Autor Wątek: Początkujący czytacz  (Przeczytany 22572 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kas1

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #60 dnia: Grudzień 05, 2017, 08:22:02 pm »
Ja rozumiem, że to mam być tasiemiec, ale nieraz jest tak, że przez całego trejda nic się nie dzieje, aby dopiero na końcu walnąć cliffhanger.

Wybacz ale w takim razie któryś z nas nie łapie konwencji. To jest bardziej o relacjach międzyludzkich w obliczu różnych przeciwności losu, gdzie apokalipsa zombie jest tylko tłem a w takim przypadku z tym "nic się nie dzieje przez całego trejda" absolutnie nie można się zgodzić.

Offline Stoneheart

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #61 dnia: Grudzień 06, 2017, 01:17:32 am »

Czemu chcecie mi polecać gore? Czy ja coś pominąłem?



Ech, nieprecyzyjnie wyartykułowany sarkazm z mojej strony  :neutral:
Jak dla mnie: gore CAŁKOWICIE "niekoniecznie" dla początkującego czytacza. Po co? Nie ma lepszych, milszych dla oka doznań?


A z główno-nurtowych fajnych czytadeł to jeszcze: Orły Rzymu i Ekho (i to oba dla miłośników kształtów, choć w tym drugim poza kształtami w tej materii niewiele się dzieje  :wink:  ). To jak już jesteśmy przy frankach lekkich, łatwych i przyjemnych, ale niegłupich. Marini i Barbucci  :biggrin:

Kijanek

  • Gość
Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #62 dnia: Grudzień 06, 2017, 07:22:10 am »
To ja dorzucę jeszcze dwie pozycje, które zowią się klasyką a niedawno się ukazały :smile:
- Wojownicze Żółwie Ninja
- ALIENS 30th Anniversary
Ekho (i to oba dla miłośników kształtów, choć w tym drugim poza kształtami w tej materii niewiele się dzieje  :wink:  ). To jak już jesteśmy przy frankach lekkich, łatwych i przyjemnych, ale niegłupich. Marini i Barbucci  :biggrin:


Dużo lepsze jest Sky doll, ta sama kreska a fabuła bardziej spójna :D
« Ostatnia zmiana: Grudzień 06, 2017, 10:03:59 am wysłana przez Kijanek »

mkolek81

  • Gość
Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 06, 2017, 07:42:18 am »
Ale zmieniło Ci się na: "uojeju, jakim Rodriguez jest geniuszem!" czy bardziej na: "eee, Hill, mogłeś lepiej!", czy jedno i drugie?  :wink:
Na początku rysunki w L&K mnie wręcz odstraszały, po lekturze zostało wrażenie, że nie wyobrażam sobie, żeby robił to ktokolwiek inny.
Mam takie samo wrażenie. Nie wyobrażam sobie, aby ktoś inny mógł narysować tą serię lepiej. Właśnie tak lekko cartoonowa kreska idealnie pasuje do tej mrocznej historii. Bo to jest horror pełną gębą i wg mnie to przerysowanie w warstwie graficznej łagodzi i świetnie kontrastuje z klimatem historii. Problem jest taki, czy początkujący czytacz będzie w stanie zaakceptować taką warstwę wizualną. Taki sam problem może mieć osoba sięgająca po Chew.

Wybacz ale w takim razie któryś z nas nie łapie konwencji. To jest bardziej o relacjach międzyludzkich w obliczu różnych przeciwności losu, gdzie apokalipsa zombie jest tylko tłem a w takim przypadku z tym "nic się nie dzieje przez całego trejda" absolutnie nie można się zgodzić.
Ja wiem o co chodzi w tej serii, ale mam z nią ten problem, że czytałem (nadrabiając) od 1 tomu kiedy wydany już był 22-23(?) coś koło tego i dotarłem do 11(?), tej historii z kanibalami i pomimo, że mam kilka kolejnych tomów, to jednak stoję z nią w miejscu (pod względem czytania i zakupowym). Nie twierdze, że do niej nie wrócę, ale ten schemat, który funduje Kirkman zaczyna jednak nużyć przy tak stężonym czytaniu jakie miałem. I takie samo wrażenie odnoszę, kiedy czytam Outcast, dziej się sporo, ale tak naprawdę historia stoi prawie w miejscu. To nadal są dobre historię, ale straszenie rozwleczone.

