trawa

Autor Wątek: Wydawnictwo Fantasmagorie - wątek zamknięty  (Przeczytany 868265 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dariusz_Notariusz

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2340 dnia: Wrzesień 14, 2017, 03:13:38 pm »
Wg. regulaminu sklepu konsument ma 14 dni na odstąpienie od umowy od momentu wydania rzeczy.

§ 4 Prawo do odstąpienia od umowy
  • Konsumentowi, przysługuje na podstawie art. 27 Prawa konsumenckiego prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość, bez podania przyczyny i bez ponoszenia kosztów, z wyjątkiem kosztów określonych w art. 33, art. 34 Prawa konsumenckiego.
  • Termin odstąpienia od umowy zawartej na odległość wynosi 14 dni od momentu wydania rzeczy, a do zachowania terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem.
  • Oświadczenie o odstąpieniu od umowy Konsument może złożyć na formularzu, którego wzór stanowi załącznik nr 2 do Prawa konsumenckiego, na formularzu dostępnym pod adresem pl/formularz-zwrotu lub w innej formie zgodnej z Prawem konsumenckim.
  • Sprzedający niezwłocznie potwierdzi Konsumentowi na e-mail (podany przy zawieraniu umowy i inny jeżeli został podany w złożonym oświadczeniu) otrzymanie oświadczenia o odstąpieniu od umowy.
  • W przypadku odstąpienia od umowy, umowa jest uważana za niezawartą.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2341 dnia: Wrzesień 14, 2017, 06:26:49 pm »
Wilk, tez mi sie to na pierwszy rzut oka wydaje srednio sensowne od strony ratio legis, ze nie mozna w trybie art. 27 u.praw.kons. odstapic we wczesniejszym terminie, ale nie o to tutaj chodzi, tylko o stosowanie prawa.

I nie jest to moja wykladania, tylko literalne brzmienie przepisu, czyli jesli juz o wykladaniach mowa - wykladania jezykowa. I problem polega na tym, ze jesli w przepisie jest czarno na bialym napisane, ze "termin 14 dni biegnie od momentu wydania rzeczy", to wiekszosc ludzi, w tym i sady, uzna, ze ow termin biegnie od momentu wydania rzeczy, a nie od dnia zawarcia umowy do 14 dnia od wydania rzeczy.

I na tym wykladanie tego przepisu sie konczy, zgodnie z podstawowa zasada wykladni prawa: interpretatio cessat in claris. I nikt (oprocz rzecz jasna doktryny i ew. SN) ze zwyklych ludzi, w tym i fanta, nie bedzie sie zastanawial, ze moze powinno byc inaczej, bo wtedy byloby moze bardziej sensownie, tylko beda oczekiwali, ze jest tak, jak jest explicite napisane w rozwazanym przepisie.

Jesli chodzi o praktyke, to z mojego konsumenckiego doswiadczenia wiem, ze zwykle sprzedawcy ida ludziom na reke (lub nie znaja przepisow) i uznaja za skuteczne odstapienie od umowy przed wydaniem rzeczy. No bo, jak sam zauwazyles, po co maja wysylac, skoro zostali poinformowani, ze towar jest niechciany i zostanie odeslany. Niemniej jednak, taka fanta moze sie uprzec i oczekiwac, ze przedmiotowym stanie faktycznym powinno miec miejsce odstapienie od umowy w trybie art. 543[1] kc, czyli poprzedzone wyznaczniem dodatkowego terminu na wykonanie zobowiazania, i obawiam sie, ze w tym przypadku sad - przynajmniej w tym zakresie - przyznalby racje fancie, co w totalnie pesymistycznym przypadku mogloby skutkowac oddaleniem powodztwa jako przedwczesnego.   

Offline wilk

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2342 dnia: Wrzesień 14, 2017, 07:02:16 pm »

I nie jest to moja wykladania, tylko literalne brzmienie przepisu, czyli jesli juz o wykladaniach mowa - wykladania jezykowa. I problem polega na tym, ze jesli w przepisie jest czarno na bialym napisane, ze "termin 14 dni biegnie od momentu wydania rzeczy", to wiekszosc ludzi, w tym i sady, uzna, ze ow termin biegnie od momentu wydania rzeczy, a nie od dnia zawarcia umowy do 14 dnia od wydania rzeczy.

I na tym wykladanie tego przepisu sie konczy, zgodnie z podstawowa zasada wykladni prawa: interpretatio cessat in claris. I nikt (oprocz rzecz jasna doktryny i ew. SN) ze zwyklych ludzi, w tym i fanta, nie bedzie sie zastanawial, ze moze powinno byc inaczej, bo wtedy byloby moze bardziej sensownie, tylko beda oczekiwali, ze jest tak, jak jest explicite napisane w rozwazanym przepisie.

