Autor Wątek: Egmont 2018  (Przeczytany 1090705 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

JanT

  • Gość
Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #570 dnia: Luty 12, 2018, 06:20:53 pm »
JanieT czy ten oryginał to z wydania Deluxe, na którym jest pewnie bazowane nasze polskie wydanie? Czy może wersja cyfrowa?
Zeszyt. Chodzi tylko o rozmazanie bo kolory są chyba inne w deluxe (które złe nie są).

Offline isteklistek

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #571 dnia: Luty 12, 2018, 09:11:16 pm »
Bierz polskie wydanie, dzięki niemu przeczytasz zupełnie inna historię niż w oryginale.


W nowej wersji napastnicy to "gagatki", wedrzeć się z bronią w ręku to "wejść ze spluwami na wierzchu", a ślady po rozprysku krwi to "rozkład" ..?

Najgorsze, że takich kwiatków może być jeszcze mnóstwo w tym tomie. Pamiętam, że były już narzekania na tego tłumacza przy Y jak nie wyłapał kontekstu z Pulp Fiction. W tym przypadku tłumaczenie słabe, ale jakoś idzie się połapać....no cóż nie ma szans, abym wziął Transmetropolitana przed premierą od Egmontu.

Offline Antari

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #572 dnia: Luty 13, 2018, 02:16:18 am »
A miałem się pozbywać wydania Mandragory, a najwidoczniej skończy się tylko na dokupieniu brakujących tomów od Egmontu. Różnice w formie wydania trzeba będzie przeboleć.
A swoją drogą, w tym momencie zaczynam z coraz większa obawa sięgać po nowości Egmontu, i o ile dotychczas kupowałem wszystko w dniu premiery, to najwidoczniej teraz trzeba będzie odczekać i poszukać opinii. Tłumaczenia, jakość druku, trochę tych baboli za wiele.

Tylko, że nie ma za bardzo wyboru. Bo załóżmy, że nie każdy lubi polować na starocie nieistniejących wydawnictw na polskim bazarze. Sporo osób nie inwestuje tutaj w wydania zagraniczne albo wypiera ich istnienie ze świadomości. Więc takie osoby stoją przed wyborem kupić wydanie Egmontu albo olać świetną serię. Dla mnie druga opcja to największa głupota pod słońcem  :cool: Można jeszcze zgłaszać babole do Egmontu ale oni sobie nic z tego nie robią, walka z wiatrakami  :lol:

Offline rebejakub

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #573 dnia: Luty 13, 2018, 08:18:31 am »
Po prawdzie to "Kulki" stanowią dla tłumacza jeszcze większe wyzwanie niż, bo ja wiem, "Kaznodzieja" na ten przykład", jeśli chodzi o oddanie różnych sposobów wypowiadania się poszczególnych postaci.
Ale jeśli się nie "ziomalizuje", to polszczyznę wypadałoby stosować poprawnie jednak. Słabo to wyszło.


Za to zabawnie będzie obserwować katorgę przy przekładaniu co miodniejszych one-linerów z dalszych części :smile:


vide:


"Knock, knock.
- Who`s there?!
- Norma Lee.
- Norma who?
- Norma-lee I kick the f**kin` door in."
Naganiacz, piegża, makolągwa i sum

Offline donTomaszek

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #574 dnia: Luty 13, 2018, 10:19:32 am »
Za to zabawnie będzie obserwować katorgę przy przekładaniu co miodniejszych one-linerów z dalszych części :smile:
Zwlaszcza ta czesc dziejaca sie w wiezieniu.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

JanT

  • Gość
Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #575 dnia: Luty 13, 2018, 11:29:10 am »
A ten tłumacz z Mandragory "Orkanaugorze" to wiadomo kto to był i czy działa jeszcze?

