Egmont 2017

[Murazor]

To dorzucę jeszcze jedną opinię, która mnie zachęciła: This is pretty much Marvel's Bourne conspiracy, only it's a feminist and no-superhero book. It's pulp and crime and spy story. 
I żeby trochę ugasić hajp, początek jest mocny i ciekawy, ale zakończenie trochę słabsze, ale chyba w każdej opinii/recenzji chwalą rysunki.

Macie rację - i z twarzy szpetna i jej sylwetka strasznie plastikowa i czcionka brzydka. No i powinna trzymac kałacha a nie M16 skoro wróciła do Moskwy. Ale co się dziwić - Egmont robił tą okładkę.

Ty chyba naprawdę masz jakieś problemy ze sobą. Okładka jest z oryginalnego tpb, czcionka tytułu i podtytułu też. Obwinianie Egmontu,  że autorzy narysowali postać z inna bronią niż w twojej wielkiej (ale chyba pustej) głowie się wyobraża to już szczyt kretynizmu, którego jakiś czas nie pokazywałeś. Jako (była) agentka SHIELD ma dostęp do amerykańskiego sprzętu, dla mnie to logiczne.

[misiokles]

O! Z cytowań postów widzę, że nasz 8elebryta wciąż pisze "kontrowersyjne" zdania, byle tylko ludzie pisali posty, dyskusja się toczyła i nie było nudno czytając forum wieczorem przy kolacji...

[Night wolf]

Macie rację - i z twarzy szpetna i jej sylwetka strasznie plastikowa i czcionka brzydka. No i powinna trzymac kałacha a nie M16 skoro wróciła do Moskwy. Ale co się dziwić - Egmont robił tą okładkę.

Hachette da lepszą.

Tylko że Egmont zajmuje się tłumaczeniem i korektą, a nie składem który jest za granicą robiony i nawet ci już o tym Anion pisał. No chyba że ja coś mylę.

[rzem]

Spasiba, Towariszcze!
Jeśli jest bardziej spy niż SH, to u mnie też przemawia na korzyść.
Mam czasami momenty frustracji, kiedy w obrębie jednej opowieści, czy czasami nawet tomu, zmieniają się rysownicy - nie ukrywam, że to też mocno waży u mnie na decyzjach.
Tu, w Czarnej Wdowie, nie widzę jeszcze takiego rozrzutu, kiedy googluję plansze w necie.

[bogi1]

A święte Hachette według Bazyliszka ? Samo wybiera okładki... W SBM to nieźle odlecieli. Np. ostatni tom o F4. Stara historia a okładka z nowożytnej i zupełnie nie oddająca co znajduje się w środku. Punisher to samo. W środku ''Circle of Blood'' a okładkę dają taką:


Pewnie jest jeszcze kilka innych przykładów i nie chce mi się szukać. Dzień bez wstawiania Hachette i kolekcji na piedestał to dzień stracony dla Bazyliszka ;( Prawdziwy i oddany psychofan

Co do okładki Black Widow to koledzy wyżej już wyjaśnili, że taka jest w oryginale. Mi się podoba. Egmont jedynie co mógł zrobić to dać okładkę ''The Things They Say About Her''. Ta seria też będzie w tym tomie. No ale ''Homecoming'' jest bardziej znana i ważna? I dlatego ją dodali i nazwali tak tom. Przypominam, że w tamtym roku w Łodzi pokazali okładkę tylko ''The Things They Say About Her''

[dziku77]

A święte Hachette według Bazyliszka ? Samo wybiera okładki... W SBM to nieźle odlecieli. Np. ostatni tom o F4. Stara historia a okładka z nowożytnej i zupełnie nie oddająca co znajduje się w środku. Punisher to samo. W środku ''Circle of Blood'' a okładkę dają taką:

Ten Punisher to premierowe wydanie w naszym kraju, czy jakiś dublet? Dobre to ?

[rzem]

Ten Punisher to premierowe wydanie w naszym kraju, czy jakiś dublet? Dobre to ?

Circle of Blood? Niech będę tym, który o tym napisze po raz n-ty: pierwotnie u nas w Essentiallu Mandragory.
Ja bardzo czekam na ten tytuł - wersję kolor i z być może nowym spojrzeniem na tłumaczenie.

[JanT]

wersję kolor i z być może nowym spojrzeniem na tłumaczenie.

Chyba będą nawet 2  Jedno w WKKM i drugie w SBM.
Stawiałbym na tłumaczenie z WKKM

[mkolek81]

Chyba będą nawet 2  Jedno w WKKM i drugie w SBM.
Stawiałbym na tłumaczenie z WKKM

a patrząc na to jak jeszcze raz tłumaczone są zeszyty, które były już w WKKM to będą pewnie różne dwa tłumaczenia  jedno na kolekcję

[JanT]

No przecież o tym pisałem 

[rzem]

Mam świadomość różnej możliwości tłumaczeń, ale ja bardzo wierzę w zdrowy rozsądek, więc mam nadzieję, że nam Wielkie H. oszczędzi dubla. I pardon za tworzenie off-topa.

[mkolek81]

No przecież o tym pisałem 

to przepraszam zmyliło mnie stwierdzenie "Stawiałbym na tłumaczenie z WKKM"

[JanT]

"Stawiałbym na tłumaczenie z WKKM"

Że lepsze 

[donTomaszek]

Wait, what? Velvet? To jest pierwszy raz, kiedy w ogóle ktoś zainteresował mnie tym komiksem. W sumie skreśliłem go po paskudnej (tylko moim zdaniem) okładce.

Okladka jak to okladka, ale to jak ten komiks wyglada w srodku miazdzy cyce, zwlaszcza kolory. A sama historia jest rowniez bardzo teges. Jezeli lubisz rzeczy Brubakera i klimaty szpiegowskie to jak najbardziej podejdzie Ci Velvet.

[8azyliszek]

Przecież to oczywiste, że okładka jest oryginalna. Ale mało to oryginalnych, brzydkich okładek? Dopiero co wylewano pomyje na nienaturalną okładkę Ramosa z Pajęczej Wyspy t.2. Dla mnie ta z Wdową jest jeszcze brzydsza. No i jeszcze nie czytałem tego komiksu, ale czy ona do Rosji przyjechała od razu z bronią? To tam nie jest, że ona wraca incognito w normalnym rejsowym samolocie?

Tu pojawia się od razu paralela z Punisherem, który lata komercyjnie bez broni i kupuje ją (albo zdobywa jak w Puerto Duce) od razu na miejscu (Baracuda ). A to że okładka nie pasuje? TM Semic dał okładkę z Circle of Blood do Eurohitu. A zaraz potem okładka Ostatnich Dni też nie pasowała do tej historii. To samo było z Witaj w domu Frank. Te okładki były bardzo fajne, ale niewiele miały wspólnego z treścią Ennisa czy rysunkami Dilona. Coś podobnego niedawno było w pierwszych trzech tomach Thunderboltsów.

A to, że Hachette jest w polskim komiksowie najlepsze, to nie moja wina przecież tylko oczywista oczywistość. Ich tytuły same się bronią.