trawa

Autor Wątek: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10  (Przeczytany 339098 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jutrzen

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #795 dnia: Kwiecień 23, 2017, 09:55:11 pm »
Infinity Gauntlet można spokojnie czytać nie znając Rebirth of Thanos. Przeczytanie tej drugiej historii w żaden sposób nie wzbogaca lektury tej pierwszej. Najfajniejsze w Rebirth TPB jest oczywiście Thanos' Quest, które to akurat wyjdzie w niemieckiej SBM, zatem może być albo może nie być również wydane przez polski oddział Hachette. Kto ich tam wie.

Offline Antari

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #796 dnia: Kwiecień 24, 2017, 09:38:21 pm »

Osobiście, jako osoba, która Thora/Thorzyce czyta po dziś dzień chciałem tylko, że "nachalne" wstawki są mniej więcej tak nachalne, że bez artykułów biednych menskich menszczyzn o tym jak im lewaki psują komiksy niespecjalnie bym zwrócił na nie uwagę.


Dokładnie, ja też kompletnie tego nie odczułem. Problem wyssany z palca. Należałoby tutaj powiedzieć, że głodnemu chleb na myśli. Tak jak mieliśmy tutaj na forum jednego, który w co drugim dymku Ms. Marvel widział nawoływanie do walki w imię islamu.

Ale z drugim akapitem się niestety nie zgodzę. Po początkowym interesującym zawiązaniu akcji i rozstawieniu pionków na szachownicy seria robi się dość słaba, przewidywalna i nudna (piszę o runie z Now, dalej jak jest nie wiem, czekam na drugi OHC). Graficznie jest uroczo, ale reszta nie wybija się niczym poza przeciętność. Moim zdaniem nie ma czym się jarać na wydanie tej pozycji po polsku. Osoby, które liczą na klimat podobny do pierwszej części Thora Aarona będą rozczarowane. To nie ta liga i nie ten klimat. Tu trzeba naprawdę być fanem tego uniwersum, żeby powiedzieć "wow" po lekturze.

Offline Anionorodnik

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sebastian Smolarek
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #797 dnia: Kwiecień 25, 2017, 08:25:58 am »
Przeczytanie tej drugiej historii w żaden sposób nie wzbogaca lektury tej pierwszej.
Moim zdaniem fajniej czyta się to jako opowieść w trzech aktach:

Akt I - Silver Surfer #34-38 (Jim Starlin Ron Lim) - Thanos powraca wskrzeszony przez Śmierć i otrzymuje od niej zadanie zabicia 50% żywych istot we wszechświecie. Dobre punkt wprowadzający dla tych, którzy nie czytali wcześniejszych komiksów z Thanosem.
Akt II - Thanos Quest #1-2 (Jim Stalin, Ron Lim) - Thanos podróżuje po kosmosie zbierając Infinity Gems, by dzięki ich mocy wypełnić swoją misję.
Akt III - Infinity Gauntlet #1-5 (Jim Starlin, George Perez, Ron Lim) - Thanos unicestwia 50% kosmosu więc superbohaterowie postanawiają go pokonać i odkręcić jego zbrodnię.

JanT

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #798 dnia: Kwiecień 25, 2017, 02:17:14 pm »
Dam też tu bo w temacie http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,31985.msg1400582.html#msg1400582
Motyl potwierdził też Nova  :smile:

To 7 tomów z 121-150 już znamy:

Warlock cz.1
Warlock cz.2
Doctor Strange - Separate Reality
Punisher - Circle of Blood
Nova - Origin
Silver Surfer - New Dawn
All-New Ghost Rider -  Engines of Vengeance

4 tomy to niezły kosmos  :smile:
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2017, 02:25:47 pm wysłana przez JanT »

Offline bogi1

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 780
  • Total likes: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • The Best in the World
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #799 dnia: Kwiecień 25, 2017, 02:20:38 pm »
Cytuj
To 6 tomów z 121-150 już znamy

Bazyl pisał też, że All-New Ghost Rider potwierdzony

Ostatecznie potwierdzono też All New Ghost Ridera, bo ten tom też tłumaczy pan Lipski

