Pierwsze numery ZAZWYCZAJ nie są rezerwowane, nawet w najmniejszych wydawnictwach. Każdy wydawca który gwarantuje losowość z danej puli jest zobowiązany do losowości z danej puli i to jest jego obowiązek, w innym przypadku wprowadza świadomie klienta w błąd.
Skąd w ogóle teoria, że wyciągnął cokolwiek od kogolwiek? To są tylko twoje domysły i nic więcej. W normalnym wydawnictwie cała pula limitowanych numerów trafia do czytelników, tak samo było z numerowanymi wydaniami Ongrysa, który zrobił limitkę na tyle i tyle numerów, wszystko dał do sprzedaży, a egzemplarze autorskie numerowane nie były wcale. Wałki z numerami tutaj są ewidentne, bo wydawca ukrywa przed klientami jakie numery nie będą dostępne mimo, że we wszystkich oficjalnych komunikatach utrzymuje, że będą to numery z puli 350 egzemplarzy i wysyłane losowo.
I zwracam uwagę na to, że ja te warunki znam (choć niedokładnie, bo wydawca je ukrywa), mogę kupić, mogę nie kupić, to prawda, ale 80% klientów tych warunków nie zna wcale i całkowicie nie jest świadoma tego, że nie dostaną losowego egzemplarza z puli 350 egzemplarzy, bo wydawca je przed nimi ukrywa, i tutaj jest problem. Niech będzie transparentny, wyda oświadczenie na fb gdzie każdy będzie świadom tego, że najlepsze numerki kitra dla siebie czy tam swoich znajomych, partnerów biznesowych, czy co on tam z nimi robi, mniejsza z tym i wtedy każdy będzie mógł podjąć świadomą decyzję czy kupuje czy nie, albo niech podda się refleksji, przeprosi za zamieszanie, komiks będzie wydany za miesiąc więc niech zmieni plany i rzuci wszystko do sklepów i sprawa załatwiona.