Autor Wątek: Marvel Legacy  (Przeczytany 55158 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 03, 2017, 03:26:07 pm »
Nie no... typ z tych linków powyżej to jakaś grubsza prowokacja. Ja rozumiem poglądy, przekonania, ale on pewnie nie może normalnie funkcjonować z powodu swojego zacietrzewienia w sprawie SJW.
Takich typów jak on jest więcej tylko on się niespodziewanie wybił głównie za sprawą swoich kontaktów i autentyczności swoich informacji. No i pomógł też sam Marvel próbując go ucieszyć. Wszyscy zauważyli, że to dość niezwykłe, by zwykły gość recenzujący ich komiksy telefonem mógł tak przerazić tych patafianów z SJW Marvela, że próbowali go doxować, sprowokować do pobicia czy zamknięcia jego kanału. Raz jeszcze polecam prześledzić jego kanał i Splatto del Gato.

Offline amsterdream

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 03, 2017, 03:31:06 pm »
@Ryba2111 trudno nie czuć zacietrzewienia gdy patrzy się z boku na to co Marvel wyprawia. Tam wszystko stanęło na głowie i jest podporządkowane ideologii. Typ od D&C czasami trochę wyolbrzymia, ale pięknie punktuje wszystkie głupotki we współczesnym Marvelu (i nie tylko).

Offline donTomaszek

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 03, 2017, 03:44:27 pm »
Nie no... typ z tych linków powyżej to jakaś grubsza prowokacja. Ja rozumiem poglądy, przekonania, ale on pewnie nie może normalnie funkcjonować z powodu swojego zacietrzewienia w sprawie SJW.
A moze po prostu dlugo siedzie w komiksowie?
Te podmiany bohaterow na tle etnicznym, religijnym, kulturowym... tego kiedys nie bylo.
Wystarczyloby skupic sie na tworzeniu dobrych historii. Nie ma sie co dziwic, ze sprzedaz spada.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 03, 2017, 04:47:58 pm »
Gościu w którymś z filmów mówił, że komiksy czytał od połowy lat 80'. Zaczynał od runu McFarlana w Hulku. Słusznie zauważył, że te nowe "chińskie" podróbki Iron Mana, Hulka itd. to psychopaci i cieżcy idioci cierpiący na chroniczny brak dowartościowania swojego ego. Pokazał że większość serii z America Chavez i Ms. Marvel na czele realizują polityczną agedę. Pokazał że większość bohaterów Marvela to skonczeni idioci (Spider-Man  Zdarskigo) albo psychopaci mający wiecej wspólnego z byciem superłotrem ( Riri Williams najeżdżająca suwerenny kraj, Kamala Kebab dowodząca własnym oddziałem Hitler Jugent podczas Civil War 2
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2017, 04:54:09 pm wysłana przez Kamil Matusiak »

Offline LucasCorso

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 03, 2017, 04:49:37 pm »
Te podmiany bohaterow na tle etnicznym, religijnym, kulturowym... tego kiedys nie bylo.


miedzynarodowi Xmen w miejsce amerykańskich studentów - rok 1975

Black Goliath - rok 1976

Czarnoskóry IronMan - rok 1983

Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 03, 2017, 05:05:43 pm »

miedzynarodowi Xmen w miejsce amerykańskich studentów - rok 1975


Tylko czy za tym kryła się jakaś polityczna agenda. Imho Wein i Clarmont po prostu organicznie i twórczo rozwineli ideę, którą przypisali mutantom Kirby i Lee.




Czarnoskóry IronMan - rok 1983


Bohater, ktory po czasie zyskał własną tożsamości jako War Machine. Występującym we własnych seriach, nie musiał podszywać się pod innego bohatera.
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2017, 05:09:55 pm wysłana przez Kamil Matusiak »

Offline LucasCorso

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 03, 2017, 05:13:55 pm »

Tylko czy za tym kryła się jakaś polityczna agenda. Imho Wein i Clarmont po prostu organicznie rozwineli ideę, którą przypisali mutantom Kirby i Lee.

a właśnie ze niekoniecznie. Nie bez powodu kobiety Claremonta są tak silnymi i wyrazistym bohaterkami w niedługim czasie po tym jak Marvel ruszył z falą komiksów o silnych kobietach pisanych przez kobiety (Shanna, The Cat, night nurse)
Cytuj
Bohater, ktory po czasie zyskał własną tożsamości jako War Machine. Występującym we własnych seriach, nie musiał podszywać się pod innego bohatera.

tak. Po czasie. Dokładnie to po 10 latach. Czyli 8 lat po tym jak przestał się podszywac pod prawdziwego Iron Mana. Czy tym bohaterom których krytykuje donTomaszek dano tyle czasu?
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2017, 05:17:52 pm wysłana przez LucasCorso »
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Offline donTomaszek

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 03, 2017, 05:19:15 pm »
Nie bylo tego tak duzo i tak nachalnie jak obecnie. Terazniejsze zmainy sa "bo tak wypada', bo takie czasy".
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline Gr8responsibility

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 058
  • Total likes: 1
  • I'm surrounded by the biggest idiots in the galaxy
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 03, 2017, 05:21:22 pm »
A teraz taka niespodzianka dla was : niektórym te nowe postacie bardzo się podobają. I ogólnie cała ideologia za tym stojąca.

