Już to pisałeś, nie musisz się powtarzać. Napisz normalnego posta do nich na fb i przypomnij im. Tak wiem, że to może być uciążliwe, ale zajmie ci to piętnaście sekund. Czyli jakieś sto razy mniej niż przesiadywania na forum i ciągłe biadolenie, że nie chcesz już Żółwi...
A dlaczego ty nakazujesz mu jakiś sposób postępowania? I na jakiej podstawie uważasz, że twoja postawa jest moralnie wyższa? Jest to wątek dotyczący wydawnictwa, posty dotyczą wydawnictwa. Dzisiaj wielu ludzi dowiedziało się o kolejnym przesunięciu terminu. Wyraża swoje opinie. Różne, bo różni są ludzie. Ty natomiast co dwie strony każesz wszystkim być cicho i przestać narzekać. I masz jakąś tajemną wiedzą o tym co myśli i co zrobi wydawnictwo. Wydawnictwo które w oczach wszystkich jest skompromitowane i niesłowne.
Posłuchaj mojej historii i dlaczego się zaangażowałem. Nakłoniłem do zakupu Żółwi czterech znajomych. Oni nie kupują komiksów co miesiąc, co dwa. Raz na kilka lat. Z tymi znajomymi oglądałem dawno temu kreskówkę i mamy jakiś sentyment do tych postaci. Byliśmy razem w kinie na ostatnich filmach itp Oni mi dali pieniądze, ja zamówiłem. Oni nie rozumieją jak można się nie odzywać i nie oddawać pieniędzy. Ja im oddałem z własnej kieszeni, bo w sierpniu już byłem pewien, że ten wydawca to krętacz. Dodatkowo zweryfikowałem, że oczernianie drukarni to kłamstwo.
Tu dochodzimy do tego, że wg. ciebie sam fakt, że otrzymam komiks załatwia sprawę. W mojej sytuacji nie załatwia. Wielu ludzi już nie chce komiksu, a chce pieniądze. A jeszcze inni są rozgoryczeni i dla zasady chcą olać zakup. Cel nie uświęca środków. Liczy się również jaką drogę się przebyło.
Tak samo jak wy przeglądam forum i czasami coś napiszę. Nie rozumiem dlaczego nie mogę tego robić wg. ciebie. Nie rozumiem dlaczego inni traktują ten wątek jak jakieś szczególne miejsce, gdzie nie wolno mówić co się myśli, bo im zajmuje czas na sprawdzanie co ktoś tu napisał. Serio? Ile tracisz czasu na przejrzenie codziennie 2-3 stron? 5 minut? Jakbyś je wykorzystał inaczej?