Offline radef

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #576 dnia: Luty 13, 2018, 11:30:35 am »
Jarosław Rybski.
Jedyny komiks z jego tłumaczeniem w ciągu kilku ostatnich lat to 2 pierwsze tomy "Usagiego Yojimbo" od Egmontu (tylko że to był przedruk tłumaczenia z Mandragory).
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline xanar

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #577 dnia: Luty 13, 2018, 11:34:48 am »
Pewnie za drogi jest  :cool:

JanT

  • Gość
Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #578 dnia: Luty 13, 2018, 11:37:14 am »
Jarosław Rybski.
Dzięki. Książki tłumaczy cały czas https://www.gildia.pl/szukaj/osoba/jaroslaw-rybski To może była możliwość wykorzystać jego tłumaczenie (jak z Usagim) + ewentualnie dokończenie.
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2018, 11:46:11 am wysłana przez JanT »

Offline hopsasa

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #579 dnia: Luty 13, 2018, 12:06:39 pm »
Czy moglibyście mi rozjaśnić jakie wady dostrzegliscie w nowym wydaniu Kaznodziei? Rozważam zakup polskiego i amerykańskiego wydania. W podobnej cenie polskie wydanie ma przewagę w postaci twardej oprawy, co ma dla mnie znaczenie tylko przy ewentualnej odsprzedaży po przeczytaniu, bo na polce lepsza byłaby miekka (mniej miejsca). Nie widziałem na żywo ani amerykańskiego w sc ani polskiego w twardej.

JanT

  • Gość
Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #580 dnia: Luty 13, 2018, 12:15:28 pm »
Tu się nie ma co zastanawiać tylko bierz Amerykańskie na pewno będzie czyste i lepiej wydrukowane  :smile:

Offline isteklistek

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #581 dnia: Luty 13, 2018, 12:34:24 pm »
Zawsze możesz zrobić +/-
polskie wydanie jest gorzej wydane, brudne, ale łatwiej się pewnie czyta i prościej będzie sprzedać jak się nie spodoba; Egmont robi fuszerkę ostatnio - pozostały 3 tomy do wydania, a w oryginale masz pewność, że komiks nie jest brudny, nie ma wpadek tłumaczeniowych - masz już pełny i gotowy produkt. Pewnie sporo zależy jak wielkim fanem jesteś serii. Ja mam wydanie od Egmontu.

Offline rebejakub

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #582 dnia: Luty 13, 2018, 12:36:57 pm »
Jeśli nie masz problemu z lengłydżem, to w tym wypadku musowo oryginał moim zdaniem.
Po pierwsze to jest świetnie napisany komiks, kwestie pięknie zapadają w ucho, coś jak przy najbardziej kultowych tekstach z "Gwieznych Wojen", "Indiany" i tym podobnych. Albo z dawnych przygodówek LucasArts. Siada i już.
No po prostu kawał dobrej roboty, Ennis ma ucho do dialogów.


No i w polskiej wersji są pominięte wszystkie niuanse, chociażby w postaci różnych akcentów wymowy poszczególnych postaci, zresztą to by było nie do oddania w przekładzie i tak.


Edit:
Zapomniałbym. No i final showdown jest rozpisany mocno w konwencji westernu, nie tylko to, co robią, ale przede wszystkim co i jak mówią. W przekładzie te dialogi wyszły cokolwiek drewniane.
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2018, 12:40:24 pm wysłana przez rebejakub »
Naganiacz, piegża, makolągwa i sum

Offline hopsasa

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #583 dnia: Luty 13, 2018, 12:53:11 pm »
Dzieki za info. Dawno temu to czytałem w polskim wydaniu ze skanów na komputerze, szału nie było ale Ennisa zawsze warto poczytać. Teraz sadze ze może mi się bardziej spodobać. Nie znam się za bardzo na nazewnictwie papieru, ale wiecie może jeszcze coś o papierze, na którym jest wydany Kaznodzieja? u nas na świecącym kredowym a amerykański na tym fajnym, pachnącym ładnie jak kiedyś Tm-semici (oczywiście lepszym jakościowo) offsetowym? Bo jak tak to już wybór jest dla mnie oczywisty.

Offline arczi_ancymon

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #584 dnia: Luty 13, 2018, 01:01:23 pm »
Kreda - w dodatku kolory pozmieniane w tym nowym wydaniu (na minus). Niestety w anglojęzycznym nie jest pod tym względem lepiej.

 

anything