Nie zawsze tak jest, stąd moje wątpliwości. Jeśli w przepisie masz np. że apelację wnosisz w terminie 14 dni od dnia doręczenia wyroku z uzasadnieniem to nie możesz jej wnieść przed doręczeniem wyroku z uzasadnieniem a po jego wydaniu i złożeniu wniosku o doręczenie tego wyroku z uzasadnieniem? Otóż nie. Możesz i jest to jak najbardziej skuteczne, mimo że nie masz na taką sytuację żadnego przepisu. Sąd nie oddali odrzuci ci apelacji jako przedwczesnej. To o czym piszę to oczywiście procedura a nie prawo materialne ale zasada jest podobna, jeśli wręcz nie taka sama. I tak, chodzi o wykładnię prawa (polecam szczególnej uwadze wnioskowania a fortiori), nawet jeśli brzmienie przepisu wydaje się oczywiste z językowego punktu widzenia.

Dobra, z mojej strony koniec tych dywagacji bo to faktycznie nie miejsce na to. :smile:
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2017, 07:20:27 pm wysłana przez wilk »

Offline 79ers

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2343 dnia: Wrzesień 14, 2017, 08:34:47 pm »
WF zapowiadało jakieś nowe tytuły na festiwal?

Offline Koalar

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2344 dnia: Wrzesień 14, 2017, 09:15:38 pm »
- W jakim tempie wydaje WF?
- W żółwim.

Smutne to wszystko.
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2345 dnia: Wrzesień 14, 2017, 09:20:32 pm »
WF zapowiadało jakieś nowe tytuły na festiwal?


Ty się śmiejesz a oni przegapiają świetny sposób promocji jednego z komiksów jaki mieli wydać, nie dalej jak wczoraj ogłoszono filmową adaptację Strangers in Paradise.
perły przed wieprze

Offline Itachi

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2346 dnia: Wrzesień 14, 2017, 09:23:34 pm »
kurcze Itachi - fajny z Ciebie gość. Piszesz ciekawe posty, zwięźle długo i rzeczowo recenzujesz komiksy , które przeczytałeś ( co powoli na tym forum niestety umiera...) natomiast czasami jak się wkręcisz w jakiś temat, to żaden argument do Ciebie nie trafia.  ( tak jak kiedyś dyskusja w sprawie Sin City).

Każdy argument próbujesz dla zasady zbić , ale niestety obraca się to przeciwko Tobie... więc stary - dobrze Ci radzę , odpuść

peace

kenji

Kompletnie nie wiem co chciałeś wyrazić tym postem. Cała burza nie rozpoczęła się od mojego postu, bo trwała już od kilku dobrych tygodni. To, że podzieliłem się z Wami tym co wiedziałem po rozmowie z wydawcą  nie było chyba czymś negatywnym? Chciałem uspokoić część użytkowników, a to że kilka osób pieje na lewo i prawo, krzyczy, piszczy, narzeka, obraża wydawcę postępując wcale nie lepiej od zainteresowanych to już nie moja sprawa.

Moim celem było wyłącznie rzucenie chłodnego ręcznika na rozgrzane głowy użytkowników, którym wyraźnie puszczały hamulce. Celu nie osiągnąłem bo rozgoryczenie i złość są zbyt duże. Najgorszy jest brak kontaktu z klientami, po prostu nie jestem w stanie tego zrozumieć dlaczego Max tego nie robi. Nie pojmuje tego, dla mnie to niezrozumiałe, dodatkowe namnażanie kłopotów i problemów, a także daje to kolejne argumenty niezadowolonym klientom. W rozmowie z wydawcą wspomniałem o tym, szkoda że nic to nie dało.

Uważam, że cała sytuacja była do odratowania nawet po miesięcznym opóźnieniu. Trzeba było jednak podjąć dialog z klientami, teraz natomiast sytuacja wygląda bardzo niekomfortowo i sam już zastanawiam się jak ta patowa sytuacja się rozwinie. Co dalej z Rachel? Czy wyjdzie SiP? Czy Klaus będzie prezentem świątecznym? Nie mam zielonego pojęcia.

Nie wycofuję się z niczego co napisałem, moim zdaniem to że nawalił wydawca, nie rozgrzesza osób, które obrażały Maxa, życzyły wydawnictwu aby zdechło itd. Serio, takie zachowanie było żenujące. Można był złym, wściekłym, ale znam osoby które miały kontakt z Maxem, czemu nie odpisywał reszcie? Trudno określić. Wiem, też od niego, że część wiadomości była nacechowana agresją i obrażała wydawcę. Może więc to była nietrafiona obrona?

Około 30% zamówień na Żółwie nie zostało opłaconych, od tego też mogły zacząć się poważne problemy i wysokie schody pod górkę. Nie było to jednak jedynym powodem, bo pierwotne założenia wydawcy okazały się być nietrafione. Dalej będę mobilizował Maxa, aby w końcu się przełamał i napisał posta na fb i rozpoczał dialog z Wami.

