Autor Wątek: Kolekcja Star Wars De Agostini  (Przeczytany 74738 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

JanT

  • Gość
Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #90 dnia: Styczeń 17, 2018, 03:51:22 pm »
oszczędnie)
W tej kolekcji są najgrubsze tomy  :smile:

Offline sum41

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #91 dnia: Styczeń 17, 2018, 06:12:43 pm »
Papier tez jednak cienki :)
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline Garf

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #92 dnia: Styczeń 17, 2018, 06:27:27 pm »
Crime Infantino iprzez co lepsze rysunki i czytelniejsze polecam

Brak okładek może się nie podobać, ale żeby zaraz zbrodnia? Ponadto Twój link kieruje mnie do linków i obrazów dotyczących pewnego łysego pana z FIFA (dawniej UEFA) :smile:

Też mam już drugi tom kolekcji, ale na razie jeszcze jedna ciekawostka z pierwszego. Uwaga: zawiera ona lekkie spojlery dotyczące okresu historii SW, który nie zostanie opisany w komiksach z kolekcji.



Zgodnie z artykułem "The Starhoppers of Aduba-3" z czwartego numeru czasopisma „Star Wars Gamer” Behemot z Podziemnego Świata, z którym zmierzyli się Han Solo i Gwiezdni Włóczędzy, powstał około 1000 lat przed bitwą o Yavin w wyniku eksperymentów lorda Sithów znanego jako Seviss Vaa.
Behemot z Podziemnego Świata (źródło: Wookiepedia)

Przy użyciu alchemii Sithów Vaa zdołał zmutować zwykłą jaszczurkę z Aduby-3 do monstrualnych rozmiarów, wyposażył ją w zdolność wystrzeliwania z czoła zabójczych promieni i zakodował w jej umyśle nakaz atakowania każdego Jedi z mieczem świetlnym, jakiego dojrzy. Jego dzieło nie było jednak doskonałe – okazało się, że energia Ciemnej Strony utrzymująca zmutowany twór w całości była wysoce niestabilna (co wiele lat później wykorzystał Han Solo). Vaa umieścił więc Behemota w hibernacji w zamknięciu pod powierzchnią Aduby-3.

Zanim Sevissowi Vaa udało się ulepszyć swój projekt, zginął w wielkiej bitwie z Jedi na planecie Ruusan razem z resztą Sithów zrzeszonych w Bractwie Ciemności. Starcie to przeżył tylko jeden Sith, Darth Bane*, który zreformował Zakon Sithów i wprowadził znaną nam z filmów Zasadę Dwóch. Od tej pory, aby uniknąć walk wewnętrznych i rozcieńczania siły Ciemnej Strony, Sithów mogło być tylko dwóch: jeden mistrz, który posiadał potęgę, i jeden uczeń, który jej pożądał. Kierując się naukami Bane’a, Sithowie ukrywali się i rośli w siłę przez następnych 1000 lat, aż do chwili, gdy Darth Sidious zdołał zrealizować odwieczny cel Zakonu i przejąć władzę w Galaktyce.

Darth Bane (źródło: Wookiepedia)
Przy okazji warto nadmienić, że postać Dartha Bane'a i Zasada Dwóch znajdują się także w nowym kanonie, jednak okoliczności, w jakich Bane został ostatnim ocalałym Sithem, nie zostały jeszcze dokładnie opisane przez Disneya.
------------------------------------------------------------------
* W kolekcji nie znajdzie się niestety żaden komiks o tych wydarzeniach. Osobom, które chcą poznać historię Dartha Bane’a, polecam cenioną przez fanów trylogię powieści „Droga zagłady”, „Zasada Dwóch” i „Dynastia zła”.
 
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2018, 06:32:16 pm wysłana przez Garf »
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline koziorozec1979

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #93 dnia: Styczeń 18, 2018, 08:28:22 am »
Garf, z tego co piszesz wniosek płynie że dziadek który przywołał Behemota i przez chwilę nim kierował - musiał korzystać z potęgi Ciemnej Strony. wg mnie, w ogromnym stopniu zwieksza to ciężar tej historii gdyz zamiast wesolej parafrazy Siedmiu Wspaniałych Samurajów luzno zwiazanej ze światem gwiezdnych wojen dostajemy tkwiącą w tym świecie mocno opowieść o niezbyt często wykorzystywanym motywie wykorzystania potęgi Ciemnej Strony nie przez Lordów Sithów a przez zwykłych szarych obywateli w desperacji.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2018, 09:39:38 am wysłana przez koziorozec1979 »

Offline Garf

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #94 dnia: Styczeń 21, 2018, 01:22:57 pm »
Mimo że postać zielonego kosmicznego królika Jaxxona uznawana jest za jeden z najdziwaczniejszych elementów starych gwiezdnowojennych komiksów wydawnictwa Marvel, nie powstrzymało to późniejszych twórców od dokładnego opracowania wiadomości na temat gatunku, z którego pochodzi, czyli Lepus carnivorus (lm „Lepi”).
 
