Egmont 2018

[JanT]

W tym terminie to byłem przekonany że katalog (i może Vertigo) Karny fiute też dobry 
To chyba miał być taki żartobliwy prezent.

Przejechać pisakiem i nie ma defektu 
 

[misiokles]

Pytanie z cyklu - czy lepiej niesprzedany chleb zutylizować, czy może oddać go 'potrzebującym'?


Tak, Egmont mógł zmielić cały nakład, ale mógł też rozprowadzić go w taki sposób, by skarbówka się do tego nie doczepiła. To jest prawdziwy marketing, ale dla mnie w żadnym wypadku nie w pejoratywnym znaczeniu. A swój komiks podaruję siostrzeńcowi. Uczy się angielskiego, komiksów nie czyta ale może będzie zadowolony z prezentu.

[Murazor]

Pytanie z cyklu - czy lepiej niesprzedany chleb zutylizować, czy może oddać go 'potrzebującym'?

Nie ta sytuacja, powinno być: "spleśniały chleb zutylizować, czy może oddać go 'potrzebującym'?" Wiadomo, część zje i nawet jej nic nie będzie, a część się pochoruje...

Oczywiście przesadzam, bo komiks nie jest aż tak popsuty, żeby nie można go było czytać, ale dużo osób nie czyta po angielsku, dużo stwierdzi, że wadliwy śmieć rozesłali, taki średni ten pomysł jednak. Gdyby to był ten komiks + katalog to bym pomyślał, "wow! katalog i gratisowy komiks z błędem, który mogli wyrzucić a dołożyli, ale oni są świetni!"

[pocztar]

dżizas, dostawcie czarnym długopisem kreseczkę i będzie "fLute", potem sprzedajcie na Allegro za 19 zł i problem z głowy. Będzie, że Egmont dał Wam dwie dychy.

[mkolek81]

Mam edycje polską tego komiksu bez błędu więc nie odczuwam potrzeby posiadania edycji angielskiej z błędem, nawet nie miałem zamiaru jej kupować. Ale tak jak napisał LucasCorso to naprawdę wyjątkowy prezent dostać coś, co miało być przeznaczone na przemiał. I nie porównujmy tego do chleba, tylko do wadliwego towaru, prawda za darmo, ale wadliwego.

Uczy się angielskiego, komiksów nie czyta ale może będzie zadowolony z prezentu.

To jednak proponuje abyś kupił mu poprawione wydanie, bo się chłopak jeszcze nauczy z tym błędem.

[isteklistek]

Gdyby to była praktyka niestandardowa, to można by chwalić Egmont, bo zachęca do kupienia dając próbkę komiksu. Takich wydarzeń jest mnóstwo, a jeżeli ktoś kupuje np. w ATOM, to mógł obłowić się darmowymi komiksami lub w bibliotece w Poznaniu też sporo wyłapać. Poza tym coraz częściej przy reklamacjach sklep, czy wydawnictwo pozwala zatrzymać wadliwy towar. Dla kogoś kto nie zetknął się jeszcze z KiK pewnie taka próbka ma jaką wartość i może zainteresować go serią, dla innych bardziej wartościowe będą te zeszytówki #1 z Vertigo, gdy jeszcze nie podjęli decyzji zakupowych. Możliwe, że lepszym rozwiązaniem jest wpychanie tego katalogu, gdzie się tylko da jak tam mocno idzie się w sprzedaż Vertigo.

[misiokles]

Sądzę, że gildia czy fantastyczne światy będą reklamówkę Vertigo i tak dodawali za free do większych zamówień. Tutaj to nawet nie był konkurs, tylko losowe osoby wybrane przez gravesa.

[isteklistek]

Gildia miała bardzo dobre marketingowe akcje od których można się uczyć np. dla najlepszych klientów był komiks "Tutaj", czy 3 wybrane numery z kolekcji Komiks Polski na zasadzie "kto pierwszy ten lepszy".

[mkolek81]

Nie czuje się jakoś super wyróżniony, że dostałem wadliwy towar. I nie chodzi mi o to, że nie jest to ten katalog Vertigo, nim też nie jestem zainteresowany (bo mam zamiar kupić serie Vertigo, więc dla mnie to zbyteczny komiks, który zajmie mi tylko miejsce).
Chodzi mi tylko o to, że robili wielki HAJP, a tak naprawdę jest to pystryczek w nos dla użytkowników forum gildii ze strony Egmontu. Tak ja to odbieram.

[Murazor]

Chodzi mi tylko o to, że robili wielki HAJP, a tak naprawdę jest to pystryczek w nos dla użytkowników forum gildii ze strony Egmontu. Tak ja to odbieram.

Ja też.

I żeby sprostować, w żadnym wypadku nie domagam się katalogu Vertigo, bo to cegła i pewnie już jakiś koszt, cały czas mówiłem o katalogu na rok 2018, w tamtym roku taki dostałem chyba z zamówieniem z gildii - ~100 stron, miękka oprawa.

[-gościu-]

Chodzi mi tylko o to, że robili wielki HAJP, a tak naprawdę jest to pystryczek w nos dla użytkowników forum gildii ze strony Egmontu. Tak ja to odbieram.

Podobnie to widzę, ale należy to odbierać z przymrużeniem oka. Wiadomo jaki stosunek Tomasz Kołodziejczak ma do wiecznych narzekaczy z forum gildia, absolutnie mu się nie dziwię.

[Feldkurat]

A o co chodzi z tym "fiute" edition? Bo jeśli komiks jest z błędem językowym, to jest to towar wadliwy. Jak chcecie utrzeć Egmontowi nosa, to reklamujcie "Dziękuję za prezent, ale jest on wadliwy, poproszę o wymianę na produkt pełnowartościowy"

[LucasCorso]

Tutaj to nawet nie był konkurs, tylko losowe osoby wybrane przez gravesa.

To nie były losowe osoby, tylko Ci co natrzaskali najwięcej wpisów w krótkim okresie czasu (i nieważne czy analiz trudnych komiksów Andreasa na 1500 znaków czy wpisów o paczkach, które nie przyszły czy o kartonie i folii - liczyła się ilość)

[Murazor]

A o co chodzi z tym "fiute" edition? Bo jeśli komiks jest z błędem językowym, to jest to towar wadliwy. Jak chcecie utrzeć Egmontowi nosa, to reklamujcie "Dziękuję za prezent, ale jest on wadliwy, poproszę o wymianę na produkt pełnowartościowy"

fIute zamiast fLute

[mibartek]

może tłumacz źle zrozumiał kontekst a nie literówka