 pm »
fajnie ze więcej tu gadaniny niz mordobicia
O, to to! Zapomniałem wspomnieć :) Też mi się bardziej podobał taki sposób narracji, zwłaszcza, że trzyma trochę w napięciu, bo w sumie to nic nie wiadomo.

Offline Maragast

Odp: Superman
« Odpowiedź #626 dnia: Luty 25, 2018, 08:10:44 pm »
Na dzień dziś S i AC to moje ulubione serie z Rebirth.

Ja mam podobnie ale do tego dodam jeszcze Aquamana (jest równie rewelacyjny jak te oba tytuły, wcale od nich nie odstaje).

Offline Eragon

Odp: Superman
« Odpowiedź #627 dnia: Marzec 08, 2018, 10:08:30 am »
Action Comics tom 2

Po pierwszym tomie pełnym akcji dostaliśmy o wiele spokojniejszy tom, gdzie w sumie żadnej walki nie ma. Ten tom za to pozwala nam nieco lepiej poznać bohaterów(Lexa, ,,Clarka'' czy Lois). Fajnie było znowu zobaczyć ,,Clarka''(nawet jeśli to nie jest prawdziwy Clark)w akcji jako reportera, podobnie zresztą jak i Lois. Dwa numery poświęcone Lois zresztą są jak dla mnie najlepszą częścią tego tomu. To jest ta stara, dobra Lois z lat 90, która nie da sobie w kaszę dmuchać i wytrwale podażą za tematem by rozwiązać zagadkę. Jej interakcje z Jimmym, Perrym, Lexem czy zwłaszcza z fałszywym Clarkiem są bardzo fajnie napisane. Pojawia się nawet Alice, która w latach 90 pojawiała się od czasu do czasu w komiksach, mając wtedy nawet swój krótki wątek z tym, że była spłukana po śmierci matki i mieszkała w Daily Planet, aż nie pomógł jej Perry i nie zaoferował by zmieszała z nim i jego żoną na jakiś czas.

Perry White jest tutaj taki jaki był w latach 90, dbający o swoich reporterów, traktujący ich trochę jak swoje dzieci(scena z Lois czy rozmowa z Lexem na początku tomu), spokojny, wyważony. Piszę o tym bo czytałem trochę komiksów z lat 00 i tam Perry przeważnie był impulsywny, wrzeszczący po swoich podwładnych. Taki jest choćby w ,,Ostatnim synu Kryptona'' gdzie się wyżywa na Jimmym czy też zastanawia się czemu Lois wyszła za Clarka. Jest bardzo antypatycznym typem, co zupełnie nie pasuje do tego jak był przedstawiany w komiksach w latach 90.

Pod względem rysunków tom prezentuje się bardzo dobrze. Najbardziej ucieszył mnie gościnny występ Toma Grummetta. Jego styl trochę się zmienił od lat 90(choć nie aż tak bardzo), ale dalej jego rysunki są przepiękne, dopieszczone pod każdym względem. Szkoda, że to tylko jeden numer bo do dziś to mój ulubiony rysownik.

Podsumowując drugi tom jest tak samo dobry(a w sumie nawet chyba lepszy) jak pierwszy, choć zupełnie inny. Pierwszy to była jedna wielka bitka, drugi z kolei skupia się na postaciach i ich interakcjach. Takie uspokojenie było potrzebne, zresztą zakończeniu tomu sugeruje, że kolejny znowu będzie bardziej skupiony na akcji. :wink:

Dobra robota panie Jurgens.  :cool:
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2018, 10:24:57 am wysłana przez Eragon »
Fan ,,majtek na głowie''. :D

Offline LordDisneyland

Odp: Superman
« Odpowiedź #628 dnia: Marzec 08, 2018, 10:34:34 pm »
Wiele można o Rebirth mówić- ale za jedno jestem wdzięczny: oto na powrót zainteresowałem się Supermanem, a bidna ta postać była przez wiele lat traktowana przeze mnie po macoszemu. A już szczególne uznanie za sposób przedstawienia Lois Lane.


Offline amsterdream

Odp: Superman
« Odpowiedź #629 dnia: Marzec 13, 2018, 07:45:47 pm »
Drugi tom Supermana z Odrodzenia za mną i zupełnie nie rozumiem tych zachwytów. Infantylizm tego komiksu przekracza wszelkie granice. Czego my tu nie mamy... wyspę pełną kuriozalnych potworów, żołnierza latającego na pterodaktylu, wielką małpę, bat-krowę, obóz szkoleniowy, zabawy w berka a na koniec narzeczoną Frankensteina. Ja wysiadam, chyba za stary robię się na takie rzeczy. Zresztą Tomasiemu coś się pomyliło bo Supermana w tym komiksie było bardzo mało, to wyglądało bardziej jak kolejny tom Teen Titans skierowany do bardzo młodego czytelnika.

W sumie przeczytałem większość pierwszych tomów z Marvel Now i DC Odrodzenie i poziom infantylizmu komiksów superbohaterskich jest obecnie niesamowity. Mroczna era zapoczątkowana przez Millera/Moore`a odeszła już chyba w całkowite zapomnienie a cały gatunek jakby cofnął się w rozwoju. Nie wymagam od twórców kolejnych Strażników, DKR czy komiksów w stylu Marvel MAX, ale trzymając się już samego Supermana, gdzie są takie klimatyczne historie jak - "Kryzys Szkarłatnego Kryptonitu", "Czerwone Szkło" czy "Blaze/Satanus War" - utrzymanych w nieco poważniejszym tonie i bez tego żenującego humoru jaki wydziera się z Supermana Tomasiego praktycznie na każdej stronie.

 

anything