Autor Wątek: MFKiG 2017  (Przeczytany 80006 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mappy

Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #255 dnia: Wrzesień 27, 2017, 07:59:12 pm »
To się chwali. Niech ci Bóg w regałach i wolnym miescu na komiksy wynagrodzi :wink:

Offline Mawer

Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #256 dnia: Wrzesień 27, 2017, 09:30:40 pm »
O tak! Wolne miejsce na komiksy bardzo się przyda :D Sukcesywnie żony książki przenoszę do innego pokoju.

Offline keram

Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #257 dnia: Wrzesień 27, 2017, 09:44:03 pm »

A nawet lekko ponad 200. Jak dla mnie to wydawanie numerków mogłoby być trochę później, gdyż sporo osób nie dało rady przyjechać z samego rana.
Parę minut po 12:00 poratowałem żony numerkiem nieszczęśnika, któremu nie udało się dostać swojego. Jeden autograf mi wystarczył.

Nie sądzę by późniejsze wydawanie numerków było dobrym pomysłem, ja byłem w kolejce 4 godziny przed otwarciem, ale niektórzy czekali całą noc. Numerki powinny być wydawane na początku imprezy, tak jak teraz.

Jeszcze jedno.
Zdaje się, że istnieje temat "Komiks a sztuka", może warto aby Feldkurat i inni przenieśli tam swoją dyskusję.

Offline Mawer

Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #258 dnia: Wrzesień 27, 2017, 09:51:24 pm »
No i właśnie przez to, że były z samego rana ludzie czekali od późnych godzin nocnych  :roll:

Offline keram

Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #259 dnia: Wrzesień 27, 2017, 10:01:33 pm »
Nie sądzę.
Jeżeli numerki wydawane byłyby później efekt byłby po prostu taki, że ludzie staliby dłużej w kolejce zamiast iść na teren festiwalu.

Offline keram

Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #260 dnia: Wrzesień 28, 2017, 04:50:09 am »

A nawet lekko ponad 200. Jak dla mnie to wydawanie numerków mogłoby być trochę później, gdyż sporo osób nie dało rady przyjechać z samego rana.
Parę minut po 12:00 poratowałem żony numerkiem nieszczęśnika, któremu nie udało się dostać swojego. Jeden autograf mi wystarczył.

Zapomniałem o jeszcze jednym argumencie.
W sobotę pierwsi autorzy pojawiają się na strefie autografów o 10.30, w niedzielę o 11.00 w tej sytuacji późniejsze rozpoczęcie wydawania numerków nie wchodzi w grę, 9.00 to dobra godzina.

Offline Mawer

Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #261 dnia: Wrzesień 28, 2017, 07:36:16 am »
Zapomniałem o jeszcze jednym argumencie.
W sobotę pierwsi autorzy pojawiają się na strefie autografów o 10.30 w niedzielę o 11.00 w tej sytuacji późniejsze rozpoczęcie wydawania numerków nie wchodzi w grę, 9.00 to dobra godzina.


Z tym się zgodzę.




Mnie tylko interesował Jim Lee, w kolejce po autograf ustawiłem się jakoś 9:30, stałem może z 10-15 min i dostałem numerek prawie 140.
Nie wiem jaka była sytuacja przed otwarciem, ale jednak sporo ludzi musiało czekać dużo wcześniej.


Według mnie ograniczenie jednego numerku do jednej osoby w danym dniu średnio się sprawdziło. Ludzie i tak sobie poradzili, w kolejce po numerek sporo osób pytało się sąsiada do kogo bierze numerek i jeśli nie brał do danego autora to była prośba żeby wziął dla zainteresowanego, więc część spóźnialskich zyskała na tym.


Offline Funny

Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #262 dnia: Wrzesień 28, 2017, 08:04:37 pm »
Nie będzie o sztuce tylko o wrażeniach z festiwalu (a dokładnie o autografach)

Strefa autografów.
Moim zdaniem obsługa spisała się bardzo dobrze, wydawanie numerków rozpoczęło się bez opóźnienia (a właściwie to przed czasem). Numerki były wydawane szybko i sprawnie. Również na strefie wszystko ok, było może parę cięższych momentów, ale wynikały one z ogólnej sytuacji, a nie z winy obsługi strefy, która moim zdaniem dobrze wykonała swoją pracę.

Ilość numerków.
Podobno było 200 numerków do Jima Lee i po 50 do pozostałych autorów.
Po co 50 numerków do Rosińskiego skoro powszechnie wiadomo, że od paru lat kończy rysowanie około dwudziestego numerka?
Można było spokojnie wydać 30, licząc, że może będzie miał lepszy dzień i zrobi kilka więcej, ewentualnie przynajmniej da podpisy.
Może to niełatwe, ale organizatorzy powinni postarać się ocenić ile dany autor może dać rysunków w przewidzianym czasie i przygotować o 5-10 numerków więcej (na wszelki wypadek). Daje to dwie korzyści:
1. Mniej osób rozczarowanych, że mimo posiadania numerka nie dostali się do artysty.
2. Mniejszy tłok i chaos przy strefie.

