W horrorowych (a może thrillerowych) klimatach tworzy Scott Snyder, a więc oprócz wymienionych Amerykańskiego wampira i Severed jest też Przebudzenie (przynajmniej pierwsza, lepiej oceniana część tego komiksu) i jego Batmany (no ale to także stylistyka superbohaterska w stylu akcji). Z Batmanów na pewno krótkie Sanctum (Tm-Semic, Batman 12/94) Mignoli. Jak Batman i Mignola, to może jeszcze Gotham w świetle lamp gazowych i Zagłada Gotham (ale oba dawno czytałem, głowy nie dam za poziom grozy). Krótsze komiksy Gaimana mają taki nastrój grozy, ale które i czy aby na pewno, to może ktoś dopowie (bo nie wryły mi się w pamięć). Głowy nie daję też za Niczego nie dotykać od Taurusa. Tony Sandoval tworzy też mniej więcej komiksy z elementami horroru (mniej) i fantasy (więcej) - większość w (bardzo) podobnym klimacie, jak komuś spodobają się takie Wybryki Xinophixeroxa, to inne może też. Mandragora serwowała jakieś komiksy okołohorrorowe (Abra Makabra, Mroczne dni, może Sam i Twitch).
Najbardziej przestraszyłem się podczas lektury komiksu Zemsta Tysiąca (Spider-Man), ale czy to jest horror?... Nie sądzę, żebym tak uważał.