trawa

Autor Wątek: Non Stop Comics  (Przeczytany 617686 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #990 dnia: Październik 16, 2017, 11:40:49 am »
Tak, czytałem. Kto nie czytał znajdzie na każdym kroku postacie kobiece. Just sayin ...
No i co w tym cytacie jest takiego złego? Nikt nigdzie nie ukrywał, że świat w którym dzieje się akcja komiksu to matryjarchat. Autorka żyła za młodu w Chinach gdzie kobiety mają znacznie niższą pozycję od mężczyzn. Może trochę wyolbrzymia, ale to że kobiety starają się trzymać razem w takim ustroju to nic nadzwyczajnego. Człowiek to istota stadna i chce należeć do jakiegoś stada/grupy ludzi o podobnych przeżyciach czy poglądach. Zdarzenie to miało na nią duży wpływ i postanowiła przelać je na papier.

Offline Gr8responsibility

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 058
  • Total likes: 1
  • I'm surrounded by the biggest idiots in the galaxy
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #991 dnia: Październik 16, 2017, 12:03:00 pm »
Dobrze wiedzieć, że jesteś tego zdania, że autor komiksu może pisać taką historię jak mu się to podoba.

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #992 dnia: Październik 16, 2017, 12:24:00 pm »
Dobrze wiedzieć, że jesteś tego zdania, że autor komiksu może pisać taką historię jak mu się to podoba.
Niech każdy pisze co chce, mnie się to może podobać ale nie musi. Problem zaczyna się gdy ktoś zaczyna mi narzucać swoją ideologię i światopogląd jako ten najwłaściwszy i jedynie słuszny jak to usilnie próbuje robić inny amerykański wydawca.


Offline sum41

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #993 dnia: Październik 16, 2017, 12:37:51 pm »
Niech każdy pisze co chce, mnie się to może podobać ale nie musi. Problem zaczyna się gdy ktoś zaczyna mi narzucać swoją ideologię i światopogląd jako ten najwłaściwszy i jedynie słuszny jak to usilnie próbuje robić inny amerykański wydawca.

Ładnie to wyraziłeś, mam podobnie :)
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline LordDisneyland

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #994 dnia: Październik 16, 2017, 12:43:24 pm »
Warto zainteresować się zapowiadanym "Low"? Mam już jeden podwodny komiks ze stajni Image-" Undertow", nadal leży nieprzeczytany :)
Zastanawiam się, czy ten scenariusz Remendera wart jest zainteresowania? Bo rysunki - całkiem całkiem ;)

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #995 dnia: Październik 16, 2017, 12:52:01 pm »
Warto zainteresować się zapowiadanym "Low"? Mam już jeden podwodny komiks ze stajni Image-" Undertow", nadal leży nieprzeczytany :smile:
Zastanawiam się, czy ten scenariusz Remendera wart jest zainteresowania? Bo rysunki - całkiem całkiem :wink:
Już tu kiedyś o ten tytuł pytałem, ale nikt nie odp. Rysunki rzeczywiście zacne. Ląduje z Monstress w listopadowym zamówieniu.

Offline sum41

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #996 dnia: Październik 16, 2017, 01:24:46 pm »
Warto zainteresować się zapowiadanym "Low"? Mam już jeden podwodny komiks ze stajni Image-" Undertow", nadal leży nieprzeczytany :smile:
Zastanawiam się, czy ten scenariusz Remendera wart jest zainteresowania? Bo rysunki - całkiem całkiem :wink:

Ja to zamówiłem ze względu na super arty :)
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

JanT

  • Gość
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #997 dnia: Październik 16, 2017, 01:25:42 pm »
Gdzieś padło że jak się lubi Black Science to powinno podejść  :smile:

Gildia już ma cały pakiet październikowy. Znów wcześniej  :smile:
 

mkolek81

  • Gość
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #998 dnia: Październik 16, 2017, 01:51:43 pm »
Co do Głębi (Low) to post-apo, gdzie ludzie zmuszeni są żyć w głębinach morskich. Low i Black Science są do siebie podobne w założeniach poza tym, że oba to sci-f to są o odpowiedzialności względem rodziny i konsekwencjach swoich czynów. I tak wg mnie jeśli komuś podeszło BS to tym bardziej będzie podobać mu się Low.
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2017, 04:11:51 pm wysłana przez mkolek81 »

Offline Ryba2111

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #999 dnia: Październik 16, 2017, 03:21:33 pm »
Niech każdy pisze co chce, mnie się to może podobać ale nie musi. Problem zaczyna się gdy ktoś zaczyna mi narzucać swoją ideologię i światopogląd jako ten najwłaściwszy i jedynie słuszny jak to usilnie próbuje robić inny amerykański wydawca.
Ale, że Marvel wpada Ci na chatę, wiąże liną i każe czytać ich tytuły, które są, według Ciebie, przesiąknięte pewną ideologią? Tak narzucają Tobie ten,, w ich przekonaniu, jedynie słuszny światopogląd?


Znajdziecie mnie również na Avalon MarvelComics.pl
http://www.marvelcomics.pl/publicism/list/type/other

JanT

  • Gość
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #1000 dnia: Październik 16, 2017, 03:47:46 pm »
Nie róbcie też syfu w tym temacie.

