Autor Wątek: Egmont 2018  (Przeczytany 1091295 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Antari

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1575 dnia: Kwiecień 13, 2018, 09:37:59 am »
Podpinam się do prośby o zdjęcia Bagniaka i Transmetropolitan jeżeli już ktoś ma :)

Offline maaagdalenka

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1576 dnia: Kwiecień 13, 2018, 10:14:12 am »
Podpinam się do prośby o zdjęcia Bagniaka i Transmetropolitan jeżeli już ktoś ma :smile:

Oprócz tych plansz, które już są na kartach produktów na Egmont.pl, będziemy robić dodatkowe zdjęcia do Transmetropolitan. Może dziś się uda :)

Offline Antari

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1577 dnia: Kwiecień 13, 2018, 10:19:39 am »
Oprócz tych plansz, które już są na kartach produktów na Egmont.pl, będziemy robić dodatkowe zdjęcia do Transmetropolitan. Może dziś się uda :smile:

Fajnie by było robić tez zdjęcia rzeczywiste całego tomu, jak się prezentuje okładka, grzbiet. Myślę, że dla niektórych klientów to ważne. Skany plansz jednak nie oddają do końca rzeczywistego wyglądu.

JanT

  • Gość
Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1578 dnia: Kwiecień 13, 2018, 10:20:57 am »
Skany plansz jednak nie oddają do końca rzeczywistego wyglądu.
I błędów  :biggrin:

To nie są skany.

Offline Antari

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1579 dnia: Kwiecień 13, 2018, 01:56:06 pm »
Jak zwał tak zwał, wiesz o co mi chodzi.

Bardziej trafiają do mnie prezentacje Mariana niż "przykładowe plansze" od Egmontu.

Offline radef

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1580 dnia: Kwiecień 13, 2018, 07:02:38 pm »
Jakby ktoś był zainteresowany, to na blogu bez nadmiernego rozpisywania się porównałem wydanie "Życia i czasów Sknerusa McKwacza" z 2017 z wydaniem z 2018 roku.
http://www.komiksydisneya.pl/2018/04/zycie-i-czasy-sknerusa-mckwacza-2017-vs.html
Tak w ogromnym skrócie: błędów rzeczowych brak, ale część literówek oraz wad "odziedziczonych" po norweskim wydaniu nadal została.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline mappy

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1581 dnia: Kwiecień 14, 2018, 04:38:49 pm »
Czy było mówione kiedy te dodruki pojawią się w sklepach?

Offline misiokles

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1582 dnia: Kwiecień 14, 2018, 04:54:44 pm »
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 14, 2018, 08:55:09 pm wysłana przez graves »

Offline mappy

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1583 dnia: Kwiecień 14, 2018, 05:05:25 pm »
Dzięki. Nie zauważyłem posta, a był zmieniany.
Fajnie. Czekam :biggrin:

Offline mack3

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1584 dnia: Kwiecień 14, 2018, 07:26:44 pm »
Jakby ktoś był zainteresowany, to na blogu bez nadmiernego rozpisywania się porównałem wydanie "Życia i czasów Sknerusa McKwacza" z 2017 z wydaniem z 2018 roku.
http://www.komiksydisneya.pl/2018/04/zycie-i-czasy-sknerusa-mckwacza-2017-vs.html
Tak w ogromnym skrócie: błędów rzeczowych brak, ale część literówek oraz wad "odziedziczonych" po norweskim wydaniu nadal została.
Czyli ta słaba jakość w kilku historiach to jednak kwestia materiałów z Norwegii? Ktoś wcześniej pisał/ sugerował, że Egmont wysłał jakieś pliki "robocze" czy "Próbne" (słabszej jakości) do drukarni (nie mogę teraz znaleźć).

Offline Kokosz

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1585 dnia: Kwiecień 14, 2018, 07:40:34 pm »
wszystkie błędy, które wymieniłem w artykule, zostały poprawione.

A to oznacza, że odwaliłeś kawał dobrej roboty.

Dziękuję i gratuluję.

