Zazwyczaj nie czepiam się gramatyki, i sam co pewien czas walnę jakąś literówkę albo pospolity błond
, ale tutaj tak śmiesznie wyszło... Natomiast w świecie WHFB denerwuje mnie troche to, że nic się nie zmienia. Kolejna inwazja chaosu skończy się mniej więcej tak, że wszystko będzie po staremu, ale kilka armii dostanie jakieś nowe jednostki/bohaterów/przemdioty magiczne. I wsio. Mogłyby być również jakieś rewolucyjne zmiany we Fluffie... Byloby śmiesznie, gdyby jedna kampania letnia pozwoliła (np.) Dark Elfom zająć Ulthuan, a w następnej kampanii jacyś nowi bohaterowie (Tyrion i Teclis są bueee) zrobili rewolucję. Działoby się, byłyby emocje pt. "co też GW nie wymyśli tym razem".