Offline LucasCorso

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 03, 2017, 05:23:11 pm »
@donTomaszek
Nie mówię ze nie. Po prostu kontrargumentuje przeciwko słowom "tego kiedyś nie było", bo było, ale mniej....
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 03, 2017, 05:30:57 pm »
a właśnie ze niekoniecznie. Nie bez powodu kobiety Claremonta są tak silnymi i wyrazistym bohaterkami w niedługim czasie po tym jak Marvel ruszył z falą komiksów o silnych kobietach pisanych przez kobiety (Shanna, The Cat, night nurse)
Cytuj
Bohater, ktory po czasie zyskał własną tożsamości jako War Machine. Występującym we własnych seriach, nie musiał podszywać się pod innego bohatera.

tak. Po czasie. Dokładnie to po 10 latach. Czyli 8 lat po tym jak przestał się podszywac pod prawdziwego Iron Mana. Czy tym bohaterom których krytykuje Don Tomaszek dano tyle czasu?

Nie,  nie zamierzam dać im nawet tygodnia. Silne kobiety Clarmonta i czarnoskóry Iron Man z lat 80' były pisane przez profesjonalistów, którzy znali komiksy, rozumieli komiksy i wiedzieli jak pisać te postacie. To nie były jakieś Mary Su czy Garry Stu nie mających żadnych problemów ani dylematów moralnych, gdzie wszystko przychodziło im łatwo i bez trudu. To byli ludzie z krwi i kości mający kompas moralny i dlatego tak dobrze się je w większości czytało.


A propos jeszcze silnych kobiet:
Gdyby nie Netflix pewnie nikt by dzisiaj nie słyszał o Night Nurs


Pierwsza seria z Ms. Marvel została bardzo szybko skasowana i pewnie gdyby Clarmont nie wciskał ją usilnie w każdą serię którą pisał to by też odeszła w końcu w zapomnienie.

Offline LucasCorso

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 03, 2017, 05:34:04 pm »
Tytułem sprostowania: Night Nurse miała dziesiątki występów u dr strange zanim Netflix w ogóle powstał.
A ms marvel po swojej serii trafiła do avengers, których nie pisał claremont


Zniknęła w jego komiksach jako Binary, wróciła i rozkochala w sobie czytelników po jego odejsciu.


A rhodes pod wpływem zbroi zaczął zachowywać się jak psychopata, co krytykowales u innego bohatera
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2017, 05:38:03 pm wysłana przez LucasCorso »
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 03, 2017, 05:48:11 pm »
Tytułem sprostowania: Night Nurse miała dziesiątki występów u dr strange zanim Netflix w ogóle powstał.
Night Nurse to relikt przeszłości jeszcze chyba z lat 50'. Dr. Strange nie miał chyba swojej własnej serii jakoś od przełomu lat 70' i 80' aż do premiery swojego filmu rok temu. Działał głównie jako suport character, miał kilka miniserii. Skoro ta postać zeszła na boczny tor tym bardziej Pielęgniarka nie miała szans by zaistnieć w świadomości szerszej rzeszy ludzi.


Ms. Marvel była tak popularna, że twórcy postanowili się pozbyć jej historią gdzie Immortus "zgwałcił" ją prowadząc do narodzin samego siebie.

Offline LucasCorso

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 03, 2017, 05:52:34 pm »
Night Nurse to relikt przeszłości jeszcze chyba z lat 50'. Dr. Strange nie miał chyba swojej własnej serii jakoś od przełomu lat 70' i 80' aż do premiery swojego filmu rok temu. Działał głównie jako suport character, miał kilka miniserii. Skoro ta postać zeszła na boczny tor tym bardziej Pielęgniarka nie miała szans by zaistnieć w świadomości szerszej rzeszy ludzi.


no dobrze. Jeszcze 10 lat temu występowała w New Avengers, u Cap America i podczas Dark Reign


Można wiedzieć w jakiej dyskusji teraz argumentujemy, bo przyznam, ze nie wiem dokąd nas prowadzisz...


Co to ma wspólnego z tym co napisał donTomaszek?
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 03, 2017, 06:09:50 pm »

Można wiedzieć w jakiej dyskusji teraz argumentujemy, bo przyznam, ze nie wiem dokąd nas prowadzisz...


Co to ma wspólnego z tym co napisał donTomaszek?


Ms. Marvel powrociła dzięki New Avengers Bendisa do łask i tu się zgodzę. Poza Karolcią za przykład podałeś praktycznie dzisiaj nieznane bohaterki które konczyły jako tło w innych seriach. Dużo leszym przykładem były by członkinie X-Men pisanych przez Clarmonta.

Niezależnie od tego czy postacie kobiece były dobrze pisane czy źle nie sprzedawały się, nie miały tak silnego fandomu by stanąć w szranki ze Spider-Manem, Hulkiem czy Iron Manem.
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2017, 06:21:58 pm wysłana przez Kamil Matusiak »

 

anything