Offline radef

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1586 dnia: Kwiecień 14, 2018, 07:51:59 pm »
Czyli ta słaba jakość w kilku historiach to jednak kwestia materiałów z Norwegii? Ktoś wcześniej pisał/ sugerował, że Egmont wysłał jakieś pliki "robocze" czy "Próbne" (słabszej jakości) do drukarni (nie mogę teraz znaleźć).
Przepraszam, że nie wyjaśniłem tego dokładniej.
Jakość komiksów jest ciut słabsza ogólnie niż w wydaniu z 2010 roku, ponieważ użyto materiałów norweskich, a nie (najlepszych dostępnych) amerykańskich. Widać to nawet po takim "Kaczorze Donaldzie", że Egmont materiały kaczych komiksów przechowuje w średniej jakości.
Ale fakt, co najmniej dwa rozdziały (nie pamiętam czy w całości), czyli australijski po części i ostatni na pewno, zostały wydrukowane w gorszej jakości niż w Norwegii. I tego nie poprawiono.
A to oznacza, że odwaliłeś kawał dobrej roboty.
Dziękuję i gratuluję.
Gdybym jeszcze wszystkie literówki wymienił... Niestety tego nie zrobiłem i tylko ok. połowa została poprawiona.

Odnośnie kolejnych komiksów Disneya od Egmontu - jeżeli nie kolekcje Fantagraphics (które mają swoje minusy i plusy), to może coś co wydał Egmont w Niemczech? Tam co miesiąc praktycznie wychodzi jakiś 400-500-stronicowy HC-ek. Ale pod jednym warunkiem - tłumaczenie komiksów z angielskiego/włoskiego. a nie z niemieckiego.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 14, 2018, 07:55:54 pm wysłana przez radef »
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline mappy

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1587 dnia: Kwiecień 14, 2018, 09:05:01 pm »
Radef wielkie gratulacje bo jest czego!
Teraz tylko nachodzi ta pesymistyczna refleksja. W tych czasach naprawdę klient ma znajdować błędy, a później wydawca wydaje wydanie numer dwa, poprawione? Serio? :neutral:

Offline -gościu-

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1588 dnia: Kwiecień 14, 2018, 09:30:43 pm »
Dokładnie. Przecież ktoś decydujący w tych sprawach z Egmontu, powinien prosić Radefa by zajął się redakcją merytoryczną następnych tego typu publikacji. Chyba, że naprawdę mają gdzieś, że ktoś to zrobił na odp***** się. :sad:
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 15, 2018, 10:34:55 pm wysłana przez graves »

Offline Kokosz

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1589 dnia: Kwiecień 15, 2018, 01:43:12 am »
Teraz tylko nachodzi ta pesymistyczna refleksja. W tych czasach naprawdę klient ma znajdować błędy, a później wydawca wydaje wydanie numer dwa, poprawione? Serio? :neutral:

Nie masz racji. W tych czasach zazwyczaj jest tak, że jeśli duże wydawnictwo publikuje utwór (komiks), a klient znajduje błędy, to wydawca ma to w dupie. I jeśli nawet jest robione drugie wydanie, to idzie z tymi samymi błędami, co pierwsze.

Według mnie sytuacja, że wydawca poprawia publikację zgodnie z listą sporządzoną przez klienta jest rzadkim, pozytywnym przykładem.

Natomiast prawdziwa pesymistyczna refleksja jest inna - jaki jest poziom merytoryczny polskich wydawców. Nie tylko komiksów - także książek, filmów itp. Dlaczego tłumacze filmów o Asteriksie, będących adaptacją komiksów, gdzie w oryginalnej wersji film był zgodny z komiksowym pierwowzorem pod względem języka, nazewnictwa itp, polska wersja ma polskie nazewnictwo z komiksów głęboko w dupie.

Wydaje mi się, że polski rynek komiksowy i tak jest w dobrej sytuacji, bo w większości przypadków wydawcy komiksowi są pasjonatami i przynajmniej starają się, aby efekt był jak najlepszy (jak widać - nie zawsze wychodzi, ale często tak). Nawet DeAgostini (czyli ewidentnie wydawca, który nie jest pasjonatem, tylko liczy kasę) zatrudnia fachowca do konsultacji.

Myślę, że każdy wydawca na swój sposób stara się, aby jego publikacje były jak najlepsze. Mimo to błędy się zdarzają. Jeśli błędy te znajdzie i wytknie klient, to mniejszy wydawca poprawi (jak będzie miał okazję) i podziękuje, a większy (jak Egmont) często będzie twierdził, że tak jest dobrze, tak miało być, nam się podoba, 90% klientów nie widzi różnicy. Jak widać czasem zdarza się wyjątek.