No tak... To fajnie, że szkolna edukacja dostrzegła polską prozę fantastyczną. Może i tematów maturalnych z Sapkowskiego doczekamy, kto wie? Ciekawi mnie czy w ramach takich omówień Sapkowski jest porównywany do kogoś, omawiany na tle innych autorów, czy po prostu jest AS i... dalej pustynia intelektualna.
Ja wcale nie umniejszam wkładu pana Sapkowskiego w polską literaturę.
Tylko, bardzo proszę, nie udawajmy że oprócz niego nie ma innych zdolnych autorów. Miałem wątpliwą przyjemnośc poznać ludzi, którzy przeczytali wszystko o Garalcie po kilkanascie razy... Ileż razy można czytać tę samą książkę? Ja zrozumiałem tresć za pierwszym razem.
Piszesz, Pokpoko, o szerszej widowni... Lider Ich Troje też jest rozpoznawalny, ale jakoś mojego uznania nie zdobył.
Wracając do Andrzeja Baniewicza, troszkę za mało czasu minęło aby zyskał on powszechne uznanie. Na to pracuje się latami. Kiedy pojawiają się opinie, że to tylko naśladowca AS-a, tudzież - Geralt wciąga Debrena nosem... no to jak facet ma się wybić na tle bardziej popularnych autorów? Ja bym chętnie dał u do tego szansę i warunki.
Napisałaś, Pokpoko, ano stworzył. Nie chciałbym Cię chwytać za słowo, ale jeśli to się tyczy wyznaczenia nowego standardu to... Ja jeszcze nie słyszałem o fantasy wiedźmińskiej, choć z nawiązaniami do prozy Sapkowskiego, to i owszem, nawet u Baniewicza.