Nie wiele się zmieniło, a szkoda, bo chciałbym kiedyś pojechać i mieć pewniaka, że o "gwiazdy" dostanę rysunek, a nie to, co mu będzie w danej chwili pasowało. Szkoda, że wydawnictwa się nie ogarną i nie przeznaczą puli z 10-20 egz. na rysunki i każdy później niech sprzedają za te minimum 200 zł, albo jakąś wcześniejszą rezerwację za gruby hajs.