Normalna praktyka na Allegro.
Szkoda ściągać aukcję więc podbija się cenę tak zaporową, że nikt tego nie kupi. Jak produkt pojawi się na stanie to cena wróci do normy. Liczba osób kupujących oczywiście sprzed zmiany ceny.
Dokładnie tak, choć jest to niewyobrażalnie głupie dla jednej i drugiej strony. Zawsze znajdzie się kilka osób, które kupią w tak zawyżonej cenie bo kompletnie nie orientują się w cenach.
Dlaczego głupie z drugiej strony? Wystarczy że ktoś sobie naklika kilka razy na takiej aukcji i nie zapłaci bo się zorientuje co jest grane. Wiesz jaką kosmiczną prowizję zapłaci taki sprzedający od tego 500 zł? Np. 10 osób sobie kliknie i masz 500 zł na rachunku do Alledrogo. Na allegro wcale nie tak łatwo otrzymać zwrot prowizji od nich, większość ludzi nie potwierdza wniosku o zwrot i All umywa ręce. Można nieźle kogoś pogrążyć. Takie praktyki jak podbijanie cen przez sprzedającego do astronomicznych sum to niezła dziecinada. Nie jedno konto już tak zostało pogrążone na allegro przez konkurencję.