trawa

Autor Wątek: Kolekcjonować czy czytać? (Oto jest pytanie).  (Przeczytany 10820 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline misiokles

Odp: Kolekcjonować czy czytać? (Oto jest pytanie).
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 23, 2017, 01:20:54 pm »
Na zachodzie w ramach kolekcji nie wychodzi nic nowego. Wszystko znają i mają w innych wersjach. W efekcie dla nich kolekcje to mało znaczący dodatek. A u nas przez jakiś czas to była lokomotywa. Teraz dopiero to się zmienia.
Wiem, że tu mkolek81 się ze mną niezgodzi, ale ja dalej się będę upierał, że rynek komiksowy i książkowy jest podobny. A na rynku książkowym ludzie kupują kolekcje, dzieła zebrane bo są w jednolitym formacie mimo, że poszczególne pizycje są dostępne na rynku. Ergo - zapotrzebowanie na kolejce komiksowe będzie, choćby dla ludzi którzy będą kupować kolekcje dla kolekcji.

Offline death_bird

Odp: Kolekcjonować czy czytać? (Oto jest pytanie).
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 23, 2017, 01:34:54 pm »
Kolekcje/jednolity format na rynku książkowym? Przecież to ile? 5% wszystkiego?
A w naszych realiach kolekcje to najbardziej medialne zjawisko komiksowe.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline cro_no

Odp: Kolekcjonować czy czytać? (Oto jest pytanie).
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 23, 2017, 01:50:07 pm »
I jak już napisano, jest to często pierwsze wydanie. W wielu przypadkach pewnie jedyne, bo nikt inny tego nie wyda.

Offline Stoneheart

Odp: Kolekcjonować czy czytać? (Oto jest pytanie).
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 25, 2017, 12:07:38 am »
250 serii elektro... and counting...
Wszystko, co w papierze i jednocześnie byłoby elektro, idzie baj baj.
Nie ma znaczenia "wydanie" ("cacy na półce" - ble, kto by się tym trudził), ma znaczenie wirtualne posiadanie; a najważniejsze: możliwość nabycia za bardzo małe pieniądze rzeczy, które wydają się ważne.
Aplikacja sama układa mi półeczki, nie ma problemu ze znalezieniem niczego, wystarczy znać tytuł/ autora/ cokolwiek blisko.
Czy czytam? Sporadycznie, bo na tyle starcza czasu.
Muszę mieć? Muszę, bo przecież coś mogłoby mnie ominąć.
---
Kolekcjonowanie czy nie? Może uzależnienie od kupowania?
A jak j**nie internet?
This will be probably the last of my worries  :wink:
Ale wtedy papierem się też nie najem...

Offline przemo1

Odp: Kolekcjonować czy czytać? (Oto jest pytanie).
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 25, 2017, 10:07:43 am »
I przykład kolekcjonowania wydań elektronicznych, które są dostępne coraz łatwiej to min. przejaw sprzedaży komiksów papierowych na smutnym poziomie 4 pozycji przekraczających granicę 100.000 kopii.
Nic dziwnego że wydawnictwa spoglądają smętnie w stronę lat 90-tych, gdzie można było liczyć na 10-krotną przebitkę i wydawano niekiedy kilkadziesiąt wydań kolekcjonerskich jednego numeru.

 

anything