Na razie tyle.






Do Jima było 208 numerków.
Tylko pierwszego dnia zostało rozdane około 300 autografów - czyli dostało autograf prawie 100 osób poza numerkami.
To istny rekord Festiwalu powstały przede wszystkim dzięki rysownikowi oraz sprawnej organizacji.


Grzegorz Rosiński rysował w sobotę oraz niedzielę po 20 rysunków. Sporo ludzi chciało nawet sam autograf.
Otrzymali go wszyscy chętni.
W niedzielę Pan Grzegorz rozdał autografy wszystkim osobom nawet nie posiadającym numerków - co daje ok 50 osób dodatkowo poza tymi posiadającymi numerki.
W związku z tym wydaje mi się, że więcej jest osób zadowolonych i takie sygnały płynęły zewsząd.
Dlatego ilość wydaje się jak najbardziej zasadna.













« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2017, 08:13:37 pm wysłana przez Funny »

Offline keram

Odp: Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #263 dnia: Wrzesień 28, 2017, 09:14:48 pm »
Ok, rozumiem.
Słyszałem tylko, że było po 20 rysunków, nikt nie wspominał, że Rosiński dawał jeszcze potem podpisy, a z tego co pamiętam to rok czy dwa lata temu po "obsłużeniu" około 20 osób wyszedł i nie było podpisów dla pozostałych, jeśli teraz było inaczej to faktycznie większa ilość numerków była uzasadniona.

Jeszcze o tempie rysowania.
W zeszłym roku Bedu narysował w sobotę zaledwie kilka rysunków (podobno sześć), w niedzielę było lepiej rysował tylko jedną postać i dużo więcej osób dostało rysunki.
W tym roku w sobotę Achde dał kilkanaście rysunków i kilka autografów, podobno kilku pierwszym osobom dał duże rysunki, a potem dawał mniejsze aby szło szybciej.
Sądzę, że ktoś z kierownictwa festiwalu powinien nadzorować rozdawanie autografów i w razie potrzeby "delikatnie" interweniować aby jak najwięcej osób otrzymało rysunki.

Offline Funny

Odp: Odp: Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #264 dnia: Wrzesień 28, 2017, 10:25:44 pm »
Ok, rozumiem.
Słyszałem tylko, że było po 20 rysunków, nikt nie wspominał, że Rosiński dawał jeszcze potem podpisy, a z tego co pamiętam to rok czy dwa lata temu po "obsłużeniu" około 20 osób wyszedł i nie było podpisów dla pozostałych, jeśli teraz było inaczej to faktycznie większa ilość numerków była uzasadniona.

Jeszcze o tempie rysowania.
W zeszłym roku Bedu narysował w sobotę zaledwie kilka rysunków (podobno sześć), w niedzielę było lepiej rysował tylko jedną postać i dużo więcej osób dostało rysunki.
W tym roku w sobotę Achde dał kilkanaście rysunków i kilka autografów, podobno kilku pierwszym osobom dał duże rysunki, a potem dawał mniejsze aby szło szybciej.
Sądzę, że ktoś z kierownictwa festiwalu powinien nadzorować rozdawanie autografów i w razie potrzeby "delikatnie" interweniować aby jak najwięcej osób otrzymało rysunki.


To ile czasu rysownik spędza na strefie zależy tylko i wyłącznie od niego. Czasami ma bardzo napięty grafik a czasami ma wolne aby zostać dłużej. Ponieważ to rysownicy są gwiazdami organizator w żaden sposób nie może ingerować w jego pracę. Byloby to bardzo nie na miejscu. Dlatego regulamin zawiera te punkty:


Autor nie ma obowiązku rozdać autografów wszystkim osobom, które posiadają numerek.
  • Autor nie ma też obowiązku rozdawać autografów dłużej, niż wynika to z rozpiski. Jednocześnie autor może opuścić strefę przed czasem.

  •  




Offline keram

Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #265 dnia: Wrzesień 29, 2017, 05:05:45 am »
Przecież mówię o delikatnej interwencji, a nie sforowaniu autora, skoro rok temu Bedu zmienił swoje podejście i w niedzielę narysował znacznie więcej niż w sobotę to znaczy, że dotarło do niego iż coś jest nie tak.
Nic strasznego by się chyba nie stało gdyby w sobotę ktoś z kierownictwa (nie zwykły człowiek z obsługi) podszedł do niego i powiedział, że jest bardzo wielu chętnych i jeśli będzie rysował tylko jedną postać to więcej osób otrzyma upragniony rysunek.