Kamil masz swój temat http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,39970.195.html  :biggrin:

Amer

  • Gość
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #1001 dnia: Październik 21, 2017, 05:20:58 pm »

Z bogatej oferty NSC liczącej 16 utworów zainteresowałem się 6 pozycjami (Tank Girl, Odrodzenie, TBMM, Head Lopper, Zabij albo zgiń, Jezioro Ognia). Każdy z tych komiksów ma coś, co uwielbiam. Większość tworów została już mniej lub bardziej opisana, natomiast "Jezioro Ognia" doczekało się, wg szukajki (tytuł oryginalny plus tytuł polski w deklinacji), napomknięcia w raptem dwóch postach. Czas to zmienić. Jestem komiksowym laikiem, znalazłem jakiś czas temu dużą frajdę w czytaniu obrazkowych historii, więc nie będę się skupiał na kresce i udawał, że umiem powiedzieć coś więcej niż: "(nie) podoba mi się".


"Jezioro Ognia" to komiks z mało eksplorowanego podgatunku historii alternatywnych, czyli akcją osadzoną w czasach historycznych z ważnym dla fabuły XX-wiecznym motywem popkulturowym. Takie np. zombie. Ciągle czekam na apokalipsę zombie w czasach faraonów. W filmie na razie najdalej cofnięto się do XIX wieku (wojna secesyjna: "Abraham Lincoln kontra zombie" oraz "Exit Humanity", XIX-wieczna Anglia w "Dumie i uprzedzeniu, i zombie"). Kosmici też upatrzyli sobie współczesne, najczęściej amerykańskie, miasta. Uwielbiam "Wojnę światów" z 1953, ale potrzebowałem właśnie czegoś takiego jak "Lake of Fire". Jak tylko wpadł mi dzisiaj w ręcę ten komiks, od razu zabrałem się za czytanie.


Historia osadzona we Francji w pierwszej połowie XIII wieku. Trwa oblężenie miasta, w którym ukrywają się odszczepieńcy od wiary katolickiej. Przywódca oblegających wysyła kilku najbardziej krnąbrnych i niepotrzebnych (m.in. rycerz pijak, fanatyczny inkwizytor, jakiś chłystek żądny przygód) w przypadkowe miejsce na mapie. U celu podróży drużyna odkrywa opuszczone wioski, splądrowane kościoły. Gdy wreszcie natrafiają na okaleczonych i przerażonych tubylców nikt nie wierzy, że za wszystkim stoją... demony. Bo tak trzynastowieczne umysły tłumaczą sobie to, co widzą.


Pierwsze kilkadziesiąt stron to elektryzująca lektura. Motyw wprawdzie ograny: nieświadoma niczego ekipa dostaje się do miejsca, w którym dzieją się paskudne rzeczy, a im dalej się zapuszcza, tym bardziej wzmaga się w odbiorcy przekonanie, że nikt nie ma szansy ujść żywcem. Później robi się z tego, w moim odczuciu, trochę za duża nawalanka. Wytłumaczone zostaje też, jak w ogóle XIII-wieczny człowiek jest w stanie podjąć walkę z kosmicznym agresorem dysponującym futurystyczną technologią.


Ciężko pisać bez spoilerów, mnie się podobało. Daję 7/10, po cichu liczyłem na jeszcze większą zabawę. Niemniej wielkie podziękowanie dla polskiego wydawcy, bo miałem tę pozycję na krótkiej liście życzeń jeszcze zanim usłyszałem o NSC. Pisano tutaj, że Image przyjechał w drugim garniturze. Cieszy mnie to, bo nie chciałbym być zmuszony wybierać tylko między szlagierami. Im więcej tytułów, tym lepiej. Ukierunkowanie NSC na postacie kobiece też mnie cieszy, bo cicho liczę na wydanie u nas "Black Cloud" i "Bitch Planet".


Z technikaliów: odkryłem tylko jedną literówkę (zamiast "śmierci" wyszło "śmieci"). Szkoda, że strony są nienumerowane. Największym minusem jest dla mnie brak przetłumaczonych onomatopei, a było ich tu od groma. Może jedynie nie czepiałbym się dźwięków pozaziemskich kreatur, ale cała reszta wprawiała mnie w zakłopotanie. Łatwo sobie "kaboom" przełożyć na np. "bum!", a "koff, koff" na "khe, khe", ale niektóre dźwięki z niczym mi się nie kojarzyły. Nie będę dawał przykładów, ale źle się ogląda/czyta takie walki. Okładka w dotyku dziwna, ale fajna. Nie wiem, czym pokryta i jak to się profesjonalnie nazywa. Tom "Odrodzenia" ma to samo.

Offline [robak]

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #1002 dnia: Październik 23, 2017, 09:21:31 am »
Zastanawiam się - skąd tyle pozytywnych opinii w recenzjach dotyczących Bonda?


Jak Wam weszły Monstressa, Jezioro Ognia, Wbrew Naturze?

Offline Archie

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #1003 dnia: Październik 23, 2017, 01:28:38 pm »
Mnie ciekawi jak wypada tłumaczenie przy Monstress. Będę wdzięczny za opinię lub zdjęcia do porównania.
Lord Acton (1834-1902): "All power tends to corrupt and absolute power corrupts absolutely."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."

Offline adro

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #1004 dnia: Październik 23, 2017, 06:58:04 pm »
no mnie tez coraz bardziej ciekawia tlumaczenia w polskich komiksach.
BTW kurcze zauwazylem, ze na deluxach robia sie w rogach takie biale otarcia. w miekkich wersjach komiksow tego nie ma. Dziwna sprawa.
btw non stop komiks niezle szaleje, kurcze jak na to wszystko zarobic :razz: :biggrin:
pzdr
ps w omniakach tez nie ma tych  bialych przetarc. W ogole zauwazylem, ze uplyw czasu lepiej znosza miekkie okladki, a te twarde gorzej
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2017, 07:03:15 pm wysłana przez adro »
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

 

anything