Mamy więc szczęście wiedzieć, że Lepi pochodzą z planety Coachelle Prime (średni wzrost – samiec: 1,9 m, samica: 1,6 m), ale z uwagi na szybkość, z jaką się rozmnażają, zmuszeni byli zasiedlić cały swój układ gwiezdny, aby uniknąć przeludnienia (czy raczej „przekróliczenia”). Przez swój szybki metabolizm Lepi bardzo rzadko byli w stanie wytrwać długo w bezruchu. Dzięki silnym nogom zdolni byli biegać z dużą prędkością i wymierzać potężne kopniaki. Ich znakomity wzrok (efekt życia w ciemnych norach) sprawiał, że posądzano ich o objadanie się marchewkami, jednak zgodnie z nazwą gatunku Lepi byli mięsożercami.
             
Lepi słynęli z lojalności i silnych więzów rodzinnych. Zwykle cechowali się wesołym usposobieniem, ale mieli skłonność do nagłych wybuchów gniewu lub przemocy, zwłaszcza jeśli obrażano ich krewnych i znajomych lub ich gatunek. Impulsywna i ciekawska natura Lepich sprawiała, że wielu z nich decydowało się szukać szczęścia w Galaktyce jako zwiadowcy, technicy lub żołnierze.

Późniejsi twórcy komiksów gwiezdnowojennych nie byli za bardzo chętni do korzystania z konceptu kosmicznych królików, ale niewykluczone, że w przyszłych tomach będziemy jeszcze mieli okazję spotkać jakiegoś Lepusa :smile: Co ciekawe, mimo że obecnie Marvel wolałby zapomnieć o Jaxxonie (o czym więcej napiszę w przyszłym poście poświęconym konkretnie tej postaci), Lepi zostali tylnymi drzwiami przemyceni do nowego kanonu Disneya – jego częścią jest bowiem film i serial animowany „Wojny Klonów”, w których pojawiły się wzorowane na ich fizjologii droidy LEP.

 
« Ostatnia zmiana: Styczeń 21, 2018, 01:26:54 pm wysłana przez Garf »
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Wojtpil

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #95 dnia: Styczeń 23, 2018, 11:45:37 am »
Po drugim tomie niestety entuzjazm mi opadł. Nie czyta się tego tak sprawnie jak początkowo sądziłem :(
W żadnym razie nie jest to złe. Ale najlżejsza lektura to to nie jest :(
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.

Offline Garf

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #96 dnia: Styczeń 30, 2018, 07:45:38 pm »

Nietrudno zauważyć, że przy tworzeniu postaci zielonego kosmicznego królika Jaxxona Roy Thomas wzorował się na innym słynnym uszatym, czyli Króliku Bugsie. Zagęszczenie odniesień do kreskówek z przemądrzałym szarakiem zdecydowanie przekracza wszelkie normy komiksów gwiezdnowojennych. I tak:

- imię "Jaxxon" nawiązuje do tego, że w filmach z lat 40. Bugs często zwracał się do innych postaci "Jackson" (w Polsce zagajałby "Ziutek" :smile: ).

- w numerze 16 z tomu 2 kolekcji ("The Hunter"/"Łowca") w oryginale pojmany przez łowców nagród Jaxxon zaczyna pewien dość znany cytat:

(źródło obrazu: cbr.com)

Niestety, znika to w nie do końca fortunnym polskim przekładzie DeAgostini ("Uch... Zapytałbym, o co chodzi... Ale czuję, że ja chodzić mogę..." [chyba miało być "nie mogę"?]). Moja propozycja: "Eee... co jest... A, ja jestem... związany".

- gdyby ktoś się upierał, że powyższe sytuacje to przypadkowe zbiegi okoliczności, to zwracam uwagę, że łowcy, którzy pojmali Jaxxona, nazywają się Dafi i Fud.


