A ja bym dołożył serię Druuna od Kurca.
Jak najbardziej! Nie mam może zbyt wielu z tych wymienionych w tym wątku, ale porównując Druunę (szczególnie gdy zdejmie się z niej obwoluty!) z np. Incalami wstawionymi w slipcase, to te drugie wypadają nijak. O ekskluzywności kartonu się nie wypowiem, bo mi bardziej w tym wypadku pasuję słowo ekologiczność a nie ekskluzywność.
Ogólnie slipcase mało ekskluzywnie mi się kojarzą, ale to raczej przez fakt, że wcześniej zazwyczaj spotykałem się z nimi przy okazji kupowania DVD i miały one na celu funkcjonalność - by trzymać daną serię razem - niż ekskluzywność. Ekskluzywne DVD były np. w metalowych puszkach, a kartonikowy zadrukowany slipcase tylko coś takiego szpecił.