0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Nadmienię, że Dampierre bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i z niecierpliwosią oczekuję kolejnego tomu, a od siebie - szczerze polecam.
A te dwa tomy wydane przez Scream tworzą jakąś zwartą całość? Uwielbiam Swolfsa, ale widzę, że od trzeciego tomu już nie rysuje.