Czemu chcecie mi polecać gore? Czy ja coś pominąłem?
Wiesz, zaraz ktoś ci poleci coś Manary pisząc jakie to cudowne rysunki ten artysta robi, a ty po sięgnięciu będziesz zastanawiał się co to za obleśne porno.

Patrząc po tym co pisałeś wcześniej najlepszym rozwiązaniem było by polecenie ci superhero ale widać, że nie chcesz się ograniczać. Tylko, że w samym superhero też znajdziesz komiksy obleśne (Chłopaki) czy gore (Marvel Zombies) i wiele innych.

Offline gobender

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 06, 2017, 08:54:24 am »
Świetna rzecz. 10/10 :) Najlepsze (najgorsze?), że sięgnąłem też po inne komiksy Jasona, ale zupełnie mi nie podeszły. Tak jakby tą historię akurat napisał inny człowiek.

Przedziwna opinia. Kto jak kto, ale Jason jest wyjatkowo rozpoznawalny i "konsystentny". Może rzeczywiście Hey Wait jest trochę poważniejsze, a Pocket full of rain to jeszcze nie do końca styl Jasona, (no i może jeszcze On The Cmaino, ze względu na reportażowy charakter) ale reszta? Aż jestem ciekaw po co sięgnałęś dla porównania.

Offline akcent

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 06, 2017, 10:54:29 am »
Po Pssst i Gang hemingwaya.

Offline gobender

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 06, 2017, 11:00:50 am »
Obawiałem się że to ten tytuł mozesz przytoczyć i tym bardziej nie rozumiem, bo Gang Hemingwaya ma praktycznie identyczny styl. (jest równie dobry jak Hitler)

Offline Stoneheart

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #67 dnia: Grudzień 06, 2017, 10:51:19 pm »
Też nie przypominam sobie, żeby styl Jasona była jakoś wyjątkowo niespójny. Wręcz przeciwnie. Ale to dawno było i trzeba by chyba powtórzyć lekturę.
Ostatnio mówił o tym autorze oraz tym, jakim uwielbieniem go darzy, Szymon Holcman na spotkaniu "Komiksy, które kocham, ale ich nie wydam" - w ramach Niech Żyje Komiks 2017. Swoją drogą świetne spotkanie; jeśli jest gdzieś w necie, szczerze polecam: pasjonat opowiadający o swoich ulubionych tytułach  :smile:
Jason chyba nie sprzedawał się u nas za dobrze, bo inaczej Taurus pewnie wydałby więcej jego komiksów. Może gdyby to wzięła KG?
Ale tak, zdecydowanie autor godny polecenia, acz właśnie: czy na pewno dla początkującego czytacza?...

Offline gobender

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #68 dnia: Grudzień 07, 2017, 06:52:27 am »
A czemu nie? Mój osobisty comeback do komiksów kilka lat temu zapoczątkowało kilka niezobowiązująco zakupionych tytułów, tu tu to tam, tak przy okazji. Między innymi Jason. Bez żadnego backgroundu, bez recenzji, bez żadnej tezy. Zakochałem się w nim od razu. To nie jest lektura tylko dla koneserów komiksu a jednocześnie, jak dla mnie, jest jego mistrzowsko skondensowaną definicją.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #69 dnia: Grudzień 07, 2017, 09:33:54 am »
Wydaje mi się, że Jason jest bardzo dobrym materiałem na wejście dla kogoś kto chce wejść w komiks (będąc cokolwiek już dojrzalszym jako człowiek) przez to jak umiejętnie operuje językiem komiksu.
perły przed wieprze

