Tak sobie myślę o tym co ma sprawić w zapowiedziach Egmontu, że czapki z głów nam pospadają.
Może miał tym być Kaznodzieja ale ktoś za wcześnie dał newsa. Jeśli to nie Kaznodzieja to co?
Może zeszytówki? Ale nie to bez sensu - na to nie ma rynku w Polsce. Same zeszyty z racji nawet dystrybucji musiały i tak kosztować z 10 zł, więc za drogo i nie ma gwarancji czy to chwyci.
Nie znam tak bardzo rynku amerykańskiego aby wiedzieć co było takim super hitem ostatnich lat.
Ja niewiem to i potencjalny przeciętny klient też pewnie niewie. Aby to było coś to musi być coś znanego.
Może wejście w cyfrową sprzedaż komiksów po polsku. Większości pewnie to nie interesuje bo wolą papier i ja podobnie. Ale prędzej czy później to nastąpi...
Stawiam podobnie jak i kilku przede mną, że to będą klasyki Marvela ze Spider-manem.
Może jakieś klasyki z Batmanem w dużej serii (he he Knightfall).
Klient najbardziej lubi to co zna. Patrz przykład sprzedaż Punisher.
Jednakże wierzę, że TK jest nas w stanie zaskoczyć, aczkolwiek nie jestem w stanie wymyśleć czym
W ciekawych czasach żyjemy
Zeszytówki mają się dobrze, patrz co dzieje się z Żbikami, Fight Club 2 czy innymi seriami w tym od "Czarnej materii".
Choć znając Egmont, w zeszyty nie będą wchodzić.
Założenie może być coś czego nie bierzemy pod uwagę,
Kajko i Kokosz - w HC, szczególnie że będą tłuc KiK w ilościach hurtowych - dzięki reformie MEN
Integral Thorgala - B&W lub ponownie kolekcja Rosińskiego,
Komplet Kryzysów w DCDeluxe
Opcji jest sporo, choć na Omniaki bym się nie nastawiał