Egmont 2017

[Garf]

"Goci" mają nr 8 w naszej błędnej numeracji:

https://www.gildia.pl/komiksy/156674-asteriks-8-asteriks-i-goci

(7 w tym systemie to "Asteriks u Brytów").

Tak naprawdę "Goci" to trzeci album i powinien wejść między "Złoty sierp" a "Wyprawę dookoła Galii" "Asteriksa Gladiatora", podbijając numery "Gladiatora", "Wyprawy", "Kleopatry", "Walki wodzów" i "Brytów" o 1.

[nazareth]

"Goci" mają nr 8 w naszej błędnej numeracji:

https://www.gildia.pl/komiksy/156674-asteriks-8-asteriks-i-goci

(7 w tym systemie to "Asteriks u Brytów").

Tak naprawdę "Goci" to trzeci album i powinien wejść między "Złoty sierp" a "Wyprawę dookoła Galii", podbijając numery "Wyprawy", "Kleopatry", "Walki wodzów" i "Brytów" o 1.

Dokładnie, Goci to 8. tom. Sprawdziłem na półce.
I Garf ma rację, to powinien być tom 3. Nawet wikipedia tak podaje.

[parsom]

A ja mam pierwsze wydanie i Goci są 7. Coś później dołożyli?

[Damballa]

Tak naprawdę "Goci" to trzeci album i powinien wejść między "Złoty sierp" a "Wyprawę dookoła Galii", podbijając numery "Wyprawy", "Kleopatry", "Walki wodzów" i "Brytów" o 1.

Tak naprawdę to Asteriks i Goci powinien wejść między tom 2: Złoty sierp i tom 4: Asteriks Gladiator. I dopiero teraz jest poprawna kolejność.

[Garf]

Tak naprawdę to Asteriks i Goci powinien wejść między tom 2: Złoty sierp i tom 4: Asteriks Gladiator. I dopiero teraz jest poprawna kolejność.

Oczywiście, że tak; nie wiem, jak mogłem "Gladiatora" przeoczyć. Już poprawiłem swój post. Dzięki!

[parsom]

Ja mam tak kolejnosc:
1. Przygody
2. Sierp
3. Gladiator
4. Wyprawa
5. Kleopatra
6. Walka
7. Goci
8. U Brytów

[cro_no]

Bo w pierwszym wydaniu z lat 90 Goci to siódmy tom. Nie wiem dlaczego Egmont tak zmienia numerację.

[robbirob]

Majowy Egmont jest już w większości z opisami i okładkami.

[arczi_ancymon]

Co myślicie o tym tłumaczeniu nazw w Bone, ok czy kolejny Hugo nam się szykuje?

[mgnesium]

a masz jakieś przykłady oprócz tytułu?

problem jest taki, że "bone" to nie tylko nazwa serii, ale również gatunku (whatever) tytułowych stworków. więc z dwojga złego wolę określenie "gnat", niż dziwactwa w stylu (na przykład) "jest bone'm" lub "na festynie pojawiły się wszystkie zamieszkałe w mieście bone'y".


edycja: ale po przemyśleniu, tytuł mogli zostawić w oryginale i dopisać "gnata" pod spodem mniejszą czcionką.

nazwy własne to jedno, ale jeżeli chodzi o imiona wolałbym, żeby przy nich nie kombinowano - takie "smiley" można od biedy przetłumaczyć jako "śmieszek", ale co zrobić np z "phoncible'm"?

[vision2001]

edycja: ale po przemyśleniu, tytuł mogli zostawić w oryginale i dać "gnata" pod niego mniejszą czcionką.

Rzeczywiście utarło się chyba większości, że Bone to Bone i ma się oryginalne logo przed oczyma, a polski Gnat już tak ciekawie nie wygląda (pewnie przez to opatrzenie się przez tyle czasu na napis Bone):

[arczi_ancymon]

To jest według mnie najgorsze rozwiązanie - jedno albo drugie. Takie śmieszne zabiegi przypominają mi nasze (modne ostatnio) tłumaczenia tytułów filmów, typu "Hurt Locker. W pułapce wojny".


Ja, póki co, nie mam problemu - pytam co myślicie. Oprócz tytułu jest też opis, wygląda na to, że wszystkie nazwy własne będą spolszczone, ciekaw więc jestem, co myślą o tym osoby, które czytały oryginał.

[donTomaszek]

Gnat? Powaznie? Nie mozna bylo jakos tak przyjazniej - np. Kostek?
Czcionka straszna.

[mgnesium]

ciesz się że nie ma "gnatka".

ale kostki faktycznie brzmią lepiej. i chyba nawet kojarzę, że taka propozycja tłumaczenia tej nazwy już padła. gdzieś wtedy był egmoncie?

[vision2001]

Nie mozna bylo jakos tak przyjazniej - np. Kostek?

Zdrobnieniem od Konstantego?