Offline Stoneheart

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #70 dnia: Grudzień 07, 2017, 10:30:07 am »
Być może robię za silne założenie, że początkujący czytacz to jednak człowiek, który zaczyna od SH. Jason jest dla mnie po drugiej stronie spektrum. Ale fakt - dla człowieka dojrzałego, który umie czytać ze zrozumieniem i nie ma problemu z "czytaniem obrazów" (a przecież mnóstwo dorosłych, dojrzałych pożeraczy książek ma; inaczej mielibyśmy w tym kraju rynek idący w miliony, a nie w tysiące), to tak, jak najbardziej. Dla mnie jednak niestety to nie jest definicja początkującego czytacza. Ale nie upieram się, mówię na bazie własnych doświadczeń i opinii różnych czytelników, z którymi rozmawiam. Czytanie tekstu i obrazu jednocześnie jest umiejętnością dla wielu niezmiernie trudną...  :sad:  Co nie znaczy, że nie powinni próbować...

Offline misiokles

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #71 dnia: Grudzień 07, 2017, 11:36:39 am »
Parę lat temu początkujący czytacze zaczynali od Thorgala.. Ale się zmieniło... :)

Offline szuwarek

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #72 dnia: Grudzień 07, 2017, 11:50:04 am »
Jak zaczynałem nie było jeszcze w Polsce SH, więc moimi początkami były komiksy z KAWu i Sportu i Turystyki.
Swoją drogą w obecnej chwili myśląc o kimś kto zaczyna, nawet nie przyszło mi na myśl, że można zaczynać od SH, a to chyba droga dużej części (może nawet większości...?) obecnych czytelników/zaczynających w ciągu ostatnich kilku lat. Rzeczywiście - jak to się wszystko zmienia...

Offline Stoneheart

Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 07, 2017, 01:23:27 pm »
Dzisiejszy początkujący czytacz według mnie różni się drastycznie od tego z przełomu wieków. Ma nie tylko dostęp do wszechobecnego SH, ale ogólnie jest nieco słabiej wyedukowany (nikogo nie obrażając). Ma też dostęp do internetu: i z jednej strony to fantastycznie, może mnóstwo rzeczy znaleźć wręcz momentalnie, a z drugiej - tragedia - jak się odnaleźć w tym gąszczu informacji, które info jest wiarygodne, kogo czytać?  :neutral:
Cieszę się, że moje początki przypadały na lata 80-90, a później względna ciągłość. Są ludzie, którzy musieli zaniechać kontaktu z komiksem, i wracali po latach... Taka forma wtórnego początkującego czytacza  :wink:
Początkujący czytacz teraz to człowiek kultury obrazu, nie tekstu - obrazu dynamicznie się zmieniającego, krótkotrwałego, bezrefleksyjnie odbieranego... To też jest pewien problem. Komiks jest jednak statyczny, wymaga tej uwagi i po wielokroć: przemyśleń. Trzeba się trochę wysilić. Na przełomie wieków to komiks miał być "tą łatwiejszą" formą rozrywki. W dzisiejszych czasach...?

Kijanek

  • Gość
Odp: Początkujący czytacz
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 07, 2017, 01:40:58 pm »
@ up
Obrażasz


Kiedyś czytało się to co było, teraz ma się wybór pozycji.


Bardzo generalizujesz, bo tak i za czasów dzisiejszych 30+ tak obecnie są osoby które książki może i widziały ale za cholerę nie wiedzą jak obsługiwać. Sporo osób czyta i czyta różne rzeczy. gdyby nie było nowych czytelników to nie wyrastały by wydawnictwa jak grzyby po deszczu, tylko zamknęło by się 3 wydawnictwach wydających po łącznie po 5 pozycji w minimalnych nakładach, a nie tak że ambitne komiksy z nakładem do 500 rozchodzą się w c.a. miesiąc.

 

anything