Ogólnie spodziewałem się kolejek, list itp. w zwiazku z autografami, ale przyznam, że warto było czekać☺ mam autografy Jima Lee, Simona Bisleya oraz Otto Schmidta, gdzie ten ostatni mocno zaskoczył, ponieważ każdemu chyba robił szkic z autografem na wewnętrznej stronie okładki nowego Green Arrowa - szacun dla tego pana👍