Wracanie do sprawy z Sin City jest delikatnie nie na miejscu, sprzed ilu lat to jest kwestia? 2? 3? Może nawet dalej... Wtedy rozpoczynałem swoją przygodę z komiksem, "siedząc" praktycznie tylko i wyłącznie w klimacie superhero. Później posypałem głowę popiołem i przyznałem się do błędu, Sin City to obecnie jedna z moich ulubionych serii i strasznie irytuje mnie działanie Egmontu, który wznawia sporo komiksów w ostatnim czasie, a tego piątego tomu jakoś nie ma i chyba nie zamierza wznowić.

Reasumując. Rozumiem Wasze rozgoryczenie, wydawca powinien z Wami rozmawiać. Ale ganię zachowania tych jednostek, które wcale nie zachowują się lepiej. Nie był to pokaz jak powinno robić się interesy.

Mam nadzieję, że te osoby które tego żądają otrzymają swoje należności, a reszta będzie się w końcu cieszyła z pierwszego tomu TMNT. Dalej zobaczymy. Adios!

Offline Cringer

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2347 dnia: Wrzesień 14, 2017, 09:40:18 pm »
Dalej będę mobilizował Maxa, aby w końcu się przełamał i napisał posta na fb i rozpoczał dialog z Wami.

nie wiem czy to dobre rozwiązanie. Może niech lepiej tym zajmie się właścicielka firmy. Max do kontaktu z ludźmi się nie nadaje.

Offline parsom

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2348 dnia: Wrzesień 14, 2017, 09:43:32 pm »
@ Itachi
Amen. I pierwszemu, który na nowo rozpęta tu gównoburzę jaki to wydawca jest zły (że jest to już wiemy) i co prawo na to, należy się strzał ostrzegawczy.
Głosuj na mój projekt Lego Ideas: http://link.do/56xyk

Offline starcek

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2349 dnia: Wrzesień 14, 2017, 09:51:53 pm »


Podsumowując wygląda to tak:

Mam za dużo kasy i będę wydawać co chcę i w jakiej chcę formie, wiem że niektóre wydawnictwa i ich stronnicy mają z tym problem ale cóż ... Nic to nie da, take it or leave it jak to mówią  :smile:  [...]
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Kijanek

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2350 dnia: Wrzesień 14, 2017, 09:58:53 pm »
.... posta na fb i rozpoczał dialog z Wami.
Tylko jedna uwaga

Nie namawiaj go do tej formy komunikacji, już nie na tym etapie.
Facebook nie jest formą komunikacji. Na pewno nie dotrze do wszystkich zainteresowany. Nie każdy musi mieć facebooka, a zamówienia które szły przez sklep i warunkiem było podanie maila. 
Sam ciekaw jestem informacji co dalej z seriami.

Offline Itachi

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2351 dnia: Wrzesień 14, 2017, 10:00:34 pm »
Tylko jedna uwaga

Nie namawiaj go do tej formy komunikacji, już nie na tym etapie.
Facebook nie jest formą komunikacji. Na pewno nie dotrze do wszystkich zainteresowany. Nie każdy musi mieć facebooka, a zamówienia które szły przez sklep i warunkiem było podanie maila. 
Sam ciekaw jestem informacji co dalej z seriami.

Masz oczywiście rację.

Offline mappy

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2352 dnia: Wrzesień 14, 2017, 10:03:05 pm »
To jeszcze możesz mu powiedzieć żeby zaczął zwracać kasę.

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2353 dnia: Wrzesień 14, 2017, 10:09:53 pm »
  Słyszeliście ludziska, jesteście żenujący i nie płacicie swoich rachunków w przeciwieństwie do wydawcy który się tylko się broni nie oddając wam pieniędzy, które mu w zaufaniu powierzyliście i których macie prawo żądać z powrotem. "Żółwie" już się drukują co nie jest tajemnicą, ale chyba trochę jest bo wydawca został przyłapany na kłamstwie w tym temacie tak samo jak i we wszystkich innych i będą już niedługo, za dwa tygodnie lub w grudniu popołudniu. A jak ktoś ośmieli się jeszcze coś niepochlebnego napisać  o Fantasmagoriach w tym temacie to dostanie rózgę od Mikołaja.

Offline Murazor

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2354 dnia: Wrzesień 15, 2017, 05:53:30 am »
I pierwszemu, który na nowo rozpęta tu gównoburzę jaki to wydawca jest zły (że jest to już wiemy) i co prawo na to, należy się strzał ostrzegawczy.
A ja już w kliku tematach odpisałem na podobny tekst: piszcie na temat, odpisujcie jeżeli chcecie, ale NIE zakazujcie pisania innym o czym tylko chcą. Jest moderator od tego, aby później usunąć co jest zbędne, a wy macie magiczny przycisk [Zgłoś do moderatora] jak coś wam nie odpowiada.

Wysłałem wczoraj ostateczne wezwanie do zapłaty, zobaczymy czy coś to da..

 

anything