Xtreme są całkiem fajni, to co prawda "troszkę" inne klimaty niż te z new X-men a już na pewno uncanny X-men, ale z tego co dotychczas widziałem (mam dwa numery, bodajże 13 i 14) są całkiem całkiem, a pan Claremont pomimo słusznego wieku (zdecydowanie over 50) nieźle sobie radzi z pisaniem