Offline eskos

Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #266 dnia: Wrzesień 29, 2017, 09:46:05 am »
Przecież mówię o delikatnej interwencji, a nie sforowaniu autora, skoro rok temu Bedu zmienił swoje podejście i w niedzielę narysował znacznie więcej niż w sobotę to znaczy, że dotarło do niego iż coś jest nie tak.
Nic strasznego by się chyba nie stało gdyby w sobotę ktoś z kierownictwa (nie zwykły człowiek z obsługi) podszedł do niego i powiedział, że jest bardzo wielu chętnych i jeśli będzie rysował tylko jedną postać to więcej osób otrzyma upragniony rysunek.
Widzę, że kolega nie rozumie. ORGANIZATORZY NIE MAJĄ WPŁYWU NA TO CO, JAK I ZA ILE ORAZ ILE AUTOR BĘDZIE RYSOWAŁ, PODPISYWAŁ LUB NIE.
Jak to nazwałeś "ktoś z kierownictwa" nie ma, poza powyższym, czasu na tego typu tematy bo ma dużo pracy w czasie festiwalu.
Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że nie było Cię na miejscu ale wiesz lepiej bo słyszałeś od kolegi lub kogoś tam. Poza tym chyba nie znasz ani jednego artysty. To Tobie zależy by dostać rysograf a czy go otrzymasz zależy od artysty. To że przychodzi do Strefy Autografów i rozdaje bądź sprzedaje swoją pracę to jest jego dobra wola. Niech wreszcie dotrze do niektórych, że autor ma prawo odmówić udziału w sesji autografów i zrobić ze swoim czasem na co ma ochotę. Jak zrobi 5 rysunków i wstanie i sobie pójdzie nikt go nie zatrzyma bo jest wolnym człowiekiem a nie czyimś niewolnikiem.
Dorzucę jeszcze tylko jedną kwestię.
Pan Rosiński w latach ubiegłych wstawał i wychodził bo miał nieodpowiednie warunki pracy. Poza tym nikt go o niczym nie informował. Co się zmieniło? Wiele. Jak chciał miał dodatkowe oświetlenie. Chciał kawy, kawa została przyniesiona. Kolega ze Strefy opiekujący się nim w danym momencie spytał ilu jest jeszcze chętnych i przekazał Panu Grzegorzowi prośbę o zrobienie autografów. Wszyscy, powtórzę, wszyscy chętni, będący wtedy pod Strefą, otrzymali autograf.

Regulamin Strefy Autografów wyjaśnia wiele poruszonych kwestii. Warto byłoby go przeczytać ze zrozumieniem. Uniknęłoby się rozczarowania. Nie ma siły by wszystkim dogodzić. Takie życie.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2017, 10:34:25 am wysłana przez eskos »

Offline Murazor

Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #267 dnia: Wrzesień 29, 2017, 10:46:39 am »
Widzę, że kolega nie rozumie. ORGANIZATORZY NIE MAJĄ WPŁYWU NA TO CO, JAK I ZA ILE ORAZ ILE AUTOR BĘDZIE RYSOWAŁ, PODPISYWAŁ LUB NIE.
Nie znam się, nie byłem, ale tak mnie to trochę zraziło. Autorzy nie dostają kasy od organizatorów za przyjazd? Jeżeli nie, to dalsza cześć nie ma sensu i nie ma co jej czytać :wink: , ale jeżeli są opłaceni tzn, że są wykonawcami usługi*, a klientami są fani komiksów. Ja organizując jakieś wydarzenie starałbym się uszczęśliwić jak najwięcej klientów, a nie sprzedawców*.

*wiem, że to brzydkie określenie artystów, ale jakoś musiałem ich nazwać, żeby pokazać mój sposób rozumowania

Offline turucorp

Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #268 dnia: Wrzesień 29, 2017, 10:56:01 am »
Autorzy nie dostają kasy od organizatorów za przyjazd?

Nie dostają, w przypadku krajowych autorów dostajemy wejściówki na imprezę, niekiedy (w zależności od imprezy) zwrot kosztów dojazdu, nocleg.
Zagraniczniacy mają najczęściej "pakiet", czyli przejazd, nocleg i jakieś wyżywienie, ale to też zależy od skali i możliwości finansowych imprezy.

Offline Murazor

Odp: MFKiG 2017
« Odpowiedź #269 dnia: Wrzesień 29, 2017, 11:01:59 am »
Aha, no to dzięki za wyjaśnienie, teraz rozumiem i zgadzam się, że raczej nie powinno się artystów nakłaniać do pewnych rzeczy skoro to ich dobra wola, że w ogóle tam są :wink:

 

anything