Offline Antari

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #800 dnia: Kwiecień 25, 2017, 02:44:41 pm »
No no, robi się ciekawie. Teraz to już nawet prenumerata powoli zaczyna mieć sens (nie no aż tak nie zwariowałem). Jak na razie wygląda na to, że kupiłbym 7/7 z podanych. Ciekawe co jeszcze przygotowują. Mogliby podać pełną listę a nie tak na raty. Pewnie szybciej sami ustalimy na forum  :badgrin:

Offline parsom

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #801 dnia: Kwiecień 25, 2017, 02:58:25 pm »
A wracając do teraźniejszości - przeczytał już ktoś to Marvel Horror?
Głosuj na mój projekt Lego Ideas: http://link.do/56xyk

Offline Jutrzen

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #802 dnia: Kwiecień 25, 2017, 07:55:26 pm »
Anion, że się czyta fajnie, to absolutnie nie można zaprzeczyć. Niemniej do lektury Infinity Gauntlet czytanie historii bezpośrednio ją poprzedzających nie jest konieczne.

Offline death_bird

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #803 dnia: Kwiecień 25, 2017, 09:17:48 pm »
Zamulę trochę wątek, ale odczuwam potrzebę zrzucenia ciężaru z wątroby: mielę powoli "Deathlok" i nie widzę w nim prawie żadnej wartości dodanej. Może w czasie premiery to było "coś". Nie wiem. Natomiast dzisiaj ładu i składu w tej historii nie widzę większego i tak naprawdę jak dla mnie to jest słaby eksperyment. Niektóre motywy (np. wyliczanie procentów do "n-tego miejsca po przecinku") przypominają mi nieco pierwsze zeszyty X-Men gdzie mutanci mieli życie rozpisane co do minuty - i jedno i drugie jest równie głupie.
Biorąc pod uwagę, że to lata 70-te to jakimś tam plusem może być fakt, że "klimatycznie" (aczkolwiek to może być przesadzone słowo, bo klimatu tam za grosz) przypomina mi to (sam nie wiem dlaczego) "Ucieczka z Nowego Jorku". No i strzelanki z przełomu lat 70-tych i 80-tych na Spectrumnę, Atarynkę i podobne przedpotopowe maszyny (wręcz odnoszę wrażenie, że mapki do tych gier były rozpisywane na bazie "Deathlok`owego" Manhattanu  :lol:).
Ale pod względem fabularnym jest równie "interesująco" jak w tych grach. Ok. Dobrnę z tym do końca, bo nie mam zwyczaju nie doczytywać historii, ale uważam, że to jeden ze słabszych tomów Kolekcji. Takie w sumie nie wiadomo co, które nie bardzo wie gdzie chce iść (no i jeszcze ci kanibale włóczący się po mieście - odnoszę takie wrażenie, że NY zamieszkują wyłącznie ludożercy i rodzina Cyborga).
Słabe to. Choć faktem jest również, że to inna słabość niż taki Morales. W "Deathlok" ktoś przynajmniej próbował czegoś (podejrzewam) oryginalnego. Tyle, że nie bardzo wyszło. Albo brzydko się zestarzało.
Mam nadzieję, że "Marvel Horror" będzie lepsze, bo dwa paździerze pod rząd to będzie ból głowy.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline BlaskowitzPartTwo.rar

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #804 dnia: Kwiecień 26, 2017, 01:25:27 pm »
Bardzo jestem ciekaw jak zostanie odebrany Man-Thing w tomie Marvel Horror. Jeśli się nie mylę, to pierwszy zeszyt w kolekcji w takiej stylistyce.

Offline AntekSocjalny

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #805 dnia: Kwiecień 26, 2017, 02:10:04 pm »
Dla mnie najlepszy fragment całego zbioru. Mimo, że to tylko kilka kartek, to jest klimat.


Offline BlaskowitzPartTwo.rar

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #806 dnia: Kwiecień 26, 2017, 03:27:26 pm »
Historia nie jest skomplikowana - jak to w wypadku originów - jednak graficznie to perełka, zwłaszcza w porównaniu z resztą historii z tego tomiku. Klimat starych horrorów się niemal wylewa z kadrów.

