Ja ze swojej strony poleciłbym "Wytches" od Muchy - kapitalny nastrój, ciekawa fabuła i obłędne, dziwaczne rysunki Jocka, które tylko podkreślają atmosferę.
Horrorem jest też Cromwell Stone - geniusz Andreasa nie wymaga specjalnego polecenia, ale to komiks, który wszyscy fani horroru znać powinni.
Poleciłbym też Rachel Rising, ale na to lepiej opuścić zasłonę milczenia, bo serce się kraje, kiedy o tym pomyślę...