(źródło obrazu: polecany niegdyś przez Anionorodnika blog Gentlemen of Leisure)

Niestety, z uwagi na swój dziwaczny wygląd i status "chodzącej parodii" Jaxxon nie przypadł do gustu George'owi Lucasowi. Jak wspomina to Roy Thomas (moje tłumaczenie):

George'owi nie podobało się szczególnie to, że jeden z siódemki [obrońców wioski] był wysokim na metr osiemdziesiąt kosmitą, który przypominał Królika Bugsa w skafandrze kosmonauty. Częściowo zainspirował mnie do tego pomysłu podobny do Prosiaka Porky'ego obcy ze sceny w kantynie, którego widziałem we wstępnej wersji filmu albo w jakichś wczesnych szkicach produkcyjnych (nie pamiętam, czy ta postać ostatecznie pojawiła się w kinie, ponieważ do tej części filmu dodano w ostatniej chwili sporo innych, barwniejszych kosmitów siedzących w mrocznych kątach lokalu i żeby zrobić dla nich miejsce, parę kawałków mogło zostać wyciętych). Uznałem, że mój "zielony królik" Jaxxon nie był tak w zasadzie wiele dziwniejszy od Wookiego, ale najwyraźniej George, jako twórca mitologii Gwiezdnych Wojen, miał inne zdanie. [oryginalny cytat dostępny na cbr.com]

Wygląda na to, że George umiał postawić na swoim, ponieważ po numerze 16 Jaxxon nie pojawił się już w gwiezdnowojennej serii Marvela ani razu. Dość to ironiczne, zważywszy, z czym sam Lucas wyskoczył jakieś 20 lat później...

Mimo krótkiej kariery w komiksach Jaxxon stał się ulubieńcem wielu fanów i twórców i znakomitym materiałem do nawiązań i easter eggów. Nawet nazwa jego rodzinnej planety, Coachelle Prime (ustalona przez Pabla Hidalgo w artykule "The Starhoppers of Aduba-3" z 2001 r.) to odwołanie do kreskówki "Bully for Bugs", w której tytułowy bohater zadaje pytanie: "Excuse me, can you direct me to the Coachella Valley and the Giant Carrot Festival… therein?"
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2018, 07:49:37 pm wysłana przez Garf »
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Szaw

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #97 dnia: Styczeń 31, 2018, 11:46:24 pm »
I jak tam chłopaki? 3 tom przeczytany? Jak wrażenia?:d

Offline Garf

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #98 dnia: Luty 01, 2018, 09:28:54 pm »
Ja zamówiłem od tego tomu prenumeratę (dla prezentów i oszczędności), więc jeszcze nie mogę się wypowiedzieć :)
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline sum41

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #99 dnia: Luty 02, 2018, 11:30:48 am »
Na stronie Ruchu cała oferta po wpisaniu kodu LOVE14 obniża cenę o 14 % - np 3 tom SW 39,99 na 34,40 i dostawa do kiosku tylko 1 zl co daje 35,50 wiec taniej niż w prenumeracie szkoda że tylko jednorazowo  ;]
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline Kielo

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #100 dnia: Luty 07, 2018, 12:37:17 pm »
Trzeci tom kolekcji Star Wars De Agostini jest dostepny w kioskach od pewnego czasu a ja postanowilem dodac cos od siebie, wrzucajac co pewnien czas zdjecia zeszytow, ktore wchodza w sklad kazdego z tomow.

Nie wiem czy to dobry pomysl, czas pokaze (zapraszam do narzekania/chwalenia pomyslu ;) )

Spis zawartosci jest wziety z postow Garfa.

01. Classic Marvel vol 1 (Star Wars 1-11)
 

 

02. Classic Marvel vol 2 (Star Wars 12-22)
 

 

03. Classic Marvel vol 3 (Star Wars 23-31, Annual 1)
 

 

Offline Damballa

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #101 dnia: Luty 07, 2018, 03:42:27 pm »
Tej kolekcji nie zbieram, ale okładki chętnie zobaczę.
Dzięki :-)

Offline Takesh

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #102 dnia: Luty 09, 2018, 06:42:34 am »
Pytanie do osób, które przeczytały tom 3: historia jakoś normalnie się kończy, czy też jest urwana jak w dwóch pierwszych tomach?
ajf is brutal, ful of zasadzkas end samtajms daje w doope

Offline LucasCorso

Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #103 dnia: Luty 09, 2018, 08:01:46 am »
Urywa się
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

endriu84

  • Gość
Odp: Kolekcja Star Wars De Agostini
« Odpowiedź #104 dnia: Luty 09, 2018, 06:05:40 pm »
O co chodzi z tymi urwanymi historiami?