Przy czym trzeba zaznaczyć, że te kilka stron nie jest reprezentatywne dla ogółu komiksów z Man-Thingiem. Run Gerbera jest znacznie bardziej pospolity pod względem graficznym, i w drugą stronę - kompletnie kosmiczny pod względem fabularnym.

Offline parsom

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #807 dnia: Kwiecień 26, 2017, 03:29:24 pm »
A pozostała część tego tomu? Żenada czy nie?
Głosuj na mój projekt Lego Ideas: http://link.do/56xyk

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #808 dnia: Kwiecień 27, 2017, 07:52:05 am »
(...) mielę powoli "Deathlok" i nie widzę w nim prawie żadnej wartości dodanej.
(...)
Biorąc pod uwagę, że to lata 70-te to jakimś tam plusem może być fakt, że "klimatycznie" (aczkolwiek to może być przesadzone słowo, bo klimatu tam za grosz) przypomina mi to (...) strzelanki z przełomu lat 70-tych i 80-tych na Spectrumnę, Atarynkę i podobne przedpotopowe maszyny (wręcz odnoszę wrażenie, że mapki do tych gier były rozpisywane na bazie "Deathlok'owego" Manhattanu  :lol:).
Też miałem z tym tomem poważne i podobne trudności, które opisałem parę stron temu:
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,39570.705.html
Ale Twoje spostrzeżenie dotyczące strzelanek wydaje mi się rewelacyjnie trafne. Tłumaczy to szwendanie się po mieście i tę kuriozalną walkę z czołgiem. Oraz finałowe walki z bossami (coraz większymi). Nawet jeśli nie było to uświadomione źródło inspiracji, to (ponieważ "przekaźnik jest przekazem") stylistyka najwcześniejszych gier wideo choćby nieświadomie mogła na "Deathloka" wpłynąć. [Tylko czy on ich aby czasem nie wyprzedził? Mało się znam na historii gier...] To tłumaczy też pewną "nudę" wpisaną w historię marvelowego cyborga oraz owe archaiczne, powtarzalne strzelanki.
Tak czy siak, mimo podobnych odczuć, ja tego tomu nie oceniam aż tak surowo. A warstwą graficzną - zwłaszcza tam, gdzie udział brał Klaus Janson - jestem zachwycony.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 28, 2017, 08:57:33 am wysłana przez Szczoch »
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz. 10
« Odpowiedź #809 dnia: Kwiecień 27, 2017, 09:08:00 am »
Biorąc pod uwagę, że to lata 70-te to jakimś tam plusem może być fakt, że "klimatycznie" (aczkolwiek to może być przesadzone słowo, bo klimatu tam za grosz) przypomina mi to (sam nie wiem dlaczego) "Ucieczka z Nowego Jorku". No i strzelanki z przełomu lat 70-tych i 80-tych na Spectrumnę, Atarynkę i podobne przedpotopowe maszyny (wręcz odnoszę wrażenie, że mapki do tych gier były rozpisywane na bazie "Deathlok`owego" Manhattanu  :lol: ).
Ale pod względem fabularnym jest równie "interesująco" jak w tych grach.
Zeszyty zawarte w przywolanym tomie Deathloka powstaly w latach 1974-77, podczas gdy strzelanki, o ktorych mowa, powstaly w polowie lat 80. Co prawda, w latach 70. powstaly pierwsze sensowne konsole do gier - konsole 2. generacji z CPU, takie jak chocby VCS by Atari, ale niewielka pamiec na kartridzach oraz wydajnosc obliczeniowa nie pozwalaly na wytwarzanie gier o takim poziomie zlozonosci, jaka oferowaly 8-bitowe komputery domowe lat 80. takie jak ZX Spectrum, Commodore 64, czy Atari 800/800XL (nie wspominajac nawet  ich 16-bitowych nastepcach: Amiga i Atari ST). Zatem jesli juz, to jako zrodlo inspiracji dla tego Deathloka obstwialbym raczej filmy, anizeli gry komputerowe/video. 

I bardzo prosze nie wyrazac sie pogardliwie o komputerach 8-bitowych lat 80., bo byly to wspaniale maszyny, ktore stanowily kamien milowy w ewolucji gier komputerowych (i innego softu) oraz  obrodzily pokoleniem genialnych nastoletnich programistow.